GLIWICE (Polska) – Marzenie Polski o występie na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 roku jest wciąż żywe po zwycięstwie 76-72 z Bośnią i Hercegowiną i awansie do kwalifikacji olimpijskich FIBA.
Grając przed wypełnionym po brzegi stadionem w Gliwicach, współgospodarze Olimpijskiego Turnieju Przedkwalifikacyjnego FIBA wykorzystali w pełni swój własny teren i ryknęli głośnym i pełnym pasji dopingiem, kończąc przyciągającą wzrok i niepokonaną kampanię.
Punkt zwrotny: W tak wyrównanym ostatnim spotkaniu tak naprawdę nie było przełomu. Obydwa zespoły były blisko punktów i pod koniec oddały zbyt wiele, ale w czwartej kwarcie nadal było kilka kluczowych momentów.
Do pierwszej doszło cztery minuty przed doliczonym czasem gry, kiedy głęboko za trzy punkty Aleksandra Balcerowskiego przywróciły Polaków do gry i zmieniły emocjonalny dynamikę meczu. Do drugiej sytuacji doszło dokładnie cztery minuty później, kiedy Matthews Bonitka strzelił gola na linii pola po nieudanym pierwszym z dwóch rzutów wolnych i dał swojej drużynie kluczowe trzypunktowe prowadzenie w ostatnich sekundach meczu. Na 13 sekund przed końcem Dizanne nie trafił za trzy punkty Musy.
Sportowiec: Aleksander Balcerowski jest uważany za MVP reprezentacji Polski po błyskotliwej próbie alley-oopa, w wyniku której opuścił ostatnie kluczowe momenty finału z powodu poważnej kontuzji pleców.
Kluczowy występ, na który złożyło się 14 punktów, 7 zbiórek i 3 asysty, dał ogólną ocenę 21 punktów, a na koniec miał serię kluczowych zagrań dla drużyny Igora Milicicia.
Statystyki nie kłamią: Zgodnie z przewidywaniami, finał był kwintesencją wyrównanej i wyrównanej rywalizacji. Dlatego nie jest zaskakujące, że między Polską a Bośnią i Hercegowiną doszło do 24 zmian na czele. Ponadto Smoki objęły ogromną przewagę sześciopunktową, podczas gdy gospodarze mieli tylko pięć punktów. Idealne liczbowe podsumowanie tego, co zobaczyliśmy w Gliwicach.
Konkluzja: W wynikach półfinałów rywalizowały ze sobą kraje zajmujące najwyższe miejsca w rankingach siły przed turniejem. Ich spotkanie w pokazowym meczu w Gliwicach charakteryzowało się najwyższym poziomem intensywności i fizyczności przez cały turniej przedkwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich FIBA.
Polsce udało się odnieść drugie zwycięstwo z Bośnią i Hercegowiną w ciągu tylu dni i ukarać żółto-niebieską drużynę najskuteczniejszą bronią – punktami zdobytymi na boisku (Bośnia 26 do 46 przeciwko Polsce). Igrzyska olimpijskie zakończyły się dla Dragons, choć przynajmniej ich czołowe trio w składzie Dzanan Musa, Jusuf Nurkic i Luka Garza może zabłysnąć w przyszłości.
Dla Polski była to koronacja dobrze skonstruowanego i zjednoczonego zespołu pod wodzą Bonitki i Sokołowskiego, kluczowego w końcowej fazie nadchodzącego turnieju nowej generacji. Zadzwoń do Aleksandra Balcerowskiego i Andrzeja Pluty, syna sztuki, po potwierdzenie.
FIBA
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.