Spowolnienie na rynku nieruchomości w największym mieście Kanady coraz częściej daje sygnały, że nie jest to tylko chwilowy moment. Według danych Greater Toronto w czwartym kwartale 2023 roku gwałtownie wzrósł wskaźnik zaległości w spłacie kredytów hipotecznych Equifax Dane. Odsetek zaległych kredytów hipotecznych w ciągu nieco ponad roku niemal się podwoił, co daje najwyższy wskaźnik od 2016 roku.
Udział przeterminowanych kredytów hipotecznych w Toronto niemal się podwoił
Po wyjątkowo niskiej aktywności, zaległości w spłacie kredytów hipotecznych w Greater Toronto bardzo szybko wracają do normy. Stopa wzrosła o 1 punkt bazowy do 0,12% w czwartym kwartale 2024 r., po wzroście o ponad 5 punktów bazowych w ciągu ostatniego roku. Liczby mogą wydawać się małe, ale zazwyczaj jest to szybka wspinaczka.
Liczba zaległości w spłacie kredytów hipotecznych w Toronto rośnie
Udział przeterminowanych kredytów hipotecznych jako odsetek wszystkich kredytów hipotecznych w Toronto CMA.
Źródło: Equifax; CMHC. Lepsze mieszkanie.
W ciągu roku wskaźnik zaległości w spłacie kredytów hipotecznych w Toronto wzrósł o 71%.
Aby podkreślić absurdalność tego wzrostu, spójrzmy na niego w konwencjonalny sposób. Udział kredytów hipotecznych w przeterminowaniu wzrósł aż o 71,4% w ciągu zaledwie jednego roku. Od co najmniej dekady nie zaobserwowaliśmy wzrostu zbliżonego do tego rodzaju, nawet podczas niewielkiej korekty w sezonie 2017/2018 po wprowadzeniu podatku od nabywców niebędących rezydentami.
Wskaźniki zaległości w spłacie kredytów hipotecznych w Toronto rosną w niezwykle szybkim tempie
Roczny wzrost wskaźnika zaległości w spłacaniu kredytów hipotecznych w Toronto CMA.
Źródło: Equifax; CMHC. Lepsze mieszkanie.
W ciągu pięciu kwartałów wskaźnik zaległości w spłacie kredytów hipotecznych w Toronto wzrósł z rekordowo niskiego poziomu do najwyższego od 2016 r. Nie było to wcale tak dawno temu, ale tempo jest alarmujące.
Wysokie wskaźniki zaległości w spłacie kredytów hipotecznych są typowe na rynkach inwestorów
Należy pamiętać, że opóźnienia w płatnościach nie są oznaką stanu zdrowia płatnika, ale raczej oznaką popytu. W okresie boomu na rynku nieruchomości jest wiele osób, których nie stać na kredyt hipoteczny. Mogą jednak sprzedać swoje domy szybciej niż przejęcie domu.
Na rynkach o słabym popycie sprzedaż trwa znacznie dłużej. Może to zwiększyć ryzyko przestępczości i wykluczenia. Podczas gdy narracja koncentruje się na ludziach, którzy przerosli ich głowę, właściciele długoterminowi są zwykle bardziej elastyczni, biorąc pod uwagę, że posiadają rezerwę kapitału. Dzięki temu sprzedawcy mogą w razie potrzeby obniżyć ceny, aby przyspieszyć sprzedaż.
Historycznie rzecz biorąc, za gwałtowny wzrost liczby przeterminowanych kredytów hipotecznych odpowiadali inwestorzy-amatorzy. Są one znacznie bardziej lewarowane i mniej odporne na straty, co zwiększa ich podatność. Niedawny wzrost liczby inwestorów zdobywających udział w rynku osób kupujących domy po raz pierwszy oraz wysoka koncentracja nowych ujemnych przepływów pieniężnych dla „właścicieli nieruchomości” z pewnością stwarzają taką możliwość.
Może Ci się spodobać
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”