Ostatnim razem, gdy Maple Leafs zmienili dyrektora generalnego, pięć lat temu, obsadzono to stanowisko kimś, kto nigdy wcześniej nie pełnił tej funkcji – w każdym razie w NHL.
Tą osobą był oczywiście 32-letni Kyle Dubas, który awansując z asystenta GM zastąpił kogoś innego, 75-letniego Lou Lamoriello, który w zasadzie wykonywał tę pracę od zawsze.
Dubas oficjalnie przejął 11 maja 2018 r., mniej niż dwa tygodnie po tym, jak prezes zespołu Brendan Shanahan ujawnił, że Lamoriello nie wróci do roli dyrektora generalnego.
The Leafs mieli prawdziwą robotę do wykonania poza sezonem – a mianowicie nakłonienie Johna Tavaresa do gry w drużynie z jego rodzinnego miasta, podpisanie (ostatecznie) Williama Nylandera na jego drugi kontrakt z NHL i podjęcie decyzji, czy przywrócić wieloletnich filarów franczyzy, Jamesa Van Riemsdyka i Tylera Bozaka.
Było tego dużo, ale było wystarczająco dużo czasu na podjęcie decyzji. Pomogło również to, że Dubas znał organizację, ponieważ był tam i był zaangażowany przez ponad trzy lata.
To nie było jak obecny moment Leafs, kiedy seria decyzji zmieniających franczyzę musi zostać podjęta (lub nie) i powinna zostać podjęta prawie w dowolnym momencie, a wszystko to przez kogoś (prawie na pewno) spoza organizacji.
Skala wymaganych posunięć i punktualności jest taka, że Liści i ich prezes traktują doświadczenie jako warunek wstępny („atrakcyjna jakość”, jak mówi Shanahan), aby każdy kandydat mógł zostać wzięty pod uwagę na wolne stanowisko GM.
Co nie brzmi idealnie, ale jest prawie konieczne.
Decydując się na nieprzedłużenie kontraktu Dubasa, Leafs przygotowali się na sytuację, w której a) zmiana byłaby konieczna oraz b) czas na jej dokonanie może być krótki. Przez cały czas na horyzoncie pojawiały się duże ruchy, w tym przedłużenie Auston Matthews.
mówię ledwie niezbędny Bo można dyskutować, czy doświadczenie powinno być warunkiem pracy. Czy doświadczenie sprawia, że bardziej prawdopodobne jest, że GM podejmie właściwe decyzje, ogromne decyzje, w mgnieniu oka? niekoniecznie. Szczególnie, gdy GM nie jest zaznajomiony ze składem, personelem i wszystkimi drobiazgami, które sprawiają, że Leafs są Leafs – co sprawiło, że byli konkurencyjni, co ich powstrzymywało itp.
Wielu doświadczonych GM, których rozważano, nie było hitami na ostatnich przystankach.
Z drugiej strony, czy mądrzej byłoby przekazać klucze komuś, kto nigdy nie wykonywał tej pracy, kiedy to wszystko trzeba zrobić i zrobić? Ktoś bez ogólnego doświadczenia w zarządzaniu zostanie poproszony o przyjście i wdrożenie Więc dużo w Więc trochę czasu.
Następny GM Leafs powinien przybyć na początku czerwca iw ciągu kilku tygodni będzie musiał zająć się szeregiem priorytetów, które obejmują:
- Zdecyduj się na głównego trenera, co oznacza zatrzymanie Sheldona Keefe lub zatrudnienie zastępcy
- przekonując Matthewsa do podpisania przedłużenia
- Ustal, czy gwiezdny handel z udziałem Williama Nylandera lub Mitcha Marnera ma sens
- Wymień jedną z tych gwiazd i zrób to przed 1 lipca, kiedy przejmą kontrolę nad procesem
- Nylander rozszerzenie już 1 lipca, czy nie
- Wypełnienie kilku luk w składzie, poprzez wolną agencję lub handel, w tym drugie miejsce i czterech obrońców
- Znalezienie wyjścia z kontraktu Matta Murraya
- Podpisany przez Ilję Samsonowa
- Wiodące liście w projekcie z nieznanym personelem
- Zwracaj się do kapitana, czy nie
Dyrektor generalny może być zmuszony zatrudnić również personel recepcji i sprawić, by pracownicy czuli się komfortowo z liderem, którego nie znają i który ich nie zatrudnił.
To dużo.
Projekt trwa około czterech tygodni. Dzień Kanady, kiedy wiele zmiennych wchodzi w grę po rozpoczęciu nieograniczonej wolnej agencji, jest krótszy niż pięć.
Samodzielne zatrudnienie nowego trenera i sztabu szkoleniowego to poważna praca, która wymaga niesamowitej staranności i staranności. (The Leafs postawili Keefe w trudnej sytuacji, pozostawiając jego przyszłość pod znakiem zapytania przez tygodnie na początku poza sezonem.)
Osoba podejmująca te wszystkie decyzje nie będzie świadoma tego, jak działa Liść z zarządzaniem sprawami po Shanahanie i słynnym talerzu.
Więc tak, możesz zrozumieć, że organizacja preferuje doświadczenie dla kogoś, kto wcześniej zarządzał drużyną NHL. Co znowu niekoniecznie czyni go idealnym, ani w krótkim, ani w długim okresie. The Leafs niekoniecznie zatrudnią najlepszą osobę do tego zadania, osobę, która może najlepiej nadawać się do prowadzenia handlu gwiazdami sejsmicznymi i kierowania franczyzą przez wiele lat, ale ktoś, kto wykonał podobną (chyba) pracę, pozostaje w przeszłości – czy te posunięcia zadziałały, czy nie.
To doświadczenie skłoniło Shanahana do zatrudnienia Lamoriello znikąd pod koniec lipca 2015 r. (w szczególności ponad trzy miesiące po zwolnieniu Dave’a Nunesa ze stanowiska dyrektora generalnego).
I chociaż Lamoriello niewątpliwie przywrócił trochę porządku w Liściach (choć z przestarzałymi zasadami, takimi jak brak zarostu czy wysokie numery na koszulkach), to doświadczenie nie powstrzymało Lamoriello przed wykonaniem serii szkodliwych ruchów, które później musiał cofnąć, takich jak podpisanie umowy z Nikitą Zaitsev i Nadmuchane kontrakty Patricka Marlowe’a.
Być może ktoś bez rzeczywistego doświadczenia GM (jak na przykład Eric Tolsky z Karoliny) mógłby wymyślić bardziej kreatywne rozwiązanie handlu gwiazdą lub dostrzegania lepszej wartości na rynku wolnych agentów niż osoba, która wykonała tę pracę. zanim.
The Flames właśnie przekazali pracę GM Craigowi Conroyowi, nowicjuszowi, po rozstaniu z Bradem Trelivingiem, ich długoletnim kapitanem, a teraz kandydatem na otwartą posadę Leafs. Trzy z ostatnich czterech drużyn w play-offach w tym roku po raz pierwszy były prowadzone przez menedżerów GM, w tym prezesa Panthers, Billa Zito.
Idealnie byłoby, gdyby Leafs zadali sobie pytanie, kto jest najlepiej przygotowany do kierowania franczyzą przez następne pięć lat, a nie kto jest najlepiej przygotowany do kierowania franczyzą przez następne pięć tygodni.
Ale to jest sytuacja, w której na razie się uwięzili.
(Górne zdjęcie Brada Trilivinga: Jeff Vinnick/NHLI za pośrednictwem Getty Images)
„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.