W sobotę przypada trzecia rocznica ataku z 6 stycznia, a Kellyanne Conway kłóci się obecnie ze swoją nastoletnią córką Claudią, czy już czas odpuścić tę sprawę.
Wszystko zaczęło się tuż przed wakacjami, kiedy były promotor Trumpa pojawił się w Białym Domu w Fox News. Przewaga liczebna 20 grudnia, aby kpić z Demokratów przed ponurą rocznicą.
„Myślę, że Demokraci budzą się każdego ranka i patrzą na kalendarz na swoim iPhonie i jest 6 stycznia” – powiedziała. „Historia nigdy się nie zmienia. Potem wsiadają do samochodu elektrycznego i udają się na aborcję.
I choć Kellyanne może sądzić, że już czas odejść od 6 stycznia, niedawny sondaż wykazał, że większość Amerykanów nadal jest głęboko przekonana, że to, co wydarzyło się tego dnia, było absolutnie okropne.
Sondaż przeprowadzony w zeszłym miesiącu wykazał, że 54% Amerykanów nadal uważa, że atak stanowił atak na demokrację i nie należy o nim nigdy zapominać, w porównaniu z 41%, które chce przebaczyć i zapomnieć.
Ponad połowa Amerykanów (54 procent) uważa, że szturm na Kapitol Stanów Zjednoczonych w dniu 6 stycznia 2021 r. był atakiem na demokrację, o którym nigdy nie należy zapominać, podczas gdy 41 procent uważa, że w sprawie szturmu na Kapitol zrobiono zbyt wiele i że już czas by ruszyć dalej.
Ponad 6 na 10 Amerykanów (64%) uważa, że były prezydent Trump ponosi dużą (45%) lub część (19%) odpowiedzialność za szturm na Kapitol USA 6 stycznia 2021 r., a 34% twierdzi, że tak nie jest. Zbyt duża odpowiedzialność (13 proc.) lub żadna (21 proc.).
Niewielki procent Amerykanów uważa, że były prezydent Trump dopuścił się przestępstwa, próbując zmienić wyniki wyborów prezydenckich w 2020 r., przy czym 47% uważa, że faktycznie popełnił przestępstwo, a 43% uważa, że go nie popełnił. Jest to podobne do wyników ankiety przeprowadzonej na Uniwersytecie Quinnipiac 20 lipca 2022 r.
Wśród osób, które nadal są tym przerażone, jest córka Kellyanne, Claudia, która w czasie wakacji na Twitterze kpiła z matki za kpienie z ludzi, którzy wciąż są oburzeni próbą unieważnienia ich głosów przez Donalda Trumpa.
„Hej, przepraszam, wróciłam i jeżdżę swoim samochodem elektrycznym, aby 6 stycznia 2021 r. przeprowadzić setki aborcji w trzecim trymestrze” – napisała na Twitterze 19-latka, która w 2022 r. ujawniła się jako LGBTQ+.
Cześć, przepraszam, że wróciłem, jechałem samochodem elektrycznym, aby przeprowadzić setki aborcji w trzecim trymestrze 6 stycznia 2021 r.
Dwa dni później zamieściła kolejny tweet, wyraźnie nawiązując do listopadowych wyborów, pisząc: „Musimy po prostu szybko przenieść się do roku 2028 i zapomnieć o tym całym gównie”.
Musimy po prostu szybko przenieść się do roku 2028 i pominąć te wszystkie bzdury
Coraz większa liczba wyborców On mówi Oni naprawdę, naprawdę, naprawdę DoNie chcemy rewanżu pomiędzy Donaldem Trumpem a Joe Bidenem w 2024 roku. Tak naprawdę wielu wolałoby, aby żaden z nich nie znalazł się na kartach do głosowania.
Według sondażu Associated Press-NORC Center for Public Affairs Research przeprowadzonego w zeszłym miesiącu zdecydowana większość ankietowanych stwierdziła, że nie może się doczekać ponownego przeżycia wyborów w 2020 roku.
Większość dorosłych Amerykanów ogółem (56%) byłaby „bardzo” lub „raczej” niezadowolona z Bidena jako kandydata Demokratów na prezydenta w 2024 r., a podobna większość (58%) byłaby „bardzo” lub nieco niezadowolona z Trumpa jako kandydata Partii Republikańskiej . Prawie 3 na 10 dorosłych Amerykanów, czyli 28%, twierdzi, że byłoby niezadowolonych, gdyby zarówno Trump, jak i Biden zostali nominowani przez ich partię – przy czym prawdopodobieństwo, że niezależni (43%) jest co najmniej większe niż Demokratów (28%) lub Republikanów (20%) . . Ich niezadowolenie z otrzymania przez dwóch mężczyzn nominacji partyjnych.
Biorąc to wszystko pod uwagę, nadal istnieje ryzyko, że do rewanżu faktycznie nie dojdzie. Technicznie rzecz biorąc, Trump nadal musi zdobyć nominację swojej partii, a do Superwtorku jeszcze ponad dwa miesiące.
Nie wspominając o tym, że zakazano mu głosowania w Kolorado i Maine na mocy 14. poprawki zakazującej rebeliantom sprawowania urzędów publicznych, chociaż jego zespół walczy o przywrócenie go na stanowisko.
Aha, jest jeszcze 91 zarzutów o przestępstwo/cztery sprawy, z którymi obecnie walczy – cztery zarzuty o przestępstwo za wysiłki mające na celu unieważnienie wyborów w Waszyngtonie w 2020 r., 13 zarzutów o przestępstwo za ingerencję w wybory w Gruzji, 34 zarzuty o przestępstwo związane z ciszą… utajnić płatności na rzecz Stormy Daniels w Nowym Jorku i 40 zarzutów kradzieży tajnych dokumentów rządowych na Florydzie.
W tym momencie nic nie jest pewne. Poza jedną rzeczą…