Kanadyjski zespół doradców przedstawił plan mający na celu uniemożliwienie młodym ludziom ucieczki z ośrodków miejskich w poszukiwaniu tańszych mieszkań.
jako część Projekt równin saneczkowych Youthful Cities opracowuje plan przekształcenia wolnych powierzchni biurowych w centrach miejskich Kanady we współdzielone osiedla mieszkaniowe dla młodych ludzi mających trudności z płaceniem czynszu w najdroższych miastach w kraju.
„Centra miast zaczynają tracić swoją witalność, ponieważ ludzie nie wracają do pracy” – mówi Robert Bernard, współzałożyciel Youthful Cities, w rozmowie z CP24.com. „Mamy wolne powierzchnie biurowe, które mogłyby służyć jako prawdziwe mieszkania”.
Obecny stan rynku mieszkaniowego w Toronto oznacza, że młodych ludzi nie stać na mieszkanie w centrum miasta, powiedział Bernard.
„Wiele lat temu budowaliśmy mieszkania dla młodych ludzi, żeby mogli przeprowadzić się do centrum, a naszym celem był zakup tych mieszkań. Teraz młodych ludzi nie stać na wynajem mieszkań, które zostały zbudowane dla ostatniego pokolenia młodych ludzi” – powiedział. . „Więc wyzwania rosną.”
Choć miasta na całym świecie zaczęły budować przestrzenie colivingowe dla młodych ludzi, w Kanadzie koncepcja ta jest stosunkowo nowa – dodał.
„Mamy studentów w akademikach. Mamy seniorów w domach opieki. Mamy ludzi, którzy dzielą domy i przez cały czas dzielą łazienki, kuchnie i pralnię. Więc to wszystko jest wokół nas” – powiedział Bernard.
„Przekształcanie przestrzeni biurowych w przestrzenie do wspólnego życia to rodzaj innowacji, jaki oferuje Toboggan Flats i który został wdrożony w innych miejscach na świecie, szczególnie w Paryżu we Francji, ale w Kanadzie jest to pierwszy raz i jesteśmy podekscytowani możliwością zrobienia tego”.
Chociaż przekształcenie powierzchni biurowej w lokal mieszkalny może być kosztowne, modele colivingu są bardziej opłacalne i można je szybciej budować, powiedział Bernard.
„Kiedy budujesz mieszkanie lub kondominium, musisz zainstalować instalację wodno-kanalizacyjną w każdym z tych pomieszczeń, a to jest bardzo kosztowne i czasochłonne… oznacza to, że przy adaptacjach trudno jest stworzyć niedrogie mieszkania i na tym skupiamy się w Toboggan Mieszkania” – powiedział.
„Jeśli rządy chcą budować mieszkania w centrum miasta, jest to jeden z najlepszych sposobów, w jaki mogą to zrobić, jest opłacalny i zapewnia młodym pracownikom naprawdę dobrą pozycję, aby pomóc także pobudzić lokalną gospodarkę”.
Powiedział, że koszt wynajmu mieszkania w jednym z budynków Toboggan Flats będzie wynosić około 1200 dolarów miesięcznie, wliczając opłaty za media. Zapewni to młodemu najemcy umeblowany prywatny pokój o powierzchni 175 stóp kwadratowych ze wspólną łazienką, kuchnią i pralnią.
Barnard powiedział, że w zależności od konfiguracji biurowca niektóre wspólne przestrzenie mieszkalne mogą obejmować siłownie lub tarasy na dachu. Dodał, że w cenę mogą być wliczone także usługi sprzątania czy zajęcia fitness.
„Naszym celem jest, aby 100% tych powierzchni stanowiły mieszkania w przystępnej cenie” – dodał.
Podkreślił, że średni dochód osoby w wieku od 25 do 34 lat w Kanadzie wynosi nieco ponad 50 000 dolarów rocznie.
„Jeśli weźmiemy pod uwagę 30% twoich dochodów, czyli tyle, ile ludzie mówią, że powinieneś wydawać na mieszkanie… to będzie 1250 dolarów miesięcznie” – powiedział. „Apartament z jedną sypialnią w centrum Toronto kosztuje ponad 2500 dolarów miesięcznie”.
Powiedział, że zespół doradców przeprowadził niedawno badanie mające na celu ocenę zapotrzebowania na tego typu rozwiązania mieszkaniowe w Kanadzie i stwierdziło, że około 30 procent respondentów stwierdziło, że byliby bardzo zainteresowani zamieszkaniem we wspólnej przestrzeni mieszkalnej w przebudowanym biurowcu.
„Zainteresowanie jest bardzo duże” – stwierdził.
Dodał, że przebywanie w przestrzeniach colivingowych niesie ze sobą wiele korzyści społecznych.
„Tak naprawdę chodzi o budowanie społeczności w tych budynkach. Jest to zatem wspaniała sieć wsparcia, a młodzi ludzie w Kanadzie są obecnie najbardziej izolowaną grupą w społeczeństwie” – powiedział Bernard. „Dlatego też i na to chcemy znaleźć rozwiązanie”.
Chociaż żaden projekt nie został jeszcze ukończony, oceniane są trzy budynki w Toronto, dwa w Hamilton i inne w Calgary i Ottawie, powiedział.
Celem pierwszej fazy projektu jest ukończenie około 2000 jednostek w całej Kanadzie, a część z nich zacznie działać w 2025 roku.
Bernard dodał, że chociaż początkowo planują przebudowę całych budynków, istnieje potencjał przekształcenia niektórych pięter budynków, podczas gdy inne piętra będą nadal służyć jako biura.
Wskaźnik pustostanów w biurach w Toronto pozostaje wysoki
Dyskusje na temat konwersji biur w Toronto nasiliły się w ostatnich latach w związku ze wzrostem liczby wolnych biur w centrum miasta. Miasto Toronto rozważa również obecnie zezwolenie na przekształcenie niektórych budynków biurowych w mieszkania w związku z kryzysem przystępności cenowej mieszkań.
według Najnowszy raport opublikowany przez firmę doradczą CBREWskaźnik pustostanów w centrum Toronto w pierwszym kwartale 2024 roku wyniósł 18,1 proc., co było najwyższym poziomem od lat 90. XX wieku.
Wskaźnik pustostanów w biurach gwałtownie wzrósł podczas pandemii Covid-19, ponieważ praca zdalna stała się normą dla wielu pracowników biurowych.
Pomimo znacznej zmiany liczby pracowników powracających do biur w centrum miasta po pandemii, budynki biurowe nie powróciły do pełnej sprawności, ponieważ nadal obowiązują hybrydowe modele pracy.
Jednak wysoki wskaźnik pustostanów w centrum Toronto nie musi być powodem do paniki, ponieważ eksperci są optymistami, gdyż branża ożywi się, choć powoli.
„Jestem dość optymistyczna, jeśli chodzi o Toronto… Sytuacja biurowa w Toronto jest znacznie lepsza niż w wielu częściach Ameryki Północnej” – powiedziała CP24.com Karen Chappell, dyrektor School of Cities na Uniwersytecie w Toronto.
„Na przykład, nawet jeśli wskaźnik pustostanów w centrum Toronto zbliża się do 20 procent, w centrum San Francisco mamy sytuację, w której wskaźnik pustostanów wynosi 36 procent”.
Podczas gdy w nowszych inwestycjach, takich jak The Well, wskaźnik pustostanów jest znacznie niższy, w przypadku niektórych starszych powierzchni biurowych trudno jest znaleźć najemców – dodała.
Starsze budynki biurowe, którym udało się pozyskać najemców, zazwyczaj przyciągają bardziej tradycyjne firmy, takie jak kliniki dentystyczne, w których nie jest możliwa praca zdalna lub hybrydowa – dodała.
„Jeśli spojrzysz na szerszą perspektywę i jeśli spojrzysz na wzrosty i spadki, jakie rynek biurowy widział w ciągu ostatniego stulecia, okaże się, że było ich wiele i nie są one tak ekstremalne, jak niektóre wzrosty, które obserwowaliśmy z pewnością nie przypomina tego, co obserwujemy na niektórych rynkach biurowych.” – powiedział Chappell.
Myślę, że radzimy sobie bardzo dobrze, ale zmiany następują powoli i musimy uzbroić się w cierpliwość”.
Adam Jacobs, szef działu badań w Colliers Canada Investment Management, powiedział, że na tym etapie prawdopodobnie jest zbyt wcześnie, aby myśleć o zmianach na dużą skalę.
„Myślę, że być może w przyszłym roku zaobserwujemy większą stabilność” – powiedział.
„Następne pięć lat nie może być aż tak złe, jeśli chodzi o inflację, stopy procentowe, pracę z domu i nowe rozwiązania” – stwierdził.
Zauważył, że prawdopodobnie zajmie „dłuższy i głębszy okres pustki”, jakiego doświadczył Calgary, zanim rozpocznie się zmiana w kierunku przekształcania tych przestrzeni do innych celów.
Dodał: „Nie widzieliśmy jeszcze burzących kul w centrum miasta”.
Niektóre urzędy są „dojrzałe” do konwersji
Miasto wymaga obecnie od deweloperów zastąpienia utraconej powierzchni biurowej, ale polityka ta jest obecnie analizowana w ramach Badanie potrzeb w zakresie powierzchni biurowej.
„Miasto pod pewnymi względami zachowało się bardzo ostrożnie… i powinno zachować ostrożność, ponieważ nie chce się w dłuższej perspektywie osłabiać swojej gospodarki” – powiedział Chappell.
Powiedziała jednak, że w centrum miasta jest niewielka liczba budynków biurowych „gotowych do sprzedaży”.
Chappell nazwał projekt Toboggan Flats „bardzo ekscytującym dziełem”.
„Myślę, że mają rację co do tamtejszego rynku, ludzie wycofują się z rynku mieszkaniowego ze względu na wysokie ceny” – stwierdziła.
„Chcą po prostu mieszkać w centrum Toronto przez cztery lub pięć lat, a następnie przeprowadzić się na przedmieścia, gdzie można ich dogonić w tym momencie ich życia, a sytuacja cohousingowa ze wspólną łazienką i kuchnią jest dla nich wręcz idealna. ”
Uzyskanie zgody na projekty deweloperskie w Toronto stanowi dodatkową przeszkodę dla Toboggan Flats, biorąc pod uwagę politykę miasta dotyczącą ochrony powierzchni biurowej, powiedział Bernard.
„To stanowi wyjątkowe wyzwanie w Toronto. Nie mamy takiego wyzwania w Hamilton, Ottawie, Calgary i innych miastach. Może to więc oznaczać, że porusza się szybciej (w innych miastach)” – powiedział.
„Wydaje się, że ta sprawa przyniesie pozytywne rezultaty… i jeśli problem zostanie rozwiązany wcześniej, nasze życie stanie się nieco łatwiejsze. Jesteśmy zatem optymistami”.
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”