Obywatele Ukrainy są szybko wpuszczani do Polski. Tego samego nie można powiedzieć o wielu uciekinierach: imigrantach z Afryki, Indii i Bliskiego Wschodu, pracujących lub studiujących na Ukrainie
Treść artykułu
Granica polsko-ukraińska – Droga samochodowa ciągnie się do 10 km. Rodziny otaczają tymczasowy ogień i starają się ogrzać. Wolontariusze rozdają żywność tym, którzy przez kilka dni obozowali w swoich pojazdach.
Reklama
Ta reklama nie została jeszcze załadowana, ale Twój artykuł jest kontynuowany poniżej.
Treść artykułu
To jest scena na granicy Ukrainy z Polską, największy kryzys uchodźczy w Europie od czasów wojen jugosłowiańskich.
Gotowy Milion uchodźców Teraz uciekli z kraju w trakcie rosyjskiej inwazji, która rozpoczęła się tydzień temu. Liczba ta wzrośnie, gdy miasta takie jak stolica Kijów i Charków będą oblegane na północnym wschodzie.
43-letnia Alyssa Pontarenko złapała jedno ze swoich małych dzieci i powiedziała: „Nie mogliśmy zostać w Kijowie. „Każdej nocy wybuchały. Jak mogę trzymać moje dzieci w takim środowisku?
Oto populacja zdominowana przez kobiety i dzieci: W ramach stanu wojennego rząd ukraiński zakazał mężczyznom w wieku od 18 do 60 lat opuszczania kraju.
Reklama
Ta reklama nie została jeszcze załadowana, ale Twój artykuł jest kontynuowany poniżej.
Treść artykułu
Na stacji benzynowej pięć kilometrów od granicy organizacja pomocowa Caridas rozdaje podróżnym żywność, wodę i koce.
Olya Crowley, 24-letnia wolontariuszka, mówi: „Wszystkie rodziny i dzieci są tutaj. „Ludzie stoją w kolejce ze swoimi samochodami (na granicy) od pięciu lub sześciu dni. Muszą jeść i pić.
W samym środku tragicznego kryzysu w tym 44-milionowym kraju organizacje humanitarne mają do odegrania kluczową rolę.
„Teraz w tej linii może być 2500 osób”, mówi Crowley, który dołączył do Caritas kilka dni temu.
Reklama
Ta reklama nie została jeszcze załadowana, ale Twój artykuł jest kontynuowany poniżej.
Treść artykułu
Chociaż nie miała bezpośredniego wpływu na walkę, poczuła potrzebę pomocy w jakiś sposób.
„Na Zachodzie (Ukraina) jest łatwiej, ponieważ jest tu bezpiecznie, ale nadal jest to bardzo stresujące”, mówi Groovly. „Śpimy w gorących łóżkach, z jedzeniem, bez bomb. We wschodniej części kraju giną inni Ukraińcy. Mogę siedzieć w domu i nic nie robić.
Obrazy rosyjskich okrucieństw, w tym masowych ataków artyleryjskich na Charków i inne miasta, prowokują Ukraińską determinację.
„Mam przyjaciół ze wschodniej Ukrainy, którzy nie wiedzą, kiedy mogą wrócić do domu lub czy nie mają już domów” – mówi Crowley. „Wczoraj widziałem wiele filmów, w których ludzie próbowali się wydostać. Jechali samochodem, strzelali do nich rosyjscy żołnierze. To są bardzo prawdziwe historie, są bardzo smutni.
Reklama
Ta reklama nie została jeszcze załadowana, ale Twój artykuł jest kontynuowany poniżej.
Treść artykułu
Nawet jeśli linia graniczna jest długa, to też jest gwarantowane: jak tylko przybędą, obywatele Ukrainy wkrótce zostaną wpuszczeni do Polski.
Imigranci z Afryki, Indii i Bliskiego Wschodu, którzy pracują lub studiują na Ukrainie: tego samego nie można powiedzieć o wielu obywatelach, którzy uciekli.

Tagutswa, lat 32, jest studentem inżynierii lądowej w Zimbabwe. Od około sześciu lat studiuje w zachodnioukraińskim mieście Tarnopol.
„Nasza szkoła nie informowała nas o niczym niezwykłym” – mówi. „Później 24 lutego o 4 rano usłyszeliśmy syreny i wiedzieliśmy, że dzieje się coś złego. Wtedy widzieliśmy, jak Rosja bombarduje Kijów i rozpoczęła się wojna.
Po prostu powrót do domu nie jest opcją ani dla niego, ani dla jego towarzyszy.
Reklama
Ta reklama nie została jeszcze załadowana, ale Twój artykuł jest kontynuowany poniżej.
Treść artykułu
„Prawdę mówiąc, nasz powrót do Zimbabwe nie jest tak naprawdę opcją, ponieważ nasz kraj znajduje się w strefie szaleństwa” – mówi Dakutswa. „Próbujemy dostać się do Polski. Jak już tam dotrzemy, znajdziemy możliwość wyjazdu do innego europejskiego kraju, może będzie dla nas lepiej.
Jednak ta podróż ma być jeszcze gorsza: zakwaterowanie imigrantów na granicy z Ukrainą, gdzie setki ludzi będą mogły przez kilka dni przejść.
Jednym z nich jest 25-letni McLean, student medycyny z Ghany.
„Zostaliśmy przez dwa lub trzy dni (w Kijowie), ale bombardowania były bardzo wysokie” – mówi. „Przyjechaliśmy tu trzy dni temu, ale nie możemy przekroczyć”.
Grupa McLeana i innych afrykańskich studentów, z którymi podróżuje, utknęła na granicy.
Reklama
Ta reklama nie została jeszcze załadowana, ale Twój artykuł jest kontynuowany poniżej.
Treść artykułu
„Wszyscy Ukraińcy mają gdzie się zatrzymać. Jak tylko dotrą do granicy, natychmiast wyjeżdżają” – mówi. „U nas jest inaczej. Przynajmniej znaleźliśmy budynek do spania, ale jest nas tylko kilkuset.

To doświadczenie było wyraźnie przedsięwzięciem i przeciwieństwem tego, czego spodziewał się po przyjeździe tutaj, aby spróbować stworzyć sobie lepsze życie.
„W ciągu ostatnich trzech dni doświadczyłem rzeczy, o których nigdy nie myślałem, że przepuszczę” – mówi McLean. „Zwłaszcza w tym stuleciu iw Europie! (Ta wojna) nie jest czymś, co musimy znosić.
Wielu imigrantów żałuje możliwości opuszczenia swojego przybranego kraju.
„Ukraina stała się naszym domem”, mówi Dakutsva. „Tydzień temu wszystko było w porządku. Wszyscy byliśmy szczęśliwi, aż pewnego dnia wszystko się pogorszyło, więc przynajmniej modlimy się, aby spróbowali rozwiązać te problemy w sposób pokojowy.
Reklama
Ta reklama nie została jeszcze załadowana, ale Twój artykuł jest kontynuowany poniżej.
Treść artykułu
Tymczasem Crowley ma wiarę pod postacią człowieka: bohaterskie przemówienia z ulic Kijowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Żeleńskiego stały się symbolem opozycji w kraju.
„Czujemy, że nie jest z polityki, ponieważ nie rozmawiano z nim, jak każdy prezydent” – mówi. „Czujemy, że (Zhelensky) jest jednym z nas i wspiera nasz naród. Jego pobyt w Kijowie jest niewiarygodny i mam nadzieję, że poprowadzi nas do zwycięstwa.
Neil Hour to kanadyjski korespondent zagraniczny, którego prace ukazywały się w The Guardian, CNN i National Post.
Reklama
Ta reklama nie została jeszcze załadowana, ale Twój artykuł jest kontynuowany poniżej.
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.