- Napisane przez Jarosława Łukiewa
- wiadomości BBC
Rosja przeprowadziła w nocy nowy masowy atak dronów na stolicę Ukrainy, Kijów, jak poinformowali lokalni urzędnicy, zabijając co najmniej jedną osobę.
Burmistrz Kijowa Witalij Kliczko powiedział, że mężczyzna zginął, gdy wrak drona spadł w pobliżu stacji benzynowej. Kobieta została ranna.
W sumie Rosja wystrzeliła 54 drony kamikaze na ukraińskie cele, z czego 52 zestrzelono, poinformowały Siły Powietrzne Ukrainy.
Urzędnicy poinformowali, że w samym Kijowie zestrzelono ponad 40 dronów.
Ta informacja nie została niezależnie zweryfikowana.
Rosja, która rozpoczęła inwazję na pełną skalę w lutym 2022 r., w ostatnich tygodniach zintensyfikowała ataki na Kijów, starając się pokonać obronę stolicy.
Wcześniej w niedzielę alarmy przeciwlotnicze zostały uruchomione w 12 regionach Ukrainy, od Wołynia na północnym zachodzie po Dniepropietrowsk na południowym wschodzie.
W poście w mediach społecznościowych Kliczko wezwał mieszkańców Kijowa do „pozostawania w schronach”, ostrzegając przed falami ataków dronów i „trudną” nocą.
Powiedział, że co najmniej dwa wieżowce w różnych dzielnicach stolicy zapaliły się po trafieniu odłamkami z drona.
Urzędnicy z Kijowa poinformowali również, że płonęły magazyny w południowej dzielnicy Holoseevsky.
Niektórzy urzędnicy oskarżyli Rosję o celowy atak na Kijów, gdy mieszkańcy przygotowują się do obchodów Dnia Kijowa – założenia miasta 1500 lat temu i popularnego święta przed wojną.
Pojawiły się również doniesienia o wybuchach w Żytomierzu, na zachód od Kijowa.
Alarm powietrzny został później podniesiony w stolicy iw całym kraju.
W swoich ostatnich atakach Rosja użyła tak zwanych dronów kamikadze, a także szeregu pocisków manewrujących i balistycznych.
Ataki poprzedzają powszechnie oczekiwany ukraiński kontratak.
A w sobotę wysoki rangą ukraiński urzędnik bezpieczeństwa powiedział BBC, że kraj jest gotowy do rozpoczęcia takiej operacji.
Ołeksij Daniłow, sekretarz potężnej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, powiedział, że ofensywa mająca na celu odebranie terytorium siłom okupacyjnym prezydenta Władimira Putina może rozpocząć się „jutro, pojutrze lub tydzień później”.
Ukraina od miesięcy planowała kontratak. Chciała jednak jak najwięcej czasu na szkolenie żołnierzy i odbieranie sprzętu wojskowego od zachodnich aliantów.
Ostrzegł, że dostawy broni na Ukrainę mogą doprowadzić do eskalacji wojny do poziomów, których do tej pory nie widzieliśmy, i dodał: „Prędzej czy później oczywiście ta eskalacja może nabrać nowego wymiaru, którego nie potrzebujemy i robimy”. nie chcieć”.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”