Skazanie funkcjonariusza RNC zostało wczoraj odroczone, kiedy sędzia dał jasno do zrozumienia, że nie może się zgodzić na to, co proponują Korona i obrona.
Trzydziestoczteroletni Kunst. Noelle Lighty została w styczniu uznana za winną napaści i napaści powodującej uszkodzenie ciała w domowym sporze ze swoim byłym chłopakiem.
Light nie przyznał się do winy i odmówił odpowiedzialności za obrażenia ofiary przez cały proces.
Podczas rozprawy skazującej w zeszłym tygodniu obrona i Korona skupiły się na tym, że jest winna po raz pierwszy, a ona ma wsparcie rodziny, przyjaciół i kolegów z RNC, a także czysty zapis w pracy.
Doprowadziło to do wniosków na niższym szczeblu, w których obrona zaproponowała karę w zawieszeniu, a Korona przyznała areszt domowy i poradnictwo, nie wspominając o długości pozbawienia wolności.
Sędzia Wayne Gorman dał również Letitt możliwość zwrócenia się do sądu – okazję do okazania skruchy lub przeprosin ofiary, ale odmówiła.
Niewiele było również odniesień do ofiary, a implikacje w dużej mierze wynikały z oświadczeń o wpływie złożonych w sądzie.
To wystarczyło, żeby sędzia zrobił sobie przerwę na weekend, żeby wczoraj powiedzieć prawnikom, że ma obawy co do proponowanych orzeczeń.
W ten sposób dał im szansę ponownego przemyślenia i ponownego złożenia oferty, kiedy za dwa tygodnie wrócą do sądu.
Tymczasem Laite pozostaje warunkowo wolny, ale zostaje zawieszony bez wynagrodzenia ze strony RNC.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”