Źródło obrazu, Departament Policji Azusa/Instagram
- autor, Brandona Drennona
- Rola, BBC News, Waszyngton, DC
81-letni mieszkaniec Kalifornii, oskarżony o bycie „seryjnym strzelcem”, który przez prawie dekadę znęcał się nad swoimi sąsiadami, zmarł zaledwie kilka dni po aresztowaniu.
Z raportu lekarza sądowego hrabstwa Los Angeles wynika, że książę King zmarł w środę w prywatnej rezydencji na chorobę serca.
Władze aresztowały Kinga w zeszłym tygodniu, kończąc „długie śledztwo” w sprawie tego, kto przez lata strzelał piłkami do samochodów i domów w mieście Azusa.
King nie przyznał się do winy i miał stawić się w sądzie w przyszłym miesiącu.
Osiemdziesięciolatek usłyszał zarzuty popełnienia przestępstwa i wykroczenia wandalizmu.
King został zwolniony we wtorek po postawieniu mu zarzutów, a jego stawienie się w sądzie zaplanowano na 17 czerwca.
Sędzia nakazał mu trzymać się w odległości 200 jardów (183 metrów) od domu w Azusa. Poproszono go także o niekontaktowanie się z rzekomymi ofiarami i zakazano mu posiadania jakiejkolwiek śmiercionośnej broni, w tym proc.
Według „San Gabriel Valley Tribune” policja znalazła Kinga w środę rano po otrzymaniu telefonu w sprawie możliwej śmierci.
„Nie znaleźliśmy żadnych dowodów przestępstwa” – powiedział lokalnym mediom sierżant policji w Azusa Nick Covarrubias.
Z raportu lekarzy sądowych wynika, że śmierć była „naturalna”, a jako przyczynę wymieniono choroby układu krążenia związane z miażdżycą.
Policja w Azusa aresztowała Kinga po wykonaniu nakazu przeszukania jego domu, gdzie znalazła łożyska kulkowe i procę.
Policja oskarżyła Kinga o strzelanie z procy w okna domów i przednie szyby samochodów, „praktycznie” uderzając ludzi przez okres od dziewięciu do dziesięciu lat.
Policja podała: „Dziesiątki obywateli było ofiarami seryjnej strzelaniny”.
Policja twierdzi, że udało jej się aresztować Kinga, gdy niedawny wzrost liczby skarg ujawnił pewien „wzorzec” i pozwolił im „zawęzić liczbę do konkretnego miejsca zamieszkania”.
Powiedzieli, że jedynym motywem, jaki udało im się dostrzec, była „złośliwa krzywda”.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”