Ukraina krytykuje atak Rosji na Kijów podczas wizyty lidera ONZ

Ukraina krytykuje atak Rosji na Kijów podczas wizyty lidera ONZ

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oskarżył Rosję o próbę upokorzenia ONZ poprzez zrzucanie rakiet na Kijów podczas wizyty w mieście sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa, co zburzyło tygodnie względnego spokoju w stolicy.

Tymczasem siły ukraińskie walczyły, by odeprzeć rosyjskie próby posuwania się naprzód na południu i wschodzie, poinformował Zełenski. Wysiłki wspierane przez ONZ nadal zapewniały bezpieczne przejście dla ludzi uwięzionych w gruzach Mariupola. Kilka poprzednich prób ewakuacji ludności cywilnej zakończyło się niepowodzeniem.

W czwartek Rosja zbombardowała cele na Ukrainie, uderzając w wieżowiec i kolejny w Kijowie, kiedy życie wydawało się zbliżać do normy. Finansowane przez USA Radio Wolna Europa/Radio Wolność poinformowało, że jedna z jej dziennikarek – Vera Herrich – została zabita.

Osobno, były żołnierz piechoty morskiej Stanów Zjednoczonych został zabity podczas walki u boku sił ukraińskich, jak powiedzieli krewni podczas pierwszej znanej śmierci obywatela USA biorącego udział w wojnie. Stany Zjednoczone nie potwierdziły wiadomości. Zginęło też co najmniej dwóch innych cudzoziemców walczących po stronie ukraińskiej – jeden z Wielkiej Brytanii i jeden z Danii.

Najwyraźniej odnosząc się do ataku w Kijowie, rosyjskie wojsko poinformowało, że zniszczyło „budynki produkcyjne” w Artem Defence Plant.

Bombardowanie nastąpiło zaledwie godzinę po konferencji prasowej Zełenskiego z Guterresem, który zwiedził część zniszczeń w Kijowie i okolicach oraz potępił ataki na ludność cywilną podczas swojej wizyty.

Fragmenty rosyjskiego pocisku leżą na ziemi w Fastowie na południe od Kijowa, piątek. (Ephram Lukatsky/The Associated Press)

„To wiele mówi o prawdziwym stosunku Rosji do globalnych instytucji, o próbach rosyjskich władz upokorzenia ONZ i wszystkiego, co organizacja reprezentuje” – powiedział Zełenski w przemówieniu do narodu. „Dlatego wymaga to odpowiednio silnej odpowiedzi”.

Burmistrz Kijowa Witalij Kliczko kpił z ataku, opisując go jako rosyjskiego prezydenta Władimira Putina pokazującego Guterresowi swój „środkowy palec”.

Strajki były najodważniejszym atakiem Rosji na stolicę od czasu wycofania się sił rosyjskich kilka tygodni temu po nieudanej próbie zajęcia miasta. Rosja naciska teraz na Donbas, wschodni region przemysłowy kraju, który według Kremla jest jej głównym celem.

READ  Ruch wstrzymany na moście krymskim i doniesienia o eksplozjach

Wołodymyr Fesenko, ukraiński politolog i szef think-tanku Penta Center w Kijowie, powiedział, że atak w Kijowie niósł przesłanie, że „Rosja wysyła jasny sygnał, że zamierza kontynuować wojnę pomimo presji międzynarodowej”.

Uzyskanie pełnego obrazu bitwy toczącej się na wschodzie było trudne, ponieważ naloty i ostrzał artyleryjski sprawiły, że ruch dziennikarzy był zbyt niebezpieczny. Zarówno Ukraina, jak i wspierani przez Moskwę rebelianci walczący na wschodzie również mocno ograniczyli zasięg ze strefy walk.

Mężczyzna niesie ze sobą w piątek część swoich rzeczy, gdy odchodzi od budynku zniszczonego przez naloty w Kijowie. (Sergey Sobinsky/AFP/Getty Images)

Ale jak dotąd siły rosyjskie i separatystyczne osiągnęły jedynie niewielkie zyski, a brytyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało w piątek, że te zdobycze kosztują siły rosyjskie.

Jednym z celów wizyty Guterresa było zabezpieczenie ewakuacji ludzi ze zdewastowanego południowego miasta portowego Mariupol, w tym z rozbitej huty, w której, jak się szacuje, w ostatniej ważnej twierdzy ruchu oporu ukryło się 2000 ukraińskich strzelców i 1000 cywilów. Poprzednie próby ewakuacji upadły.

Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres stoi przy masowym grobie w Buczy, na obrzeżach Kijowa na Ukrainie, 28 kwietnia. (Ephram Lukatsky/The Associated Press)

Stalownia z czasów sowieckich zawiera rozległą sieć podziemnych bunkrów zdolnych wytrzymać naloty. Ale sytuacja stała się bardziej niebezpieczna po tym, jak Rosjanie zrzucili „rakiety niszczące bunkry” i inne bomby.

„Mieszkańcy, którym udało się opuścić Mariupol, mówią, że to piekło” – powiedział burmistrz Mariupola Wadim Bojczenko. Ci, którzy pozostali, „błagają o zbawienie… To nie jest kwestia dni, to kwestia godzin”.

Uważa się, że w mieście uwięzionych jest około 100 000 ludzi, którzy mają niewiele wody, żywności, ogrzewania i elektryczności. Ukraina obarczyła winą niepowodzenie poprzednich prób ewakuacji dalsze rosyjskie bombardowania.

„Mamy nadzieję, że we wrogu będzie lekki ludzki kontakt” – powiedział tym razem Boychenko.

Gubernator regionu poinformował, że rosyjskie rakiety uderzyły w piątek w dwa miasta w obwodzie dniepropietrowskim w środkowej Ukrainie. Nie było natychmiastowych doniesień o obrażeniach lub uszkodzeniach.

Syreny, ostrzał artyleryjski i wybuchy słychać od Kramatorska do Słowiańska, dwóch miast oddalonych o około 18 kilometrów w Donbasie. Smugi dymu uniosły się z regionu słoweńskiego i sąsiednich miast. Co najmniej jedna osoba została ranna podczas bombardowania.

READ  Książęta William i Harry prowadzą czuwanie dla wnuków królowej Elżbiety w Pałacu Westminsterskim
Mieszkańcy Kijowa opuszczają swoje mieszkanie w piątek po tym, jak zostało zniszczone przez rosyjskie bombardowanie. (Gleb Garanish/Reuters)

Gubernator rosyjskiego obwodu kurskiego powiedział, że posterunek graniczny został trafiony przez moździerze z Ukrainy, a rosyjskie siły graniczne odpowiedziały ogniem. Powiedział, że po stronie rosyjskiej nie było ofiar.

Koledzy opłakiwali „lekkomyślną” śmierć

Po czwartkowym ataku rakietowym w Kijowie, Radio Wolna Europa / Radio Wolność poinformowało, że pod gruzami znaleziono ciało Hirisha, dziennikarza, który mieszkał w jednym z budynków. Według służb ratunkowych dziesięć osób zostało rannych, z których co najmniej jedna straciła nogę.

Jimmy Fly, prezes Radia Wolna Europa, powiedział, że organizacja była „zszokowana i oburzona bezsensowną naturą jej śmierci w domu, w kraju i mieście, które kochała”.

Kijów był w ostatnich tygodniach stosunkowo nietknięty, kawiarnie i inne firmy zaczęły ponownie otwierać się, a coraz więcej osób przebywało na zewnątrz, ciesząc się wiosenną pogodą.

Tymczasem siły ukraińskie rozprawiają się z osobami oskarżonymi o pomoc siłom rosyjskim. W samym obwodzie charkowskim blisko 400 osób zostało aresztowanych na podstawie przepisów antykooperacyjnych uchwalonych po rosyjskiej inwazji 24 lutego.

Ned Windrow

"Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *