Dwadzieścia siedem osób zginęło po wybuchu pożaru budynku w Osace w zachodniej Japonii, poinformowali w piątek urzędnicy straży pożarnej, a policja bada podpalenie jako możliwą przyczynę.
Akira Kishimoto, urzędnik straży pożarnej miasta Osaka, powiedział, że pożar wybuchł na czwartym piętrze ośmiopiętrowego budynku w dzielnicy handlowo-rozrywkowej Kitashinchi.
Kishimoto powiedział, że 28 osób zostało rannych, z których 27 miało zatrzymanie akcji serca.
Od tego czasu wszyscy zostali przeniesieni do pobliskich szpitali. Telewizja NHK i inne media poinformowały o czterech zgonach, ale władze japońskie odmówiły potwierdzenia.
W budynku mieści się klinika chorób wewnętrznych, szkoła języka angielskiego i inne firmy. Urzędnicy straży pożarnej powiedzieli, że wiele ofiar było uważanych za gości w klinice na czwartym piętrze.
Możliwe podpalenie, mówi policja
Przyczyna pożaru i inne szczegóły nie były od razu znane. Policja w Osace poinformowała, że prowadzi dochodzenie w celu ustalenia, czy pożar był spowodowany podpaleniem czy wypadkiem.
Naoczni świadkowie widzieli mężczyznę niosącego papierową torbę, z której spadał nieznany płyn, a policja szukała mężczyzny, według doniesień medialnych, których policja odmówiła potwierdzenia.
Kishimoto powiedział, że wierzy, iż ludzie z innych pięter budynku zostali bezpiecznie ewakuowani.
Nagranie z NHK pokazało dziesiątki wozów strażackich i policyjnych na ulicy w pobliżu budynku, a widzowie obserwowali rozwój z drugiej strony ulicy.
NHK zacytowała świadka, który powiedział, że usłyszała kobiecy głos dochodzący z czwartego piętra wołający o pomoc. Inny świadek powiedział Asahi TV, że widział pomarańczowe płomienie i szary dym unoszący się z okien na czwartym piętrze budynku, kiedy wyszedł po usłyszeniu zamieszania.
Przechodzień powiedział telewizji TBS, że wiele osób wyprowadzonych z budynku było przykrytych niebieskimi plandekami i wydawało się, że są bez życia. Powiedział, że widział ocalałą kobietę uratowaną przez okno.
Urzędnicy powiedzieli, że do walki z pożarem zmobilizowano 70 wozów strażackich, które w większości zostały ugaszone w ciągu około 30 minut od wezwania pomocy.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”