Branża lotnicza podnosi stawkę w konflikcie z AT&T i Verizon w związku z planami uruchomienia nowej usługi bezprzewodowej 5G w tym tygodniu, ostrzegając, że tysiące lotów może być opóźnionych lub opóźnionych, jeśli wdrożenie odbędzie się w pobliżu głównych lotnisk.
Dyrektorzy naczelni największych krajowych linii lotniczych twierdzą, że zakłócenia ze strony usług bezprzewodowych na kluczowym instrumencie pokładowym są gorsze, niż początkowo sądzili.
Dyrektorzy naczelni powiedzieli w poniedziałkowym liście do urzędników federalnych, w tym sekretarza ds. transportu Pete’a Buttigiega, który wcześniej stanął po stronie linii lotniczych w tej sprawie.
AT&T i Verizon planują aktywować nową usługę bezprzewodową 5G w środę po dwóch wcześniejszych opóźnieniach w stosunku do pierwotnego planu uruchomienia usługi na początku grudnia.
Nowa, szybka usługa 5G wykorzystuje część widma radiowego zbliżoną do wysokościomierzy, urządzeń mierzących wysokość samolotu nad ziemią.
AT&T i Verizon twierdzą, że ich urządzenia nie będą zakłócać elektroniki samolotu i że technologia ta jest bezpiecznie używana w wielu innych krajach.
Jednak prezesi 10 linii pasażerskich i towarowych, w tym American, Delta, United i Southwest, twierdzą, że 5G będzie bardziej uciążliwe, niż początkowo sądzili, ponieważ dziesiątki dużych lotnisk miały mieć strefy buforowe, aby zapobiec zakłóceniom 5G. podlega ograniczeniom lotu ogłoszonym przez Federalną Administrację Lotnictwa w zeszłym tygodniu. Dodają, że te ograniczenia nie ograniczą się do czasów, gdy widoczność jest słaba.
„O ile nasze huby nie będą mogły latać, zdecydowana większość pasażerów i ładunków będzie zasadniczo uziemiona. Oznacza to, że w dzień taki jak wczoraj ponad 1100 lotów i 100 000 pasażerów doświadczy odwołań, objazdów lub opóźnień” – powiedzieli prezesi.
Dyrektorzy naczelni linii lotniczych poprosili o zakazanie nowej 5G w promieniu dwóch mil od pasów startowych lotniska.
AT&T i Verizon odmówiły komentarza. Grupa handlowa dla branży komunikacyjnej, CTIA, nie odpowiedziała natychmiast na prośbę o komentarz.
Konflikt między dwiema branżami a ich rywalizującymi organami regulacyjnymi – Federalną Administracją Lotnictwa i Federalną Komisją Łączności, która nadzoruje widmo radiowe – grozi teraz dalszym zakłóceniem branży lotniczej, która była nękana przez pandemię od prawie dwóch lat.
To był kryzys, który narastał od lat.
Branża lotnicza i Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) twierdzą, że próbowały ostrzegać przed potencjalnymi zakłóceniami z pasma C 5G, ale zostały zignorowane przez FCC.
Przewoźnicy, Federalna Komisja Łączności i ich zwolennicy twierdzą, że wysokościomierze w paśmie C i samoloty działają w wystarczającej odległości w widmie radiowym, aby uniknąć zakłóceń. Mówią również, że branża lotnicza od kilku lat jest świadoma technologii pasma C, ale nie zrobiła nic, aby się na to przygotować – linie lotnicze zdecydowały się nie modernizować wysokościomierzy, które mogą być przedmiotem zakłóceń, a FAA nie rozpoczęło skanowania sprzętu w samolotach aż do ostatniego Raz. kilka tygodni.
AT&T i Verizon wydały miliardy dolarów na pasmo C na aukcji rządowej prowadzonej przez FCC, a następnie wydały miliardy na budowę nowych sieci. W odpowiedzi na obawy linii lotniczych, zgodzili się na opóźnienie uruchomienia usługi od początku grudnia do początku stycznia.
Późnym wieczorem Buttigieg i administrator FAA Stephen Dixon poprosili firmy o kolejne opóźnienie, ostrzegając przed „niedopuszczalnymi zakłóceniami” w usługach lotniczych.
Dyrektor generalny AT&T John Stanke i dyrektor generalny Verizon Hans Vestberg odrzucili prośbę w liście, który miał naganę, a nawet sarkastyczny ton. Ale po interwencji, która dotarła do Białego Domu, mieli wątpliwości. Zgodzili się na drugie, krótsze opóźnienie, ale dawali do zrozumienia, że nie będzie więcej ustępstw.
Następnie doszło do porozumienia, w którym firmy telekomunikacyjne zgodziły się na ograniczenie przepustowości swoich sieci w pobliżu 50 lotnisk na okres sześciu miesięcy. W zamian Federalna Administracja Lotnictwa i Departament Transportu obiecały nie sprzeciwiać się wprowadzeniu 5G C-Band.
Prezydent Joe Biden pochwalił umowę, ale linie lotnicze były niezadowolone z umowy, widząc w niej zwycięstwo komunikacji, która nie rozwiała w odpowiedni sposób ich obaw związanych z próbami lądowania samolotów na lotniskach, gdzie nowa usługa miałaby być aktywna.
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”