Źródło obrazu, Księga rekordów Guinnessa
Bobby był wcześniej rekordzistą Guinnessa w kategorii największego psa
Pies Bobby został pośmiertnie pozbawiony tytułu najstarszego psa świata z powodu sporu dotyczącego jego rzeczywistego wieku.
Księga Rekordów Guinnessa (GWR) stwierdziła, że nie ma dowodów na to, że starszy pies, który zmarł w zeszłym roku, był tak stary, jak twierdzono.
Organizacja stwierdziła, że mikrochip, który miał potwierdzać wiek Bobby'ego, nie był wystarczającym dowodem do przyznania mu tytułu, który został mu przyznany w lutym ubiegłego roku.
GWR stwierdziło, że nie ustaliło jeszcze, który pies został nowym rekordzistą.
Bobby Ravero do Alentejo pochodził z Conqueiros w Portugalii.
Rasa żyje zwykle od 12 do 14 lat. Ale kiedy Bobby otrzymał nagrodę, miał rzekomo 30 lat.
Jednak w zeszłym miesiącu GWR wszczęło dochodzenie w sprawie dowodów wykorzystanych do potwierdzenia tytułu, po tym jak pojawiły się wątpliwości co do wiarygodności dowodów potwierdzających wiek Bobby'ego.
GWR powiedział: „Nie mamy rozstrzygających dowodów, które mogłyby jednoznacznie potwierdzić datę urodzenia Bobby'ego.
Dodał: „Bez jakichkolwiek dostępnych nam obecnie rozstrzygających dowodów po prostu nie możemy zatrzymać Bobby'ego w roli rekordzisty”.
Właściciel Bobby'ego, Leonel Costa, nie skomentował usunięcia rejestru, ale wcześniej stwierdził, że wątpliwości co do wiarygodności wieku psa są „bezpodstawne”.
W zeszłym miesiącu Danny Chambers z Royal College of Veterinary Surgeons powiedział dziennikowi The Guardian, że „żaden” z jego kolegów-weterynarzy nie wierzył, że pies faktycznie dożył 31 lat.
Najstarszym psem wszechczasów był terier australijski Bluey, który zmarł w 1939 roku w wieku 29 lat i pięciu miesięcy.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”