z Artykuł z University Affairs autorstwa Briana Owensa:
Dni tradycyjnego czasopisma naukowego opartego na prenumeracie wydają się być policzone. Na całym świecie podmioty finansujące badania przyjmują coraz bardziej ekspansywną politykę, która wymaga od naukowców, których finansują, bezpłatnego publicznego udostępniania wyników ich pracy. Kanada, niegdyś pionier w tej dziedzinie, ryzykuje pozostanie w tyle za swoimi rówieśnikami, jeśli nie będzie nadążać za najnowszymi osiągnięciami.
Trzy kanadyjskie federalne agencje finansujące badania – Rada Badań Nauk Przyrodniczych i Inżynierii (NSERC), Rada Badań Nauk Społecznych i Humanistycznych (SSHRC) oraz Kanadyjskie Instytuty Badań nad Zdrowiem (CIHR) – akredytowały Wspólna polityka otwartego dostępu w 2015 r. Polityka wymaga, aby odbiorcy grantów zapewnili, że wszelkie publikacje w recenzowanych czasopismach, które powstały dzięki finansowaniu przez Tri-Agency, będą dostępne do bezpłatnego czytania w ciągu 12 miesięcy od publikacji. Naukowcy mogą udostępnić swoje opublikowane badania za pośrednictwem repozytorium online (zasadniczo bezpłatnego archiwum cyfrowego utrzymywanego przez instytucję lub organizację) lub publikując w czasopiśmie, które oferuje czytelnikom treści bez bezpośrednich kosztów. Ale krajobraz publikacji naukowych ewoluował dramatycznie w ciągu ośmiu lat od decyzji Tri-Agency, a ruch otwartej nauki nabrał rozpędu. Obecnie wielu członków społeczności naukowej twierdzi, że kanadyjska polityka otwartego dostępu zasługuje na zmianę.
„Polityka wyprzedzała swoje czasy w 2015 roku, ale teraz jest nieco przestarzała” – mówi Michael Donaldson, dyrektor ds. inicjatyw strategicznych w Canadian Science Publishing. „Muszą zacząć myśleć o nowej polityce, która byłaby bardziej zgodna z niektórymi politykami międzynarodowymi, które pojawiły się w ciągu ostatnich kilku lat”.
„Zła entuzjasta podróży. Irytująco skromny ćpun internetu. Nieprzepraszający alkoholiczek”.