Strajk w portach Kolumbii Brytyjskiej może wkrótce się zakończyć po tym, jak obie strony osiągnęły wstępne porozumienie w sprawie nowej czteroletniej umowy.
BC Marine Employers Association i International Federation Longshore and Warehouse Canada otrzymały 24 godziny na rozważenie warunków proponowanej przez mediatora federalnego ugody, które zostały dostarczone w środę rano.
W czwartek obie strony wydały wspólne oświadczenie ogłaszające wstępne porozumienie, które, jak twierdzą, podlega ratyfikacji przez obie strony.
„We współpracy z naszymi pracodawcami będącymi członkami BCMEA zobowiązuje się do ścisłej współpracy z ILWU Canada, lokalnymi mieszkańcami i partnerami w łańcuchu dostaw, aby jak najszybciej bezpiecznie wznowić działalność” – czytamy w oświadczeniu.
Około 7400 członków ILWU Canada w Vancouver rozpoczęło strajk 1 lipca, domagając się lepszej ochrony pracowników i wyższych płac.
Po rosnących wezwaniach Ottawy do interwencji, sekretarz pracy Seamus O’Regan, powołując się na swoje uprawnienia wynikające z kanadyjskiego prawa pracy, polecił mediatorowi federalnemu przygotowanie projektu warunków zalecanej ugody.
W czwartkowym oświadczeniu związek zawodowy i stowarzyszenie pracodawców podziękowały Oreganowi i federalnemu mediatorowi Peterowi Simpsonowi za pomoc w sporze.
„Musimy wspólnie pracować, aby nie tylko przywrócić przewozy towarowe tak szybko i bezpiecznie, jak to możliwe, ale także odbudować reputację największej kanadyjskiej bramy i zapewnić stabilność i odporność łańcucha dostaw w przyszłości” – podsumowano w oświadczeniu.
Według zaangażowanych stron szczegóły umowy nie zostały na razie ujawnione.
O’Regan i minister transportu Omar Al-Ghabra wydali własne oświadczenie po ogłoszeniu wstępnej umowy.
Skala tego zamieszania była ogromna. Zakres tego pokazał, jak ważny jest związek między przemysłem a pracą dla naszego interesu narodowego” – czytamy w oświadczeniu.
Według Canadian Manufacturers and Exporters Group przestój w działalności powoduje każdego dnia zakłócenia w dostawach towarów o wartości 500 milionów dolarów.
„Nie chcemy tu więcej wracać. Takie układy między stronami przy stole rokowań zbiorowych są najlepszym sposobem, aby temu zapobiec” – stwierdzili ministrowie.