BUTLER, Pensylwania (AP) – Gene Puskar pracuje w Associated Press od 45 lat. Mieszka w Pittsburghu, a jego kariera obejmowała szeroki wachlarz wydarzeń, w tym wypadek nuklearny w Three Mile Island, atak z 11 września, w wyniku którego zestrzelony został lot 93, Puchar Stanleya i World Series, liczne wydarzenia prezydenckie i kampanie wyborcze, a jego ulubiona: Światowe Mistrzostwa Baseballu. Oto, co miał do powiedzenia na temat zrobienia tego niezwykłego zdjęcia.
Dlaczego to zdjęcie
Była to misja wiecu politycznego, taka jak setki poprzednich zadań, które wykonywałem przez 45 lat pracy w Associated Press – dopóki już nią nie było.
Przybyłem na targi Butler Farm Fair o 8 rano, mając nadzieję, że były prezydent Donald Trump pojawi się o 17:30 – ponieważ większość targów nie zaczyna się punktualnie – a ruch na parkingu był już duży.
Na miejscu stało mnóstwo namiotów z logo Trumpa i biznes kwitł. O 8 rano!
Secret Service wyznaczyło godzinę 10:30 jako wcześniej ustaloną godzinę, w której fotografowie mogą ustawić się na tylnym stojaku na aparat. Miałem zająć miejsce dokładnie pośrodku, 30 metrów od sceny. Oznaczyliśmy nasze miejsca statywem lub drabiną, a moje oznaczyliśmy ogromnym statywem jasnozieloną taśmą.
O 11:30 zakończono wcześniejsze przygotowania i Secret Service zamknęła teren w celu przeprowadzenia kontroli bezpieczeństwa. Pozwolono nam wrócić do środka, tym razem przez ochronę, o 13:00
Tłum polityków lokalnych, stanowych i federalnych podburzał tłumy oczekujące na Trumpa od 13:00 do 18:00. Stałem obok trzech innych fotografów i kamerzystów, zgrzany, odwodniony i głodny – czekając, aż główna atrakcja pojawi się w centrum uwagi.
Jak zrobiłeś to zdjęcie?
Wreszcie – krótko po 18:00 – wszedł Trump. Zatrzymywał się co kilka stóp, aby wskazać obecnych, podnieść rękę i uśmiechnąć się. Często jest to okazja dla fotografów do zrobienia zdjęcia, gdy kandydat lub prezydent gestykuluje i wchodzi w interakcję ze zwolennikami. Zakończenie przemówienia to także dobry moment, gdy temat ma także na celu przyciągnięcie uwagi słuchaczy.
Zamontowałem mojego sprawdzonego Sony A1 na obiektywie Sony 400 mm f2.8 z przedłużaczem teleskopowym 1,4x i zamontowałem go na monopodzie z włókna węglowego na ramieniu. Miałem też Sony A9 III z obiektywem 28-200mm.
Po zwróceniu się do swoich zwolenników ustawionych w kolejce na trybunach za podium Trump rozpoczął swoje uwagi.
Mikrofon na podium był bardzo głośny. Stałem tuż przed jego twarzą. Tak więc, jeśli nie spojrzał w górę lub w bok, zrobienie wartościowego zdjęcia było niemożliwe. Po początkowej serii robienia zdjęć, gdy tylko zaczął mówić, usiadłam, aby szukać wyrazistych gestów.
Przemówienia te mogą trwać długo, czasami nawet ponad półtorej godziny.
Stosunkowo na początku przemówienia Trump objaśniał wykres przedstawiający liczbę nielegalnych imigrantów przybywających do Stanów Zjednoczonych. Spojrzał w prawo, w lewo, na gigantyczny ekran projekcyjny, kiedy…
Usłyszałem trzask! Kliknij! Wiedziałem, że to nie petarda.
Uklęknąłem na scenie, co pozostawiło mnie około pięciu stóp nad ziemią, i spojrzałem na snajperów Secret Service na dachu po prawej stronie sceny, po mojej lewej stronie, których sfotografowałem zajmujących pozycje około cztery godziny wcześniej.
Były inne doniesienia o strzelaninach. Potem Trump wycofał się z kadru, a ludzie z Secret Service zaczęli się wspinać. Agenci otoczyli poległego kandydata, który nadal chował się za podium.
To zdjęcie jest jednym z pierwszych, jakie zrobiłem po tym, jak Secret Service zdecydował, że można bezpiecznie przetransportować Trumpa, po ustaleniu, że strzelec nie żyje.
Po kilku ujęciach Trump nalegał, aby jego tajne służby pozwoliły mu podnieść pięść i krzyknąć „Walcz!” Dla publiczności to zdjęcie wykonał jego kolega Evan Vucci.
Następnie poszła za Trumpem, któremu pomagał eskadra personelu Secret Service do jego SUV-a.
Dlaczego ten obraz działa?
Zdjęcie mówi samo za siebie. Stare powiedzenie mówi: Pytanie: Co jest potrzebne, aby zrobić świetne zdjęcie? Odpowiedź: Naciśnij F11 i bądź tam.
Byłem tam, ponieważ Associated Press przydzieliło mi tam pracę. To duża odpowiedzialność. Komu wiele dano, od tego wiele się oczekuje. Po prostu zrobiłem to, czego ode mnie oczekiwano jako fotografa Associated Press. To, co mnie cieszy/dumnie, to fakt, że AP jest zadowolony z pracy, którą wykonałem tego dnia.
___
Aby zobaczyć więcej wyjątkowych zdjęć AP, kliknij tutaj.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”