Zatrute drzewa dały zamożnemu małżeństwu z Maine wspaniały widok na ocean. Mieszkańcy zastanawiają się, jakim kosztem?

Otwórz ten obraz w galerii:

Lisa Gorman, na pierwszym planie, domy Amelii i Arthura Bondów 4 czerwca w Camden w stanie Maine.Robert F. Bucati / Associated Press

Podejrzane zgony w idyllicznej nadmorskiej społeczności i praca detektywa wskazująca na truciznę wydają się tematami z klasycznej kryminału. Jednak ofiarami tej zbrodni w Maine były drzewa, które zasłaniały widok na ocean bogatej rodzinie, rzekomo wycięte przez bogatych zabójców, którzy pomimo publicznego ostracyzmu i wstydu pozostają wolni.

Bogactwo i arogancja napędzają historię powiązanego politycznie małżeństwa z Missouri, które rzekomo zatruło drzewa swoich sąsiadów, aby zapewnić sobie milion dolarów w Camden Harbor. Zdarzenie, które odkryła sama ofiara – dobroczynna żona zmarłego szefa LL Bean – zjednoczyło mieszkańców w oburzeniu.

Co gorsza, herbicyd użyty do zatrucia drzew przedostał się do pobliskiego parku i jedynej publicznej plaży w mieście. Sprawę prowadzi teraz prokurator.

„O ile mi wiadomo, każdy, kto jest na tyle głupi, aby zatruwać drzewa w pobliżu oceanu, powinien być ścigany” – stwierdził Paul Hodgson, powtarzając opinię wielu wściekłych mieszkańców Camden – społeczności liczącej 5000 mieszkańców położonej u podnóża gór. Udaj się znad Oceanu Atlantyckiego i zobacz port pełen łodzi z homarami, jachtów i żaglówek.

Gdyby był to dramat telewizyjny, historia rozgrywająca się na tle tej uroczej wioski zawierałaby wszystko: bogatych złoczyńców spoza stanu, członka czcigodnej rodziny detektywa L.L. Beana i tę samą silną substancję chemiczną. Aby pomścić porażkę Alabamy na boisku z arcyrywalem Auburn.

Amelia Bond, była dyrektor naczelna Fundacji St. Louis, która nadzoruje fundusze charytatywne posiadające aktywa o wartości ponad 500 mln dolarów, przywiozła herbicyd z Missouri w 2021 r. i umieściła go w pobliżu dębów na nabrzeżnej posiadłości Lisy Gorman, żony zmarłego Leona. Gorman, prezes L.L. Bean i wnuk samego L.L. Beana, działa zgodnie z dwiema umowami o zgodzie zawartymi z miastem i stanową radą ds. pestycydów.

READ  Rosja twierdzi, że w hucie Azowstal poddało się prawie tysiąc Ukraińców

Mąż Bond, Arthur Bond III, jest architektem i bratankiem byłej senator USA Kate Bond. Ich letni dom, będący własnością trustu, znajduje się bezpośrednio za domem Gormanów, na wzgórzu.

Kiedy w czerwcu 2022 r. drzewa i inne rośliny zaczęły obumierać, Amelia Bond powiedziała Gormanowi, że drzewo nie wygląda dobrze i zaproponowała podział kosztów jego usunięcia – napisał w dokumencie prawnik Gormana.

Zamiast tego Gorman testował drzewa. Wkrótce w sprawę włączyli się prawnicy.

Po ponad 1,7 miliona dolarów kar finansowych i ugody, drzew już nie ma, a widok na port z domu Bonda poprawił się. Jednak substancja chemiczna wyciekła do pobliskiego parku i plaży, potencjalnie pozostawiając rodzinę Bondów w trudnej sytuacji wymagającej dalszego monitorowania i środków zaradczych, a prokurator generalny stanu Maine zgodził się na dalsze dochodzenie w sprawie incydentu.

Herbicyd – tibuturon – był tym samym, którego użył w 2010 roku wściekły kibic piłki nożnej z Alabamy do zniszczenia dębów w Toomer’s Corner na Uniwersytecie Auburn, po przegranej Crimson Tide ze swoim głównym rywalem. Incydent doprowadził do uwięzienia Harveya Updike’a, który przyznał się do zatrucia drzew.

Tibuturon zanieczyszcza glebę i nie rozkłada się, więc w dalszym ciągu zabija rośliny. Na Uniwersytecie Auburn konieczne było usunięcie około 1780 ton (1615 ton metrycznych) zanieczyszczonego materiału, aby osiągnąć śladowe poziomy tej substancji chemicznej w glebie.

Jedynym innym rozwiązaniem poza usunięciem gleby jest rozcieńczenie – poczekanie, aż natura rozcieńczy stężenie herbicydu do poziomu bezpiecznego dla roślin. Może minąć od sześciu miesięcy do dwóch lat, zanim zostanie wystarczająco rozcieńczony, aby nie zagrażał roślinom, powiedział Scott McElroy, profesor z Auburn, który specjalizuje się w nauce o chwastach i chemii herbicydów.

Po powrocie do Maine Tom Hedstrom, przewodniczący zarządu, powiedział, że jego praca często wymaga znalezienia konsensusu w sprawie dalszych postępów w drażliwych kwestiach politycznych. Ale tym razem nie ma potrzeby, aby mieszkańcy zjednoczyli się w swoim gniewie.

READ  Justin Trudeau obiecuje większą ochronę praw do aborcji w Kanadzie

Hedstrom powiedział, że on również jest zbulwersowany takim zachowaniem.

„Bogactwo i władza nie zawsze idą w parze z inteligencją, edukacją i moralnością” – stwierdził. „To było okropne, przerażające – to inne słowo, którego można użyć do opisania odrażającego zachowania”.

Bonds zapłaciła za jej czyny, do czego przyznała się w umowach o zgodę.

Z dokumentów wynika, że ​​zapłacili 4500 dolarów za rozwiązanie naruszeń Zarządu ds. Kontroli Pestycydów stanu Maine w związku z nieuprawnionym użyciem niewłaściwie zastosowanych herbicydów, których nie wolno było używać w budynkach mieszkalnych, 180 000 dolarów za rozwiązanie naruszeń wobec miasta i kolejne 30 000 dolarów za dodatkowe badania środowiskowe. Jak wynika z notatki Jeremy’ego Martina, dyrektora ds. planowania i rozwoju miasta, zapłacili także Gormanowi ponad 1,5 miliona dolarów w ramach ugody prawnej.

Adwokat ds. obligacji powiedział, że nie ma komentarza, ale „nadal poważnie traktują zarzuty. W dalszym ciągu współpracują z miastem Camden w stanie Maine i rodziną Gormanów, tak jak to miało miejsce przez ostatnie dwa lata”.

Adwokat Gormana odmówił komentarza.

Przedstawicielka Vicki Dodera ze stanu Camden oświadczyła, że ​​zamierza zająć się kwestią kary w maksymalnej wysokości 4500 dolarów, którą mogła naliczyć Rada ds. Kontroli Pestycydów stanu Maine. Jednym z jego pomysłów jest ruchoma skala, która uwzględnia zakres krzywdy i zamiar.

„To mnie bardzo złości” – powiedział Dodera. „W tej sytuacji, gdy tylko o niej usłyszałem, pomyślałem: «Wow! Ci ludzie dostaną klapsa w nadgarstek. to nie jest prawda.

Niedawnego popołudnia nikogo nie było w domu Bonda, gdy ludzie spacerowali z psami w odległości mniejszej niż 150 metrów od plaży Light Memorial, gdzie odkryto herbicyd zabijający rośliny wodne.

Mieszkaniec Camden, Dwight Johnson, opisał, jak Amelia Pond „nieszczerze” udawała dobrą sąsiadkę, oferując udział w kosztach usunięcia zatrutych drzew. Mieszkaniec miasta Len Harrington zastanawiał się, czy rodzina Bondów mogłaby pokazać się w mieście, ponieważ byli członkami Camden Yacht Club.

READ  Prokurator okręgowy Fulton sprzeciwia się staraniom Trumpa o dostarczenie specjalnego raportu wielkiej ławy przysięgłych w sprawie ingerencji w wybory w 2020 r.

Niektórzy mieszkańcy twierdzą, że incydent wpisuje się w utrwalony stereotyp zamożnych letnich mieszkańców „z daleka” – jak nazywa się nieznajomych w Maine – którzy są szorstcy w stosunku do pełnoetatowych mieszkańców.

Ale niektórzy mieszkańcy odrzucili etykietę letnich mieszkańców jako sprawiających kłopoty.

Hodgson powiedział, że Camden nie jest pozbawione postaci łamiących zasady w społeczności, w której żyje wielu bogatych i zasłużonych mieszkańców przez cały rok. Powiedział, że niektórzy mieszkańcy społeczności, których średni dochód wynoszą nieco poniżej 93 000 dolarów – najwyższy w Maine, najbiedniejszym stanie Nowej Anglii – wycinają drzewa, wiedząc, że jest to nielegalne.

„Płacą karę tylko dlatego, że mają dużo pieniędzy” – powiedział Hodgson. „To jest miasto, w którym żyjemy”.

Ned Windrow

"Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *