Epic Games, twórca popularnej gry wideo „Fortnite”, oskarżył w środę Apple o naruszenie nakazu sądowego regulującego jego lukratywny sklep App Store, prosząc amerykańskiego sędziego o pogardę dla Apple i zaprzestanie jego „fikcyjnego” przestrzegania.
Firmy toczą spory sądowe od 2020 r., kiedy Epic oskarżył Apple o naruszenie prawa antymonopolowego poprzez wymaganie od konsumentów pobierania aplikacji za pośrednictwem App Store, gdzie pobiera od twórców aplikacji prowizję sięgającą 30% od zakupów w aplikacji.
Nakaz wydany we wrześniu 2021 r. przez sędzię okręgową USA Yvonne Gonzalez Rogers w Oakland w Kalifornii umożliwił programistom udostępnianie linków i przycisków przekierowujących konsumentów do innych sposobów płacenia za treści cyfrowe.
W pozwie złożonym przed sądem w Kalifornii firma Epic zarzuciła Apple „rażące naruszenie” nakazu, chociaż firma z siedzibą w Cupertino w Kalifornii stwierdziła w zawiadomieniu sądu z 16 stycznia, że „w pełni się do niego zastosowała”.
Epic twierdzi, że Apple nałożył na programistów nowe zasady i nową opłatę w wysokości 27% za niektóre zakupy, przez co linki są „bezużyteczne komercyjnie”.
Deweloper z Cary w Karolinie Północnej powiedział również, że Apple w dalszym ciągu „kategorycznie blokuje przyciski” i nadal uniemożliwia niektórym aplikacjom informowanie użytkowników, że mają inne możliwości zakupu.
„Cel Apple jest jasny: zapobiec sytuacji, w której zakupy substytutów ograniczają ultrakonkurencyjne opłaty pobierane przy zakupie towarów i usług cyfrowych” – stwierdził Epic. „Tak zwana zgodność Apple to fikcja”.
W odpowiedzi na prośby o komentarz Apple wskazał na swoje zawiadomienie z 16 stycznia, w którym stwierdził, że nakaz ochroni konsumentów i „integralność ekosystemu Apple”, zapewniając jednocześnie, że programiści nie będą mogli korzystać bezpłatnie z platformy.
Apple ma czas do 3 kwietnia na oficjalną odpowiedź na zgłoszenie Epic.
W zeszłym tygodniu Apple na krótko zaostrzył spór, blokując firmie Epic uruchomienie własnego rynku internetowego na iPhone'ach i iPadach w Europie, po czym wycofał się dwa dni później.
W styczniu Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zdecydował się nie rozpatrywać apelacji firmy Epic dotyczącej ustaleń sądu niższej instancji stwierdzających, że polityka Apple nie narusza federalnego prawa antymonopolowego. Sąd postanowił również nie rozpatrywać apelacji Apple od nakazu.
„Zła entuzjasta podróży. Irytująco skromny ćpun internetu. Nieprzepraszający alkoholiczek”.