Znane jako „portrety rodzinne”, są to zdjęcia światowych przywódców pozujących w udawanym relaksie podczas światowych szczytów.
I podobnie jak portrety rodzinne, które izolują dysfunkcyjną jednostkę, ostatnie „zdjęcia rodzinne” z G7 i G8 – najbardziej uprzemysłowionych krajów świata – pokazują, jak bardzo ostracyzmem był prezydent Rosji Władimir Putin.
Od czasu inwazji jego kraju na Ukrainę w lutym 2022 r. prezydent Rosji zmaga się z bezprecedensową izolacją międzynarodową. Nakaz aresztowania wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny wisi nad jego głową i przesłania mu perspektywy podróży do wielu miejsc, w tym postrzeganych jako sojusznicy Moskwy.
Minęło zaledwie 10 lat, kiedy Putin stał dumnie wśród swoich ówczesnych rówieśników – byłego prezydenta USA Baracka Obamy, byłej kanclerz Niemiec Angeli Merkel i byłego premiera Japonii Shinzo Abe – na szczycie G8 w Irlandii Północnej. Ale od tego czasu Rosja została wykluczona z grupy, która składa się z Kanady, Francji, Niemiec, Włoch, Japonii, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, za nielegalną aneksję Krymu w 2014 roku.
Zdjęcia z tegorocznego szczytu G7 przedstawiają przywódców tych samych rządów, z wyjątkiem Putina.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”