Tesla ujawniła, że prowadzi rozmowy z innym dużym producentem samochodów, aby uzyskać licencję na technologię w pełni autonomicznej jazdy (FSD).
W naszym dzisiejszym wezwaniu do zarobków za drugi kwartał, dyrektor generalny Tesli, Elon Musk, podkreślił znaczenie technologii FSD, na której koncentruje się producent całkowicie elektrycznych samochodów:
„Coś, co chcę bardzo mocno podkreślić i jest to bardzo ważny punkt, to fakt, że podobnie jak w przypadku północnoamerykańskiego standardu ładowania, nawet jeśli nie udzielamy na to licencji, po prostu to zapewniamy, ale jesteśmy bardzo otwarci na udzielanie licencji na pełne oprogramowanie i sprzęt do samodzielnej jazdy innym firmom samochodowym.
„Prowadzimy już rozmowy z jednym z głównych producentów OEM na temat korzystania z Tesli FSD, więc nie staramy się zachować tego dla siebie, jesteśmy bardziej niż szczęśliwi mogąc udzielić licencji innym”.
W tej chwili nie jest jasne, kim jest ten producent samochodów, ale w miarę kontynuowania dyskusji prawdopodobnie usłyszymy o nim na następnym spotkaniu inwestorów.
Musk zbadał również powody, dla których licencjonował swój zestaw FSD, na którego rozwój firma wydała miliardy dolarów i nadal intensywnie inwestuje w osiąganie celów związanych z elektrycznością i autonomią:
„Bardzo wierzymy w pomaganie innym firmom motoryzacyjnym w przyspieszeniu rewolucji pojazdów elektrycznych iw podejmowaniu właściwych działań” – powiedział.
Zostało to dobrze przyjęte przez inwestorów Tesli, ponieważ jest to kolejny strumień dochodów, którego Tesla nie zrealizowała w nadchodzących latach.
W miarę postępu prac Tesla stanęła przed kilkoma wyzwaniami, które są pokonywane w każdej wersji beta dostępnej dla kierowców Tesli w Stanach Zjednoczonych.
Wraz ze zwiększonym wykorzystaniem oprogramowania Beta, Musk wyjaśnił również, że system zarejestrował ponad 300 milionów mil:
„Ponad 300 milionów mil przebytych dzisiaj z FSD Beta, to 300 milionów mil danych wydawałoby się małe” – powiedział Musk.
Aby sfinalizować aktualizację FSD, Musk powtórzył cel systemu, jakim jest radykalne zwiększenie jego wykorzystania we flocie Tesli i uczynienie dróg bezpieczniejszymi niż obecnie:
„Bardzo szybko, wkrótce pokona miliardy mil przed dziesiątkami miliardów mil, a następnie FSD zmieni się z bycia lepszym niż człowiek w znacznie lepszy niż człowiek. Widzimy jasną drogę do tego, by w pełni autonomiczna jazda była 10 razy bezpieczniejsza niż przeciętny ludzki kierowca”.
W ostatnich miesiącach firma rozszerzyła swoją ofertę prób FSD Beta na inne rynki międzynarodowe.
Zostało to zaobserwowane w przypadku ogłoszenia ról Operatora Testowego w Europie w różnych krajach, w tym w Finlandii, Szwajcarii, Hiszpanii, Norwegii, Włoszech, Turcji, Austrii, Holandii, Szwecji i Wielkiej Brytanii. Podobne role pojawiły się ostatnio w Australii.
Licencjonowanie FSD innym producentom samochodów jest również pozytywnym sygnałem, że w nadchodzących latach nastąpi ekspansja na skalę globalną.
Mając tylko system i ulepszenia obliczeniowe potrzebne do skalowania jego rozwoju, prawdopodobnie szykuje się hack, który na zawsze zmieni sposób, w jaki ludzie korzystają z naszych dróg.
Reese jest założycielem Carlop Z siedzibą w Melbourne, specjalizujący się w danych australijskich pojazdów elektrycznych, spostrzeżeniach i raportach trendów. Jest inżynierem mechanikiem, który przed założeniem Carloop spędził pierwsze siedem lat swojej kariery budując infrastrukturę transportową. Pasjonuje się samochodami, zwłaszcza pojazdami elektrycznymi, i chce pomóc w ograniczeniu emisji pochodzących z transportu w Australii. Obecnie jeździ czerwoną Teslą Model 3.
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”