- Napisane przez Brandona Livesaya i Toma Geoghegana
- wiadomości BBC
Była to krótka wymiana zdań, która odbyła się w Gabinecie Owalnym zaledwie kilka tygodni po tym, jak Donald Trump został 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych.
Jednak spotkanie byłego prezydenta z jego byłym prawnikiem Michaelem Cohenem może mieć kluczowe znaczenie w sprawie karnej przeciwko Trumpowi, która toczy się obecnie w głośnym procesie w Nowym Jorku.
Cohen zeznawał na wtorkowym procesie, mówiąc: „Siedziałem z prezydentem Trumpem, a on zapytał mnie, czy wszystko w porządku, i zapytał, czy potrzebuję pieniędzy”.
Powiedział, że powiedział wówczas prezydentowi, że „wszystko w porządku”, na co Trump odpowiedział: „OK, tylko upewnij się, że dogadasz się z Allenem”. [Weisselberg]Pan Weisselberg był wówczas dyrektorem finansowym Trump Organisation.
Następnie, jak zeznał Cohen, Trump powiedział mu, że czek wkrótce nadejdzie.
Po spotkaniu Cohen zrobił zdjęcie za słynnym podium w sali odpraw Białego Domu.
We wtorek to zdjęcie mężczyzny, który kiedyś powiedział, że przyjmie kulę za pana Trumpa, ubranego w czarny garnitur i stojącego na podium sekretarza prasowego, pojawiło się w telewizji na sali sądowej jako dowód w pierwszym w historii procesie karnym byłego amerykańskiego prezydenta prezydent.
Prokuratorzy pokazali także e-mail od doradcy Białego Domu potwierdzający spotkanie.
Trump zaprzecza dziesiątkom oskarżeń o fałszowanie rachunków w celu ukrycia kwoty pieniędzy wypłaconej aktorce filmów pornograficznych Stormy Daniels, która twierdzi, że utrzymywała stosunki seksualne w okresie poprzedzającym wybory prezydenckie w 2016 roku.
Według prokuratorów Cohen dokonał płatności, a następnie spłacał ją w miesięcznych ratach pod przykrywką opłat prawnych. Twierdzą, że rzekome zatajanie przez Trumpa celu reparacji było ingerencją w wybory.
Sąd dowiedział się, że po spotkaniu zaczęły napływać czeki zwracające Cohenowi kwotę 130 000 dolarów (103 000 funtów), które zapłacił pani Daniels, a niektóre z nich były opatrzone podpisem Trumpa.
Reporterzy BBC News zebrali się na sali sądowej na Manhattanie, aby relacjonować pierwszy w historii proces karny byłego prezydenta USA. Ich aktualizacje i analizy znajdziesz na stronie internetowej i w aplikacji BBC News, a także w telewizji, radiu i podcastach.
Faktury Cohena dotyczące tych miesięcznych czeków na kwotę 35 000 dolarów zostały oznaczone jako „wyświadczone usługi”.
Jednak Cohen powiedział na sali sądowej wypełnionej mediami i opinią publiczną, że faktury były fałszywe. Zeznał, że w rzeczywistości rekompensowali mu ukryte pieniądze, dodając dodatkowe dolary na pokrycie potencjalnych podatków.
Dokumenty te – 11 czeków, 11 faktur i 12 wpisów do księgi – składają się na 34 zarzuty o fałszowanie dokumentacji biznesowej przeciwko Trumpowi.
Była prokurator z Manhattanu, Rebecca Roifi, powiedziała BBC News, że spotkanie w Gabinecie Owalnym może być ważnym momentem procesu, ale to zależy od tego, jak godny zaufania ława przysięgłych uzna Cohena, który przyznał się do przestępstw federalnych, w tym do naruszeń prawa w zakresie finansowania kampanii okłamywanie Kongresu. .
„Prokuratura mogłaby przedstawić swoje racje bez zeznań Michaela Cohena na temat osobistego spotkania w Gabinecie Owalnym, ale z pewnością pomaga to połączyć fakty” – stwierdziła pani Roiphe.
„Jeśli ława przysięgłych uwierzy tej części zeznań Cohena, całkowicie podważy to jeden z głównych argumentów obronnych – że Trump nie miał nic wspólnego z tymi płatnościami”.
Jednak historia okłamywania Kongresu przez pana Cohena oraz czas spędzony w więzieniu, częściowo związany z wręczaniem łapówek, to ważne czynniki do rozważenia przez ławę przysięgłych.
Podczas dwugodzinnego przesłuchania Cohena we wtorek zespół prawny Trumpa nie odniósł się do jego twierdzeń, że Trump wiedział o cichej wypłacie pieniędzy i rzekomym planie spłaty. Zamiast tego podważyli jego wiarygodność.
Pani Roiphe powiedziała, że obrona może kontynuować tę linię ataku, próbując odeprzeć zarzuty Gabinetu Owalnego, gdy w czwartek wznowione zostanie przesłuchanie Cohena.
„Obrona starała się przedstawić Cohena jako odrzuconego zwolennika, mającego obsesję na punkcie Trumpa, który nie cofnie się przed niczym, by szukać zemsty” – powiedziała pani Roiphe. „Mogła powołać się na tę kwestię, próbując sprawić wrażenie, jakby to niezweryfikowane zeznanie zostało sfabrykowane”.
W rzeczywistości tak właśnie rozpoczął się ten proces, kiedy prawnik Trumpa Todd Blanche powiedział w swoim oświadczeniu wstępnym na temat Cohena:
„To skazany przestępca i krzywoprzysięstwo, a także uznany kłamca”.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”