Dean Clancy wygrał wczoraj 3:2 z Malikiem Hasanovem z Azerbejdżanu. Zdjęcie: plik gry
Dla irlandzkiego boksera Deana Clancy’ego marzenie nigdy nie wydawało się tak realne, a igrzyska olimpijskie w Paryżu były o krok.
Dzięki zwycięstwu w 1/8 finału Igrzysk Europejskich w Polsce zawodnik ze Sligo jest bliski awansu do finału.
Jeśli w środę wygra swój ćwierćfinał do 63,5 kg, Paryż może zostać oficjalnie dodany do jego harmonogramu na 2024 rok.
Clancy wygrał wczoraj 3:2 z Malikiem Hasanovem z Azerbejdżanu i powiedział, że jest „absolutnie podekscytowany” wygraną.
„To była ciężka walka. Dostałem dobry plan od trenerów i wykonałem go perfekcyjnie. Kopałem głęboko, trzymałem się planu gry i uderzyłem go mocno i szybko. Ale robota jeszcze się nie skończyła.
Jego kolega z drużyny, Dean Walsh, wypadł po złej stronie 32 w 71-kilogramowej rundzie 32 przeciwko Włochowi Salvatore Cavallaro i był niepocieszony, gdy opuszczał ring.
W taekwondo Leroy Nsilu Dilandu z Tallaght przegrał 2:0 ze swoim gruzińskim przeciwnikiem w 1/8 finału w kategorii do 74 kg mężczyzn.
Nzilu Dilandu przegrał 2: 0, gdy Gruzin dotarł do finału tego samego dnia.
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.