Polskie Ministerstwo Klimatu zapowiedziało, że Polska pozwie Niemcy do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS) za rzekome nieusunięcie nielegalnie przewożonych do Polski odpadów.
„Niemcy unikają podstawowych rzeczy, takich jak dbanie o środowisko” – powiedział wczoraj na konferencji prasowej wiceminister klimatu Jacek Ostopa. „Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której rząd, który nazywa się proeuropejskim i proekologicznym, przenosi swoją głupotę do innego kraju”.
Polska ma siedem baz, powiedział Ostopa, dodając, że „Niemcy unikają odpowiedzialności i rozprawiają się”. [EU] „Polityka traktatowa polegająca na nieusuwaniu odpadów nielegalnie przywożonych przez niemieckie firmy”
Zagrał w filmie pokazującym materiał z rzekomego nielegalnego składowania 35 000 ton odpadów z Niemiec. Ta ilość odpowiada 2000 ciężarówkom odpadów, powiedział Ostoba.
Niemieckie władze nie odpowiadały na pisma z Polski w tej sprawie od maja ubiegłego roku – poinformował wiceminister. Warszawa zdecydowała się więc złożyć skargę do TSUE na „nieprzestrzeganie przez Berlin przepisów unijnych” – powiedziała Ozdoba.
W ostatnich latach Polska podejmuje działania mające na celu ograniczenie masowego wzrostu ilości odpadów sprowadzanych do Polski z zagranicy.
Serwis informacyjny OKO.press podaje, że w latach 2015-2019 roczna ilość odpadów przywożonych do Polski z zagranicy wzrosła ze 150 tys. ton do 400 tys. ton. W ubiegłym roku 61% importu pochodziło z Niemiec.
Jednak od tego czasu liczby te zostały zmniejszone, ponieważ w zeszłym roku Polska wyeksportowała więcej odpadów (350 000 ton) niż importowała (300 000), jak zauważył na początku tego miesiąca Główny Inspektor Ochrony Środowiska (GIOŚ).
Powstała nowa jednostka do walki z „mafią śmieciową”, która nielegalnie wyrzuca i spala odpady, które często sprowadzane są do Polski z krajów zachodnich. https://t.co/qvSmEiD4Ni
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 12 sierpnia 2020 r
Źródło głównego obrazu: Mandristo Climatu i Srodowiska/Twitter
Daniel Tilles jest redaktorem naczelnym Notatki z Polski. Pisał o sprawach polskich dla różnych publikacji Polityka zagraniczna, Europa polityczna, Obserwator UE I Dziennik Gazeta Prawna.
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.