Rosyjska marynarka wojenna przeprowadziła w sobotę kolejny test możliwego pocisku naddźwiękowego, co jest dowodem na zdolność wojska do przeprowadzania uderzeń dalekiego zasięgu podczas walk w… Ukraina.
Ministerstwo Obrony poinformowało, że fregata Admirał Gorszkow z Floty Północnej na Morzu Białym wystrzeliła pocisk manewrujący Cyrcon na Morzu Barentsa i zdołała trafić w cel szkoleniowy na Morzu Białym oddalonym o około 1000 kilometrów (540 mil morskich).
Premiera była ostatnim z serii testów cyrkonu, które mają wejść do służby jeszcze w tym roku.
Prezydent Rosji Prezydent Rosji Władimir Putin Powiedział, że cyrkon może latać z prędkością dziewięciokrotnie większą niż prędkość dźwięku i ma zasięg 1000 kilometrów (620 mil). Putin podkreślił, że jego rozmieszczenie znacznie zwiększy możliwości rosyjskiego wojska.
Cyrkon jest przeznaczony do uzbrajania rosyjskich krążowników, fregat i okrętów podwodnych i może być używany zarówno przeciwko wrogim okrętom, jak i celom lądowym. Jest to jeden z kilku pocisków naddźwiękowych opracowywanych w Rosji.
Rosyjscy urzędnicy chwalili się zdolnościami Cyrkonu, mówiąc, że przechwycenie istniejących systemów antyrakietowych byłoby niemożliwe.

Putin, który stanowczo ostrzegał zachodnich sojuszników, by nie ingerowali na Ukrainie, ostrzegał w przeszłości, że rosyjskie okręty wojenne uzbrojone w Cyrkon dałyby Rosji możliwość uderzenia „centrów decyzyjnych” w ciągu kilku minut, gdyby zostały rozmieszczone na wodach neutralnych.
© 2022 Kanadyjska prasa
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”