EDMONTON – Wyobraź sobie, że 9 listopada w San Jose mówisz drużynie Edmonton Oilers, że osiągnęła dno, że nie mają się o co martwić.
Że pomimo porażki ze skromnymi Sharks tamtego wieczoru, która spowodowała spadek ich do 2-9-1 w sezonie i wpadnięcia głęboko w straszliwą otchłań, w niecałe sześć miesięcy w pięciu meczach wypolerowaliby bardzo dobrą drużynę Los Angeles Kings awansować do drugiej rundy play-offów Pucharu Stanleya.
W tym momencie po przegranej ze skromnym San Jose Sharks? Nie jestem pewien, czy to wydawało się zbyt realistyczne.
„To był najgorszy moment, powiedziałbym, że nawet w mojej karierze tak się czułem” – powiedział kapitan gwiazdy Connor McDavid w środowy wieczór po tym, jak jego zespół zapewnił sobie awans do drugiej rundy. „Następnego dnia (po porażce w San Jose) odbyliśmy spotkanie, które brzmiało: «Nie mamy dokąd pójść». To była trudna świadomość, wiesz? , to było spotkanie, które pozwoliło chłopakom odpuścić pewne rzeczy, których się trzymaliśmy, tę potrzebę spędzenia wspaniałego roku i tak dalej, nagle zamieniło się w: „Wróćmy do tego”.
„Wielu chłopaków myślało: «Chcemy wygrać ligę». «Chcemy być pierwsi». «Chcemy to wszystko zrobić». Ale to zmusiło nas do powiedzenia: wygrajmy następny mecz wygraj następne dwa. Spędźmy dobry tydzień. Pomyślałem, że to dobra rzecz dla naszej grupy.
Myślę, że początek sezonu naprawdę zmusił nas do krótkowzroczności.
Z perspektywy czasu Oilers przyznają, że na początku sezonu nie otrząsnęli się w pełni po druzgocącej porażce z Vegas w drugiej rundzie – porażce, która dotknęła tak głęboko, że wywołała ostre komentarze ze strony kierownictwa. Najważniejszy element maja ubiegłego roku, który napędza narrację w tym sezonie.
Kiedy jednak przyszedł czas na uderzenie w lód, wydawało się, że Oilers chcieli od razu wrócić do drugiej rundy play-offów i ominąć niedogodności związane z sezonem składającym się z 82 meczów.
To oczywiście nie działa w ten sposób.
A kiedy Oilers zdali sobie sprawę, że kiedy osiągnęli dno hokejowej tabeli, wiedzieli, że nadszedł czas, aby odpuścić tę porażkę w play-offach w Vegas, która tańczyła im w głowach i skupić się na czekającym ich zadaniu: uratowaniu sezonu.
„Ten zespół miał w zeszłym roku 108 punktów i przeszedł do drugiej rundy” – powiedział dyrektor generalny Oilers, Ken Holland. Sportowiec Po środowym zwycięstwie 4:3 nad Kings. „To Connor McDavid i Leon Draisaitl. Byliśmy w niezłym bałaganie. Martwiłem się, że wykopiemy ogromną dziurę, więc jak się z niej wydostać? Wiedziałem, że zaczniemy wygrywać, ale ty Nigdy nie wiadomo, jak długo ten bałagan będzie trwał.
Najgorszy rekord w NHL z 9 listopada
Wymusiło to zmianę trenera w jednym meczu po porażce w San Jose, kiedy Chris Knoblauch zastąpił Jaya Woodcrofta, a ostatecznie zmiana była zdumiewająca. Chociaż nie jest to coś, przez co ten zespół chciałby przechodzić ponownie.
„W pewnym momencie prowadziliśmy 24-3” – powiedział Holland. „To NHL. Nie można na to liczyć co roku. Z pewnością jesteśmy szczęśliwi, że przeszliśmy przez pierwszą rundę, a kiedy spojrzę wstecz, myślę, że przeciwności losu były dobrą rzeczą”.
I dobrze, bo to ich wzmocniło. Zespół Oilers działa już od jakiegoś czasu. Istnieją skróty. Byliśmy mocno skupieni na zadaniu.
Lekcja z majowej porażki w drugiej rundzie była surowa. Ale tak naprawdę są w tym lepsi.
Najlepszy rekord w NHL po 9 listopada
drużyna | WL-OT | Punkty% | S |
---|---|---|---|
47-18-5 |
0,707 |
99 |
|
44-18-8 |
0,686 |
96 |
|
44-18-7 |
0,688 |
95 |
|
45-20-5 |
0,679 |
95 |
|
45-20-4 |
0,681 |
94 |
„Myślę, że w przypadku wielu zespołów, kiedy jesteś bardzo rozczarowany i wracasz w następnym sezonie – a nasi chłopcy podjęli decyzję dwa tygodnie przed zgrupowaniem – chcieliśmy być przygotowani” – powiedział Holland. „Ale zdajesz sobie sprawę, że musisz rozegrać 82 mecze, aby dostać szansę. Sezon zasadniczy jest ważny. Musisz zacząć od nowa”.
„Nigdy nie straciłem pewności, że tej grupie graczy uda się wydostać z dołka na początku sezonu i znaleźć się w fazie play-off” – powiedział Jeff Jackson, dyrektor generalny Hockey Operations Oilers. „Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że mamy grupę przywódczą, którą tworzymy w naszej szatni, a zmiany wprowadzone w wyznaczonym terminie (do tej grupy zaliczam Coreya Perry’ego) dodały naszemu zespołowi wiele głębi. Czuję, że teraz możemy grać takim stylem, jakiego potrzebujemy, aby wygrywać mecze.”
Wyraźny rozwój tej drużyny można zobaczyć, patrząc na jego występy w trzech meczach z rzędu otwierających mecze u siebie z Kings. Aby Los Angeles wkroczyło w sezon 2021–2022, w którym było wiele wzlotów i upadków, potrzeba było siedmiu meczów. Rok temu zajęło im to sześć meczów, a pierwszy mecz ponownie przegrali u siebie.
W tym roku? Wreszcie zwycięstwo w pierwszym meczu, które nadało ton, dwa zwycięstwa na wyjeździe w Los Angeles, znalezienie sposobu na przełamanie defensywy, zwycięstwo 1:0 w czwartym meczu, a następnie załatwienie spraw w środowy wieczór z drużyną Kings walczącą o swoje życie w fazie play-off. .
Dodatkową zaletą jest krótki łańcuch. Te rzeczy mają znaczenie, gdy jesteś zespołem, który chce głęboko zaatakować w fazie play-off.
„Po pierwsze, chcesz wygrać serię” – powiedział Holland. „Wygrywasz oba mecze w Los Angeles i wracasz do domu na piąty mecz i chcesz wygrać, żeby mieć kilka dni wolnego, odetchnąć i skupić się na następnej rundzie. Tam jest drużyna hokejowa (Kings ), która co roku zdobywa 100 punktów. Mają zawodników, którzy zdobyli Puchar Stanleya, więc wiedzieliśmy, że dzisiaj wieczorem będą silni.
Jednak jak zauważył Holland, Oilers rozegrali niemal bezbłędną trzecią kwartę, zamykając serię. Tak właśnie robią doświadczeni zawodnicy.
„W trzeciej kwarcie podobało mi się to, że potrafiliśmy utrzymać piłkę” – powiedział Holland. „Nie chcieliśmy strzelić kolejnego gola w 30-sekundowych zmianach i wprowadzić piłkę do siatki. Byliśmy przy piłce. Sprawiliśmy, że podeszli na odległość 60 metrów. Strzelili gola i dzięki Bogu, prowadziliśmy dwoma bramkami. goli, ale myślę, że nie poddaliśmy się za bardzo w trzeciej kwarcie i na tym polega Dojrzałość.
Oilers odpoczywają, podczas gdy Nashville Predators i Vancouver Canucks nadal uzyskują przewagę. I nie lekceważ znaczenia krótkiej rundy otwarcia w tym względzie. Gwiazda Oilers, Leon Draisaitl, nazwał to „ogromnym”, zauważając, że oznaczało to również uniknięcie kolejnej długiej podróży do Los Angeles na mecz 6.
Jak powiedział Draisaitl, wszystkie te rzeczy się sumują, gdy twoim celem jest gra głęboko po sezonie.
A oto oni w drugiej turze, na miejscu zbrodni, gdzie rok temu złamano im serca. Utrzymujące się skutki tej porażki niemal ich zniszczyły w tym sezonie.
Zamiast tego są silniejsi i chętni do zadośćuczynienia.
Zespół McDavid i Draisaitl’s Oilers nigdy nie wyglądał bardziej na poważnych pretendentów do Pucharu niż tutaj.
Co wydawało się prawie niemożliwe 9 listopada na Shark Tank.
(Zdjęcie Connora McDavida i Stuarta Skinnera: Cody McLachlan/Getty Images)
„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.