Francja broni złotego medalu olimpijskiego w siatkówce mężczyzn, pokonując na oczach dzikich kibiców Polską nr 1

Francja broni złotego medalu olimpijskiego w siatkówce mężczyzn, pokonując na oczach dzikich kibiców Polską nr 1

W sobotę Francja broniła złotego medalu olimpijskiego w siatkówce mężczyzn i jakże wyjątkowym było móc gościć u siebie hałaśliwą publiczność, która mogła mieć tylko miejsca na stojąco.

Stadion w południowym Paryżu natychmiast stał się centrum imprezy, gdy sfrustrowana polska drużyna siedziała po drugiej stronie boiska i obserwowała taniec zwycięskiego przeciwnika.

Trójkolorowi kibice ryczeli i kołysali stadionami podczas każdego niezwykłego rajdu, skoku, potężnego skoku i asa serwisowego.

Rozstawiony z drugiej pozycji Francuz wygrał 25:19, 25:20, 25:23 i zapewnił sobie dwa kolejne miejsca na igrzyskach olimpijskich.

Napędzali ich mocnymi uderzeniami Jeana Patrice’a i najwyższą w meczu liczbą 17 punktów, a także rewelacyjną grą serwisową zespołu, która doprowadziła do ośmiu asów – czterech w drugim secie – i po prostu emocjonujących meczów.

Earvin N’Gapeth kilka razy uderzył o podłogę, ratując piłki i podtrzymując wymianę zdań, a także zdobył punkt w ciemno, przelatując głową nad siatką.

Patrie wykorzystał osiem ze swoich pierwszych dziewięciu szans, podczas gdy Barthelemy Sineneis wykorzystał 6 z 6 w ataku, a on i N’Gabet zakończyli mecz z ośmioma punktami na koncie.

Polska po raz pierwszy od 48 lat awansowała do finału olimpijskiego po zdobyciu złota na Igrzyskach w Montrealu w 1976 roku.

Francja objęła prowadzenie 16:11 w pierwszym secie, pod wpływem rozentuzjazmowanej publiczności. Nauczyli się na własnej skórze, jak pozostawać w tyle i nie ryzykować, jeśli chodzi o złoto: Francja była zmuszona podnieść się z dwusetowego deficytu w ćwierćfinale z Niemcami, aby ponownie zachować szansę na mistrzostwo.

Polski trener Nikola Grbiç chciał złota dla swojej seniorskiej drużyny – 34-letni Paweł Zatorski, 36-letni Grzegorz Łomacz i wkrótce 36-letni Bartosz Kurek mogliby zagrać w swoich finałowych igrzyskach olimpijskich.

Zadorski, polski libero-weteran, nie miał zamiaru przegapić tej okazji przy olimpijskich światłach, mimo że upadł na kilka minut po zderzeniu z kolegą z drużyny podczas pięciosetowego zwycięstwa na turnieju. Ameryka.

READ  Wimbledon obiecuje pomoc dla polskiej pomocy humanitarnej dla Herkoksu na Ukrainie

Po półfinale Zadorski nie czuł dwóch palców lewej ręki. Po tej porażce stanął po drugiej stronie siatki i patrzył, jak Francuzi machają i podskakują w rytm muzyki przed ceremonią wręczenia medali.

W piątek amerykańscy mężczyźni pokonali Włochy i zdobyli brązowy medal, a amerykanki w niedzielę zmierzą się z Włochami, aby zyskać szansę na obronę tytułu w Tokio.

Henry Herrera

„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *