Był koniec lipca, kiedy Austin Matthews odebrał telefon, którego się nie spodziewał, i po przebudzeniu poczuł emocje, których prawdopodobnie się nie spodziewał.
John Tavares, były kapitan drużyny Toronto Maple Leafs, po drugiej linii przekazał wiadomość: Nadszedł czas, aby objąć stanowisko kapitana drużyny Maple Leafs.
„Trząsłem się. Miałem gęsią skórkę. Dla mnie (Tavaresa), który zadzwonił do mnie… aby przekazać mi stanowisko kapitana, było to bardzo emocjonalne. Poczułem wiele rzeczy, ale to prawdziwy zaszczyt” – powiedział Matthews.
Uczucia te nie trwały długo, ale w kolejnych tygodniach nasiliły się. W środę Matthews zajął centralne miejsce podczas gali Real Sports w centrum Toronto przed pełną rzeszą fanów i pracowników MLSE, gdzie oficjalnie ogłoszono go 26. kapitanem w historii Leafs. Z wielu dostępnych mediów wynika, że czysty, dumny uśmiech Matthewsa był tak promienny jak zawsze podczas jego ośmiu sezonów w Toronto.
Mianowanie Matthewsa na kapitana to zarówno szansa, jak i wyzwanie, któremu wydaje się, że jest gotowy się podjąć.
„Nie mogę się doczekać kontynuowania naszej podróży, aby zdobyć szczyt góry, zdobyć Puchar Stanleya i zabrać go z powrotem do Toronto” – powiedział Matthews, patrząc na Tavaresa.
The Leafs być może są drużyną Matthewsa, odkąd został wybrany w drafcie w 2016 roku i zainstalowany jako nowa twarz jednej z najgorętszych franczyz w sporcie w Ameryce Północnej. Jednak od środy Leafs są oficjalnie pod nadzorem Matthewsa. Właśnie rozpoczął pierwszy rok czteroletniego przedłużenia kontraktu, dzięki któremu będzie zawodnikiem Leafs do 2028 roku.
Wydaje się, że wybór Matthewsa na kapitana drużyny był decyzją podjętą z myślą o celach długoterminowych. „To jest cel: zostać zawodnikiem Leaf na całe życie” – powiedział Matthews.
Dyskusje pomiędzy Tavaresem a dyrektorem generalnym Leafs, Bradem Trelivingiem, trwały przez cały lipiec, podczas gdy rozważano zmianę. Kiedy Tavares podpisywał kontrakt z Toronto w 2018 roku jako wolny agent, nie spodziewał się, że zostanie kapitanem. Przyjął wyzwanie. Jednak w głębi duszy wiedział też, że w końcu, gdy Matthews dorośnie jako osoba, zawodnik taki jak on może przejąć kontrolę i zostać po nim liderem.
„Ta decyzja stanowi wyraz uznania dla dojrzałości kogoś, kto wykazał się wyjątkowymi umiejętnościami i ma nieustanną chęć zwycięstwa” – powiedział Tavares. „Wierzę, że Austin może stać się dzięki temu jeszcze więcej”.
Po prawie pięciu latach na stanowisku lidera zespołu przekazanie pałeczki od Tavaresa Matthewsowi nie jest tylko logicznym posunięciem. Jest to również posunięcie, które – biorąc pod uwagę brak realnych zmian w składzie Leafs w tym sezonie – wydaje się być postrzegane przez organizację jako zwiastun zmian.
Jeśli jest jedna osoba, którą Toronto chce, aby reszta zespołu naśladowała, jest to niezwykle utalentowany i niezwykle imponujący Matthews. Nie każdy zawodnik NHL, niezależnie od tego, czy ma być na górze, czy na dole składu, ma wszystko przygotowane na grę w Toronto.
Zainteresowanie mediów jest zwiększone w porównaniu z większością rynków NHL. Oraz stale rosnąca frustracja fanów, którzy widzą, że susza Pucharu Stanleya trwa aż do 57. rocznicy. On – ona W tym.
Zejdź głębiej
Austin Matthews zostanie kapitanem Maple Leafs
„Są pewne osoby, które mają tę zdolność. Ludzie chcą za nim podążać (Matthews). Kiedy wchodzi do pokoju, ludzie w naturalny sposób przyciągają go i podążają za nim” – powiedział Treffleving.
Na lodzie zawodnicy niewątpliwie chcą brać jego przykład. Matthews był pierwszym zawodnikiem Leaf, który zdobył Hart Trophy od 1955 roku i ma trzy trofea Rocket Richard Trophies. Może zmienić przebieg gry po obu stronach lodu. Ale poza lodem sytuacja Matthewsa może się zmienić. Ale to nie jest złe, bo może być dla niego trudne.
Pamiętasz, jak Matthews został mianowany kapitanem drużyny Atlantic Division podczas meczu All-Star w Toronto w styczniu zeszłego roku? Spokojne podejście do niego, ponieważ oblicze weekendu wydawało się sprawdzianem przywództwa Leafs i dużym krokiem naprzód. Przyjrzyj się uważnie Matthewsowi, a zobaczysz, że wypracowywał własną drogę do tej transformacji przynajmniej przez cały ostatni sezon.
Na początku swojej kariery łatwo było założyć, że Matthewsowi nie podobało się zainteresowanie, jakie wiązało się z byciem najlepszym graczem w historii zespołu. Mógłby konkurować z mediami i zadawać pytania na temat swojego życia poza lodem. W związku z tym warto było się zastanowić, czy dodatkowe obowiązki poza lodem nie odwrócą Matthewsa od zadania, jakie otrzyma na lodzie: bycia jednym z najlepszych zawodników na świecie i zawodnikiem, który będzie musiał pociągnąć tę drużynę do przodu. jego plecy w każdą noc.
Ta obawa jest nieuzasadniona.
Ostatnio Matthews wydawał się bardziej zrelaksowany, zamyślony i mniej agresywny przed kamerami. Prowadzenie samochodu nie jest dla niego nowym, obcym światem. Coraz częściej pojawiają się historie o jego nawiązywaniu relacji w całym składzie, niezależnie od tego, czy chodzi o grę w czwartej linii Zacha Astona-Reese w sezonie 2022–2023, czy o bycie osobą kontaktową dla kolegi z Arizony Matthew Nessa, gdy ten radzi sobie przez swój debiutancki sezon. W tym sezonie Matthews wielokrotnie zapraszał Niceę na kolację do Toronto.
Treffleving zauważył, że przez cały sezon Leafs będą mieli do powiedzenia „niewygodne” rzeczy. Wierzy, że Matthews jest w stanie autentycznie przekazać tę wiadomość swoim najbliższym.
„Relacje Matthewsa z kolegami z drużyny to prawdopodobnie jedna z rzeczy, która nie jest ujawniana (mediam)” – powiedział Morgan Riley. „Chociaż troszczy się o ludzi na sali, tak bardzo troszczy się o swoich przyjaciół i kolegów z drużyny, jesteśmy szczęśliwi, że go mamy”.
Zorganizowanie imprezy drużynowej w swoim domu w Arizonie podczas wolnego dnia w zeszłym sezonie, kiedy miał pełne prawo po prostu być z rodziną, mówi wiele.
Wydaje się prawdopodobne, że wkrótce do Leafs dołączy nowy, młody, wschodzący rdzeń zawodników: Knies, Easton Cowan, Fraser Minten, Topi Niemela i Ben Danford to typ graczy, których trzeba będzie wprowadzić do drużyny Liście szybko.
„Teraz obsadzamy graczy, którzy jako małe dzieci mieli na ścianach plakaty z Austinem Matthewsem” – powiedział mieszkaniec Leafs, Brendan Shanahan. „Austin ma tę umiejętność: to nie jest coś, nad czym pracował, to coś, z czym się urodził. Ludzie chcą go naśladować.”
Możemy omówić zalety posiadania najlepszego zawodnika w drużynie jako kapitana. Jasne jest jednak, że Matthews bardziej niż kiedykolwiek chce przejąć dowodzenie nad zespołem. W środę Matthews wydawał się bardziej niż kiedykolwiek zaangażowany w myśl, że jako kapitan drużyny będzie bardziej niż kiedykolwiek odpowiedzialny za sukces drużyny.
Czy nie jest to postawa, której oczekujesz od swojego najlepszego zawodnika, gdy jest na szczycie swojej formy?
Podsumowując, przejęcie przez Matthewsa kapitana wydaje się właściwym krokiem w stronę Leafs.
Ale czy będzie to tylko mały krok, czy może będzie to skok kwantowy? Czy ta zmiana pomoże osiągnąć wymierne rezultaty?
Cel na ten sezon jest taki sam, jak przez całe życie w Toronto: znaczący awans do play-offów. Leafs wejdą w sezon 2024–2025 po tym, jak Shanahan obiecał, że „wszystko jest na stole” przed sezonem międzysezonowym. Jednak w tym sezonie zabrakło radykalnych zmian. Oznacza to, że Matthews noszący koszulkę z literą „C” może w trakcie sezonu zadać mu więcej pytań.
Jednak mając Matthewsa w pobliżu, Leafs wierzą, że mają odpowiednią osobę, która będzie w stanie konsekwentnie odpowiadać na te pytania. Uważają, że nadszedł czas teraz, a nie przyszłego lata, kiedy wygasa obecny siedmioletni kontrakt Tavaresa, aby dać Matthewsowi większą szansę na pozostawienie śladu w Leafs.
Trudno powiedzieć, że Matthews nie jest na to gotowy.
„Wiem” – powiedział Matthews z autorytetem, którego nie da się udawać – „kim jestem jako osoba”.
(Zdjęcie Auston Matthews: Andrew Francis Wallace/Toronto Star za pośrednictwem Getty Images)
„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.