Podłogi z twardego drewna, belki stropowe, odsłonięte ściany z cegły, działające kominki – dla wielu nowojorczyków elementy klasycznego domu szeregowego są równie fajne jak bufet ze słodyczami na weselu.
Domy szeregowe mają jednak swoje wady. Jeśli jesteś parą pracującą w domu i planujesz założyć rodzinę, często wąska szerokość tych budynków nieco zmniejsza ich atrakcyjność. Nawet kominek z marmurową obudową staje się ciężarem, jeśli naprawdę potrzebujesz więcej miejsca do przechowywania.
Wśród tych par byli Molly Garber i Braden Pierce. Kupili bliźniak w ceglanym domu z 1930 roku w Fort Greene na Brooklynie z nadzieją, że pewnego dnia staną się „trójką” – powiedziała pani Garber.
Spółdzielnia o powierzchni 1000 stóp kwadratowych była urocza, z jedną sypialnią i łazienką na górze oraz wielofunkcyjnym pokojem z półwanną na dole. Otwarta piwnica zlokalizowana była częściowo poniżej poziomu gruntu, jednak zamiast nadawać klimat lochu, posiadała okna na dwóch elewacjach. Połączono go także z małym prywatnym ogrodem.
„Przyjrzeliśmy się mieszkaniom o podobnym układzie na piętrze i na parterze” – wspomina pani Garber. „To był pierwszy raz, kiedy piwnica nie wyglądała jak piwnica”.
Para zapłaciła za dupleks 1,25 miliona dolarów w 2019 roku i zamieszkała w nim na kilka lat, wykorzystując go jako miejsce pracy w czasie pandemii i po niej. (Pani Garber, obecnie 39 lat, pracuje w firmie zajmującej się marketingiem cyfrowym, specjalizującej się w sztuce; pan Pierce, 35 lat, jest menedżerem produktu w firmie finansującej budynki mieszkalne w Karolinie Południowej). Kiedy mieli problemy z dostrzeżeniem przygotowywanego jedzenia w kuchni – środkowe części rzędów były zwykle przyćmione – po prostu włączono włącznik światła.
Potem przyszła ciąża pani Garber, a wraz z nią przypomnienie, że (oprócz łazienek) tylko jeden pokój na piętrze miał wewnętrzne drzwi. Zgodnie z przepisami spółdzielczymi w mieszkaniu nie może być dodatkowych sypialni. Wznoszenie ściany w celu stworzenia cichego schronienia dla niemowlęcia nie wchodzi w rachubę. Przepisy zabraniają także przekształcania połowy łazienki w piwnicy w pełną łazienkę.
Obeszli te ograniczenia, aby zaspokoić swoje potrzeby – czy wspominaliśmy, że uwielbiają także rozrywkę? – Do gry Twister. Na szczęście znaleźli Ryana Brocka Thomasa, projektanta, który doskonale zna ośmiopiętrowy budynek, ponieważ mieszka na ostatnim piętrze. Remont rozpoczął się w kwietniu 2023 roku, na miesiąc przed narodzinami córki pary, Lillian. Został ukończony w sierpniu następnego roku, kosztem 230 dolarów za metr kwadratowy.
Pani Tomasz, która jest menadżerką Kalos Eidos, multidyscyplinarne studio projektowe, opisało tę jednostkę jako „wspaniałą, ale na wierzchu znajduje się wiele warstw”, w tym sześć lub siedem różnych wykończeń drewna. Postanowiłem rozebrać funkcje, skonsolidować je i skompresować z niezgodnych elementów.
Zadanie wymagało obejścia kilku upartych elementów – wielu okien, odsłoniętej cegły, kominka z białym marmurowym gzymsem i wewnętrznych schodów – oraz znalezienia sposobów na dodanie przestrzeni do przechowywania, której zgodnie z oczekiwaniami brakowało.
Pani Thomas zaatakowała problem, używając niestandardowej stolarki dębowej i ogólnej palety kolorów, aby stworzyć celowe sekcje lub „strefy”.
Na górze projekt przepływa z pokoju Lillian przez otwartą kuchnię luźno wyznaczoną przez nową wyspę z kamiennym blatem do salonu i jadalni z bankietem zakotwiczonym przy schodach. Szafki, półki i gniazdka są złożone w długi rząd nowych szafek ustawionych wzdłuż ceglanej ściany i blokujących wiele obszarów.
Na dole dębowa przegroda z otwartymi półkami oddziela część sypialną dorosłych od domowego biura i wspólnego salonu. Tutaj bar z niestandardowymi meblościankami jest wyposażony w pojedyncze biurko. (Pani Garber i pan Pierce zamieniają się miejscami pracy, podczas gdy druga osoba udaje się do przestrzeni coworkingowej.)
Pani Thomas zauważyła, że w małych mieszkaniach należy bardzo dokładnie przemyśleć wielkość i rozmieszczenie mebli, tak aby wolnostojące, ruchome elementy nabrały nieuniknionego charakteru architektury.
Na przykład stół jadalny i ławka dla par zostały zaprojektowane tak, aby pasowały dokładnie do określonego miejsca na końcu piętra, tak aby sześć osób mogło wygodnie usiąść, a ciała mogły manewrować w otaczającej przestrzeni.
Dębowe meble i powierzchnie dodają spójności na obu poziomach. Panele na piętrze zostały odnowione, a na dole zamontowano nowe, pasujące do potrzeb. Aby jednak dom nie wyglądał zbyt dębowo, pani Thomas zdecydowała się na wyraźny niebieskoszary kolor szafek kuchennych, który został wzbogacony naturalnym ceglanym odcieniem za nimi. Różne drewniane dekoracje w domu pomalowano na jaskrawą biel.
Jedną z dwóch małych szaf w piwnicy poświęcono w celu powiększenia toalety. Projektant zmienił przeznaczenie dwóch dopuszczalnych armatury (toalety i umywalki) oraz określił płytki i szafki w kolorze szałwiowej zieleni.
Para nie zazdrości Lillian łatwego dostępu do pokoju dziecięcego i wanny. „To trochę denerwujące, ale lepiej mieć całą łazienkę na podłodze dla dziecka” – powiedział pan Pierce.
Dodał, że niefortunnym doświadczeniem byłoby codzienne noszenie mokrego dziecka po schodach na górę i na dół.
Living Small to dwumiesięcznik, który bada, czego potrzeba, aby żyć prostszym, bardziej zrównoważonym i bardziej kompaktowym życiem.
Aby otrzymywać cotygodniowe aktualizacje e-mailem na temat aktualności z rynku nieruchomości mieszkaniowych, zarejestruj się tutaj.
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”