Wizja Google dotycząca Pixela 9 jest świetna, ale nie umknie mojemu największemu problemowi z AI

Nie zdarzyło mi się jeszcze regularnie korzystać z generatywnej sztucznej inteligencji, mimo że Gemini przejęło ostatnio wszystkie produkty Google. W przypadku serii Pixel 9 sztuczna inteligencja jest ważniejsza niż kiedykolwiek wcześniej, ale frustruje mnie ta sama podstawowa wada generatywnej sztucznej inteligencji, przed którą nawet Pixel 9 nie może uciec.


To wydanie 9to5Google Weekender jest częścią odnowionego biuletynu 9to5Google, który przedstawia najważniejsze historie Google, dodając komentarz i inne szczegóły. Zarejestruj się tutaj Aby otrzymać go wcześniej na swoją skrzynkę e-mail!


Od samego początku, zwłaszcza w świetle wykorzystania generatywnej sztucznej inteligencji do „udoskonalania” badań, mój problem z generatywną sztuczną inteligencją zawsze polegał na tym, że technologia często nie była zdecydowanie poprawna. Możesz uzyskać poprawną odpowiedź 10 razy, ale moim zdaniem nie jest to tego warte, jeśli później otrzymasz jedną odpowiedź, która uzna błędne informacje za absolutną prawdę.

Jest to problem, którego generatywna sztuczna inteligencja, przynajmniej Google, nie jest jeszcze w stanie tak naprawdę rozwiązać.

Dezinformacja wydaje się być przeszkodą najbardziej wpływającą na ambicje Google w zakresie sztucznej inteligencji. Nie sposób myśleć o tym temacie bez przypomnienia sobie „pizzy z klejem”.

W serii Pixel 9 Google stawia na sztuczną inteligencję na pierwszym planie i już po tygodniu użytkowania spotkałem się z wieloma przypadkami tej pewnej dezinformacji, która przypomina mi, dlaczego rzadko korzystam z narzędzi AI.

Przykładem tego w tym tygodniu było popołudniowe spotkanie. Restauracja, w której miałem się spotkać, była zamknięta w momencie, gdy zdecydowaliśmy się na spotkanie (około 15:00), więc po drodze zapytałem o inne opcje w pobliżu pierwszej lokalizacji, które były już otwarte. Pytanie konkretnie brzmiało: „Czy możesz mi pokazać inne restauracje otwarte w pobliżu [insert restaurant name]„?”

Zamiast tego Gemini dosłownie wypluwa lokalizację, o której właśnie wspomniałem.

Kiedy poprawiłem AI i zapytałem o dostępne opcje, powtórzyło się w tym samym miejscu. Potem powtórzyłem, że wymienione miejsce było zamknięte, więc co się stało? Znów powiedział to samo.

Tymczasem otwarcie Map Google i przeglądanie ich przez 20 sekund dało mi odpowiedź, której potrzebowałem, przy znacznie mniejszej frustracji.

Podstawowym celem generatywnej sztucznej inteligencji w Asystencie mają być lepsze wyniki, które można uzyskać, a nie tylko wskazać. Ale Bliźnięta często zawodzą w tym aspekcie. W tym przykładzie nie chodzi o niedostępność informacji w Gemini. W rzeczywistości Gemini wspomniało nawet bezpośrednio o godzinach lokalizacji. Po prostu nie określił czasu lokalizacji. jest używany Ta informacja.

Gemini miał wszystkie informacje potrzebne do przekazania mi żądanych informacji o 14:45, ale całkowicie je zignorował

Odkryłem, że to samo dotyczy zrzutów ekranu Pixel.

Jedną z rzeczy, która bardzo mnie ekscytowała w tej aplikacji, była możliwość robienia zrzutów ekranu zamówień online i umożliwienia sztucznej inteligencji znalezienia szacowanej daty przyjazdu lub daty złożenia zamówienia. Ale jest w tym całkiem kiepski. Na przykład poprosiłem go o znalezienie daty zakupu koszuli – zamówienia złożonego 15 sierpnia i zrobiłem zrzut ekranu strony kasy – ale zamiast tego otrzymał zupełnie niepowiązany zwrot z Amazonu i twierdził, że zamówiłem koszulę we wrześniu 9, tygodnie później. Dodatkowe próby po dodaniu większej liczby zrzutów ekranu do aplikacji nie były lepsze. W pewnym momencie napisano, że zamówiłem koszulkę 19 sierpnia, czyli w dniu, w którym zadałem pytanie, natomiast na zrzucie ekranu poniżej widać, że aplikacja poinformowała, że ​​złożyłem zamówienie 9 sierpnia, czyli kilka dni przed rozpoczęciem korzystania z telefonu, a data nie jest podana w każdy Ze zrzutów ekranu, które zrobiłem.

Ale łatwo to przeoczyć. Pixel Screenshots wykorzystuje wyłącznie informacje dostępne na zrzutach ekranu. Nie może używać numerów śledzenia ani czytać moich e-maili, więc dostępne informacje są ograniczone. W końcu mi to nie przeszkadza. Jeśli nie będzie mógł tego zrobić, zrozumiem. To wcale nie jest łatwe!

Nadal nie mogę zrozumieć, skąd wzięto tę datę

Problem w tym, że z całą pewnością udziela odpowiedzi, która może być prawidłowa lub całkowicie myląca.

Dlatego po prostu nie widzę atrakcyjności takich rzeczy jak Gemini Live. Nie ma wątpliwości, że Google Conversational AI Assistant imponuje sposobem, w jaki mówi i tym, jak reaguje na to, co mówisz. Nie powstrzymuje go to jednak od rozpowszechniania skrajnie nieprawidłowych informacji, które przedstawia jako absolutną prawdę. Ze swoich doświadczeń z Pixelem 9 w tym tygodniu wynika, że ​​Andrew Romero miał problem z Gemini Live, w którym sztuczna inteligencja nalegała, aby planował podróż na Florydę, mimo że wielokrotnie powtarzał, że tak się nie stanie. Jest to wyraźnie halucynacja sztucznej inteligencji, ale naprawdę wzmacnia moją nieufność do tych produktów.

Dopóki te problemy nie zostaną rozwiązane, uważam, że w wizji Google’a dotyczącej sztucznej inteligencji w serii Pixel 9 jest ogromna luka, której nigdy nie da się załatać drobnymi kompromisami. Można się spierać o praktyczność i czy ktoś chce tych funkcji, ale faktem jest, że one się zdarzają. Chcę po prostu mieć do niej trochę zaufania.


Najważniejsza wiadomość tego tygodnia

Recenzje Pixela 9

Po ogłoszeniu tej informacji na początku tego miesiąca przedstawiamy nasze pierwsze recenzje serii Google Pixel 9. Bądź na bieżąco, aby zapoznać się z Pixel 9 Pro XL skupionym na aparacie, naszą recenzją Pixel 9 Pro Fold oraz Pixel Watch 3 i Buds. Wkrótce recenzja Pro 2.

Więcej najważniejszych historii


Od reszty 9 do 5

9to5Mac: AirPods Max 2 już wkrótce: oto, czego się spodziewać

9to5Zabawki: Amazon oficjalnie ogłosił nadchodzące masowe wydarzenie Prime Big Deal Days, które odbędzie się w październiku

Elektryczny: Tesla Semi dostrzeżona w Europie, ale dlaczego?

Podążaj za Benem: Twitterze/X, WątkiI Instagrama

FTC: Korzystamy z linków partnerskich, aby automatycznie zarabiać. więcej.

Randolph Howe

„Zła entuzjasta podróży. Irytująco skromny ćpun internetu. Nieprzepraszający alkoholiczek”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *