P: Czym zajmuje się pionier science fiction Jules? Czy Verne, pisarz horrorów H. P. Lovecraft i rosyjski program kosmiczny mają ze sobą coś wspólnego?
O: Ich pokrywające się zainteresowania niegościnnym regionem południowego Pacyfiku, który dopiero niedawno został zidentyfikowany jako najbardziej odległa część oceanów świata – Point Nemo.
Nigdzie na świecie nie można znaleźć miejsca położonego dalej w głębi lądu niż Point Nemo. Ten niedostępny biegun okołobiegunowy (1) znajduje się na 48°52,6'S 123°23,6'W.
Definicja „środka oceanu” brzmi jak coś, co odkrywcy i kartografowie powinni byli wypracować wieki temu. Okazuje się, że nie można było tego zrobić przed pojawieniem się nowoczesnych technologii obliczeniowych i pozycjonowania. W 1992 roku chorwacko-kanadyjski inżynier geodeta Hrvoj Lukatila napisał program geoprzestrzenny o nazwie Hipparch i „Gdzie jest Nemo”.
Nazwał to miejsce nie na cześć filmu błazenek…Gdzie jest Nemo Na srebrne ekrany trafił dopiero w 2003 roku, ale dopiero po wydaniu oryginalnego filmu o Nemo, tytułowym kapitanie łodzi podwodnej z powieści Juliusza Verne’a. Dwadzieścia tysięcy mil pod powierzchnią morza.
Nemo to trafna nazwa prawdopodobnie najbardziej odległego miejsca na Ziemi (2), nie tylko dlatego, że po łacinie oznacza „nikt”, ale także dlatego, że w jego późniejszej powieści Tajemnicza wyspaVerne odkrywa, że baza Nautilusa Nemo to wyspa na południowym Pacyfiku, która później została zniszczona przez erupcję wulkanu.
Ponieważ Ziemia jest kulista, najdalsza część obwodu będzie znajdować się w środku okręgu wyznaczonego przez co najmniej trzy punkty. Według obliczeń pana Lucatelli Point Nemo znajduje się 1670 mil (1451 mil morskich, 2688 km) od tych trzech lądów:
- Na północy znajduje się wyspa Dossi, mały, niezamieszkany atol, któremu brakuje świeżej wody. To odległa część wysp Pitcairn.
- Na północnym wschodzie znajduje się Motu Nui, największa z trzech wysp na południe od Wyspy Wielkanocnej. To najbardziej wysunięta na zachód część Chile.
- Na południu ośnieżona wyspa Maher, w pobliżu wyspy Sable niedaleko Ziemi Mary Byrd, jest częścią Antarktydy. Został odkryty podczas operacji Highjump Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych w latach 1946–1947.
Powstały w ten sposób okrąg, z Punktem Nemo w środku, to obszar obwodowy o powierzchni 8 650 778 mil kwadratowych (22 405 411 km kwadratowych) – nieco większy niż dawny Związek Radziecki, największy kraj we współczesnej historii.
Skoro już o tym mowa, rosyjski program kosmiczny od jakiegoś czasu monitoruje tę część południowego Pacyfiku. Jeszcze zanim oficjalnie nadano mu nazwę Point Nemo, było jasne, że ta odległa część świata jest idealnym miejscem do pozbywania się kosmicznych śmieci. Setki wycofanych ze służby statków kosmicznych – wiele radzieckich/rosyjskich, ale także europejskich i japońskich – zostało przeznaczonych do ich wodnego grobu w tej odległej części świata, zwanej także Cmentarzem Statków Kosmicznych.
Kontrolowane lądowania odbywają się tutaj nie bez powodu: po ponownym wejściu pojazdy gwałtownie wchodzą w kontakt z atmosferą, powodując ich rozpad i spalenie, rozrzucając ogniste szczątki na nieoczekiwanie dużym obszarze. Chociaż obszar ten jest daleko od Ziemi oraz od normalnych szlaków żeglugowych i tras lotów, protokół wymaga, aby odpowiednia agencja kosmiczna powiadomiła władze odpowiedzialne za ruch w Chile i Nowej Zelandii na długo przed wysłaniem kolejnego statku kosmicznego, aby piloci i marynarze mogli zostać odpowiednio ostrzeżeni, aby omijali ten obszar . .
Rosyjska stacja kosmiczna Mir Jest to chyba najlepiej zapamiętane miejsce z prawie 300 statków kosmicznych, które wyrzuciły nad Point Nemo od 1971 roku. Jednym z najlepiej udokumentowanych ponownych wejść nad Point Nemo było to, że Odpowiednio nazwany robotyczny pojazd transportowy ESA Juliusz VernePo locie zaopatrzeniowym na Międzynarodową Stację Kosmiczną w 2008 r.
Dziesiątki lat przed nazwaniem Point Nemo i zanim z satelitów zaczął padać deszcz, HP Lovecraft wykorzystał te rozlewiska jako scenerię dla R'lyeh, „koszmarnego miasta zwłok (…) zbudowanego w niezliczonych wiekach poza historią przez rozległe „The obrzydliwość, która wyciekła.” „W dół od ciemnych gwiazd”.
W Zew Cthulhu (1928) Relais opisano jako „linię brzegową złożoną z mieszanej gliny, gliny i murów cyklopowych, która może być niczym innym jak namacalną substancją najwyższego horroru ziemi… pachnącą kulami i wymiarami odległymi od naszych”.
Zatopione miasto jest więzieniem gigantycznego potwora Cthulhu, częściowo ośmiornicy, częściowo człowieka, częściowo smoka: „Tam spoczywa potężny Cthulhu i jego legiony, ukryte w oślizgłych, zielonych sklepieniach”. Jego wyznawcy modlą się o jego odnowienie, powtarzając zdanie: Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagl fhtagn („W swoim domu w R'lyeh martwy Cthulhu czeka we śnie”).
Co ciekawe, Lovecraft umieścił swoje zaginione miasto na 47°9′S 126°43′W, zaledwie 205 mil (330 km) od Point Nemo. August Derleth, jeden z założycieli Mitów Cthulhu, umieścił Rlyeh na 49°51′S 128°34′W, również w sąsiedztwie. Najwyraźniej obaj poszukiwali miejsca najdalszego od Ziemi, ale bez nowoczesnych satelitów i komputerów.
Point Nemo jest tak odległy, że wątpliwe jest, czy ktoś kiedykolwiek wcześniej celowo go odwiedzał. Uczestnicy w Volvo Ocean Race 2015na trasie z Auckland w Nowej Zelandii do Itajaí w Brazylii zbliżył się do większości z nich. Zaobserwowano, że gdy mijali Point Nemo, statki znajdowały się bliżej pasażerów Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i leciały nad głowami na wysokości około 250 mil (około 400 kilometrów) w ramach jednego z 15 codziennych orbit dookoła świata niż statek kosmiczny . Reszta ludzkości.
Myślenie w ten sposób może przyprawić cię o koszmary, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Point Nemo jest nie tylko odległy i niegościnny, ale także skrajnie przerażający. I to nie tylko w powieściach Lovecrafta.
W 1997 roku oceanografowie wykryli dźwięk o bardzo niskiej częstotliwości dochodzący z głębin poniżej Point Nemo. Nazwa rzeczy KropelkaTajemniczy dźwięk był zbyt potężny nawet dla płetwali błękitnych, największych znanych stworzeń morskich. Od tego czasu naukowcy sugerują, że było to spowodowane cieleniem się gór lodowych na Antarktydzie. Nie jest jednak wykluczone, że Bloop pochodzi od gigantycznego, nieznanego jeszcze podwodnego zwierzęcia. Może Cthulhu w końcu został zaniepokojony tymi tajemniczymi zaklęciami. A może obudził go nieustanny strumień fragmentów przestrzeni spadających na jego potworną głowę?
Ten artykuł Pierwotnie pojawił się Wielka myślDom najbystrzejszych umysłów i największych pomysłów wszechczasów. Zapisz się na newsletter Big Think.
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”