Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego
Prezydent Joe Biden (po lewej) z synem Hunterem, sfotografowany w 2010 r
Amerykańscy prokuratorzy stwierdzili, że były informator FBI oskarżony o kłamstwa na temat prezydenta Joe Bidena i jego syna Huntera ma wysokie powiązania z rosyjskim wywiadem.
Zarzuty postawione 43-letniemu Aleksandrowi Smirnowowi znalazły się we wtorek w nowych aktach Ministerstwa Sprawiedliwości w tej sprawie.
Smirnowowi postawiono zarzuty kłamstwa, gdy twierdził, że rodzinie Bidenów wręczano łapówki za pośrednictwem ukraińskiego koncernu energetycznego Burisma.
W zeszłym tygodniu postawiono mu zarzuty składania fałszywych zeznań przed FBI.
Zarzuty Smirnoffa były częścią ciągłych wysiłków Republikanów mających na celu postawienie prezydenta Bidena w stan oskarżenia.
Departament Sprawiedliwości poinformował, że został aresztowany w Las Vegas w stanie Nevada w czwartek po powrocie z podróży zagranicznej.
Prokuratorzy wnieśli o przetrzymanie Smirnowa, mającego podwójne obywatelstwo amerykańsko-izraelskie, bez możliwości zwolnienia za kaucją, argumentując, że nie ma on powiązań z Las Vegas, ale ma kontakty z rosyjskimi agencjami wywiadowczymi.
Jednak we wtorek sędzia pokoju USA Daniel Albregts zezwolił na zwolnienie oskarżonego z aresztu i monitorowanie go za pomocą GPS do czasu rozprawy. Musi pozostać w hrabstwie Clark w stanie Nevada i nie może ubiegać się o nowy paszport.
Smirnow, który od aresztowania przebywa w więzieniu w Pahrump, około godziny drogi od Las Vegas, po wyjściu z sądu nie rozmawiał z reporterami.
Departament Sprawiedliwości twierdzi, że ujawnił dyrektorowi FBI swoje kontakty wywiadowcze, twierdząc, że może wykorzystać te kontakty – które prokuratorzy określili jako „rozległe i niezwykle aktualne” – do opuszczenia Stanów Zjednoczonych.
W dokumentach sądowych złożonych we wtorek prokuratorzy zarzucili również, że Smirnoff powiedział władzom, że ma tylko 1500 dolarów w gotówce i 5000 dolarów na koncie bankowym, podczas gdy w rzeczywistości miał dostęp do „płynnych funduszy” około 6 milionów dolarów.
„Samo sam fakt, że Smirnow błędnie przedstawił swój majątek, powinien spowodować jego zatrzymanie, ponieważ pokazuje, że przy pierwszej okazji nie przekazał on służbom przygotowawczym prawdziwych i pełnych informacji” – czytamy w zgłoszeniu.
Jak wynika z dokumentu prawnego, w grudniu 2023 r. Smirnow wziął udział w spotkaniu wyjazdowym z „wysokim rangą członkiem wyznaczonego rosyjskiego wywiadu zagranicznego”.
Według Departamentu Sprawiedliwości Smirnow powiedział dyrektorowi FBI, że dowiedział się, że rosyjski wywiad przechwycił „kilka” rozmów telefonicznych prowadzonych przez wyższe osobistości amerykańskie w konkretnym hotelu. Hotel i jego lokalizacja nie zostały zidentyfikowane.
Smirnow rzekomo powiedział, że podsłuchane nagrania mogą zostać wykorzystane jako „materiał kompromitujący” podczas kampanii wyborczej w 2024 roku.
Specjalny prokurator David Weiss, który nadzorował śledztwo w sprawie Huntera Bidena, oskarżył go o przekazanie FBI „fałszywych, poniżających informacji” na temat prezydenta i jego syna w czerwcu 2020 r.
Prokuratorzy zarzucają, że motywacją Smirnowa była nienawiść do prezydenta.
Jeśli zostanie skazany, grozi mu maksymalnie 25 lat więzienia.
We wtorek w odrębnym pozwie prawnicy Huntera Bidena wnieśli o oddalenie federalnych obciążeń podatkowych, argumentując, że padł on ofiarą „wybiórczego ścigania i odwetu” o podłożu politycznym.
Ponadto z dokumentów wynika, że twierdzenia prokuratorów, jakoby młodszy Biden prowadził „wystawny” i „ekstrawagancki” tryb życia, były „nieistotne i szkodliwe” dla sprawy.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”