Co najmniej 25 osób zginęło – w tym czworo dzieci – gdy ulewny deszcz przetoczył się przez miasta w regionie Appalachów, powiedział w sobotę gubernator Kentucky.
„Wciąż modlimy się za rodziny, które poniosły niewyobrażalną stratę” – powiedział gubernator Andy Bashir. „Niektórzy stracili prawie wszystkich w swoim domu”.
Bashir powiedział, że liczba ta prawdopodobnie znacznie wzrośnie, a znalezienie wszystkich ofiar rekordowych powodzi może zająć tygodnie. Ekipy ratunkowe nadal walczą o dotarcie do najbardziej dotkniętych obszarów, z których niektóre należą do najbiedniejszych w Ameryce.
„Obawiam się, że znajdziemy ciała na nadchodzące tygodnie” – powiedział Bashir podczas południowej odprawy.
Powiedział, że nadal jest to aktywna akcja poszukiwawczo-ratownicza, której celem jest zapewnienie bezpieczeństwa jak największej liczbie osób. Gubernator powiedział, że załogi przeprowadziły ponad 1200 operacji ratowniczych z helikopterów i łodzi.
Bashir, który w piątek przeleciał nad częściami zalanego obszaru, opisał to jako „po prostu totalną dewastację, jakiej nigdy wcześniej nie widzieliśmy”.
„Jesteśmy zaangażowani w całkowity wysiłek odbudowy, aby postawić tych ludzi z powrotem na nogi” – powiedział. „Ale na razie modlimy się tylko, abyśmy nie stracili nikogo innego”.
Deszcz ustał na początku piątku po tym, jak części wschodniego Kentucky otrzymały od 20 do 27 centymetrów w ciągu 48 godzin. Ale niektóre z dróg wodnych miały osiągnąć szczyt dopiero w sobotę.
Mamy tylko nadzieję, że uda nam się uzyskać pomoc
W sobotę w małej społeczności Garretta zalane sofy, stoły i poduszki były ustawiane na podwórkach wzdłuż zboczy gór, gdy ludzie pracowali przy usuwaniu gruzu i błota z podjazdów i dróg.
W pobliskim Wayland Phillip Michael Caudel pracuje nad uprzątnięciem wraku i ocaleniem domu, który dzieli z żoną i trojgiem dzieci. Woda cofnęła się z domu, ale pozostawił po sobie bałagan z pytaniami o to, co zrobi dalej on i jego rodzina.
„Mamy tylko nadzieję, że uda nam się uzyskać pomoc”, powiedział Cuddle, który przebywa z rodziną w parku stanowym Jenny Wiley w wolnym pokoju.
Strażak Caudill, strażak społeczności Garrett, wyruszył na ratunek około 1 w nocy w czwartek, ale musiał poprosić o opuszczenie go około 3 w nocy, aby mógł wrócić do domu, ponieważ woda szybko się podnosiła.
– To właśnie sprawiło, że było mi tak trudno – powiedział. Powiedział: „Oto siedzę i patrzę, jak mój dom jest zalany i ludzie proszą o pomoc. I nie mogłem pomóc”, powiedział, ponieważ musiał zaopiekować się swoją rodziną.
Gdy wrócił do domu, woda sięgała mu do kolan i musiał wejść na podwórko i wnieść do samochodu dwójkę swoich dzieci. Ledwo mógł zamknąć drzwi swojego samochodu, kiedy wyjeżdżali.
63-letnia Patricia Colombo z Hazzard w stanie Kentucky utknęła, gdy jej samochód zatrzymał się w wodzie na autostradzie stanowej. Colombo wpadł w panikę, gdy woda zaczęła płynąć. I chociaż jej telefon nie działał, zobaczyła lecący nad głową helikopter i machnęła ręką. Załoga helikoptera przekazała przez radio zespół naziemny i zabrała go w bezpieczne miejsce.
Colombo została na noc w domu swojego narzeczonego w Jackson i spała na zmianę, często sprawdzając wodę latarkami, czy się podnosi. Chociaż jej samochód był przegrany, Colombo powiedział, że inni cierpieli z powodu złej sytuacji na obszarze, w którym szerzy się ubóstwo.
„Wielu z tych ludzi nie może tu wyzdrowieć. Mają domy w połowie pod wodą, stracili wszystko” – powiedziała.
To ostatnia z serii katastrofalnych powodzi, które tego lata nawiedziły części Stanów Zjednoczonych, w tym St. Louis w stanie Missouri, na początku tego tygodnia i ponownie w piątek. Naukowcy ostrzegają, że zmiany klimatyczne powodują, że katastrofy pogodowe są coraz częstsze.
W związku z deszczem w regionie Appalachów w tym tygodniu woda spływała po zboczach wzgórz, dolinach i zagłębieniach, gdy wezbrały potoki i strumienie przepływające przez małe miasteczka. Potok przetoczył się przez domy, firmy i rozbite pojazdy. Lawiny błotne sprawiły, że niektórzy ludzie utknęli na stromych zboczach.
Prezydent USA Joe Biden ogłosił federalną katastrofę, aby skierować fundusze pomocowe do kilkunastu hrabstw w Kentucky.
Przed nami jeszcze wiele badań.
Robbie Williams, sędzia wykonawczy Floyd County, powiedział, że wody powodziowe, które przetoczyły się przez region Appalachów, były tak szybkie, że niektórzy ludzie uwięzieni w ich domach nie mogli dotrzeć.
Na zachodzie, w ciężko dotkniętym hrabstwie Berry, władze powiedziały, że niektórzy ludzie pozostają zagubieni i prawie wszyscy w okolicy doznali jakiegoś rodzaju szkód.
„Nadal mamy wiele do zrobienia” – powiedział Jerry Stacy, dyrektor zarządzania kryzysowego hrabstwa.
Powódź rozszerzyła się na zachodnią i południową Wirginię Zachodnią.
Gubernator Jim Justice ogłosił stan wyjątkowy dla sześciu hrabstw w Zachodniej Wirginii, ponieważ powodzie powaliły drzewa, odcięły prąd i zablokowane drogi. Gubernator Wirginii, Glenn Youngkin, wydał również deklarację nadzwyczajną, umożliwiającą urzędnikom mobilizację zasobów na zalanym południowym zachodzie stanu.
Część niektórych dróg stanowych w Kentucky została zamknięta z powodu powodzi lub lawin błotnych. Zespoły ratunkowe w Wirginii i Zachodniej Wirginii pracowały, aby dotrzeć do ludzi, których drogi były nieprzejezdne.
poweroutage.us poinformował, że około 18 000 odbiorców mediów w Kentucky zostało bez prądu na początku soboty.
Bitwa o ekstremizm
Potop nadszedł dwa dni po tym, jak wokół St. Louis spadł rekordowy deszcz o ponad 31 cm i zabił co najmniej dwie osoby. W zeszłym miesiącu ulewne deszcze na śniegu w górach w Parku Narodowym Yellowstone spowodowały historyczne powodzie i zmusiły do ewakuacji ponad 10 000 osób. W obu przypadkach powodzie deszczowe znacznie przekroczyły oczekiwania prognostów.
Według naukowców ulewne deszcze stają się coraz częstsze, ponieważ zmiany klimatyczne pobudzają planetę i zmieniają wzorce pogodowe. Jest to coraz większe wyzwanie dla administratorów podczas katastrof, ponieważ modele używane do przewidywania skutków burz opierają się częściowo na wydarzeniach z przeszłości i nie mogą nadążyć za coraz bardziej niszczycielskimi powodziami i falami upałów, takimi jak te, które ostatnio nawiedziły północno-zachodnie i południowe równiny Pacyfiku.
Kanadyjscy aktywiści ekologiczni Tsipora Berman i Kikachan Basu dzielą się strategiami podtrzymania nadziei i powodami do optymizmu w walce ze zmianami klimatu.
„W Stanach Zjednoczonych toczy się teraz ekstremalna bitwa” – powiedział Jason Furtado, meteorolog z University of Oklahoma.
„Są to rzeczy, których spodziewalibyśmy się z powodu zmiany klimatu… cieplejsza atmosfera zawiera więcej pary wodnej, a to oznacza, że można zwiększyć ilość opadów”.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”