Na pozór Kanada jest pełna milionerów. Rosnące ceny nieruchomości od ponad dziesięciu lat stworzyły dużą grupę zamożnych milionerów w domach, pomagając zdewaluować koncepcję tego, co trzeba zrobić, aby zostać milionerem w Kanadzie.
Ale drogi dom nie jest wystarczający dla zamożnej osoby, a coroczne badanie, w którym liczy się najbogatsze miasta świata według liczby milionerów w nich, ukazuje bardziej realistyczny obraz prawdziwego bogactwa w trzech największych miastach Kanady.
W ubiegłym roku Toronto liczyło prawie 106 000 osób, a ich płynny majątek, w który można inwestować, wynosił co najmniej 1 milion dolarów, co dało mu 13. miejsce na światowej liście i czwarte co do wielkości wśród miast w Ameryce Północnej, za Nowym Jorkiem, San Francisco i Chicago. Według raportu Henley & Partners, londyńskiej firmy konsultingowej zajmującej się imigracją, obsługującej osoby zamożne.
W Vancouver było nieco ponad 41 000 płynnych milionerów, a w Calgary 15 000.
Spośród trzech kanadyjskich miast Vancouver odnotowało najszybszy wzrost liczby zamożnych ludzi w ciągu ostatniej dekady – o 50 procent w latach 2013–2023, w porównaniu z 44 procentami w Calgary i 25 procentami w Toronto.
Na podstawie liczby ludności wydaje się, że Toronto wciąż ma przewagę. Andrew Amuels, szef działu badań w New World Wealth, który przygotował raport, powiedział, że bezpośrednie porównanie wskaźników na mieszkańca pomiędzy miastami jest trudne, ponieważ baza danych milionerów opiera się głównie na miejscach pracy ludzi i obejmuje osoby dojeżdżające do pracy z pobliskich miast i obszarów peryferyjnych. .
Jednak nieformalne obliczenia wykorzystujące spisy obszarów metropolitalnych, które obejmują okoliczne gminy, pokazują, że w Toronto na 1000 mieszkańców przypada około 16 milionerów, w porównaniu z 14,5 w Vancouver i 9,3 w Calgary.
Dekoder to cotygodniowa funkcja przedstawiająca ważny wykres ekonomiczny.
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”