TORONTO – Od siedmiu rund wszystko idzie zgodnie ze scenariuszem. Potem zamienił się w film Michaela Baya.
Blue Jays w pełni wykorzystali swoje doświadczenie w sobotnim popołudniu w Rogers Center, przegrywając 9-4 z Twins, w tym siedmiobiegową przewagę w ósmym meczu dla gości.
Poruszanie się po personelu terenowym pod nieobecność Aleca Manoah nigdy nie było łatwe, ale zbliżenie się do zwycięstwa tylko po to, by zobaczyć, jak wszystko się rozpada, zwiększyło frustrację po tej porażce.
„Naprawdę, wchodząc w ósmą rundę, nie sądzę, żebyśmy mogli napisać to lepiej niż poszło” – powiedział menedżer Blue Jays, John Schneider. „Więc to tylko kwestia rzucania, a dzisiaj nie było dzisiaj”.
Minęło trochę czasu, zanim szczęście Blue Jays się odwróciło. Zanim Adam Simper pozwolił Carlosowi Correi na wielki szlem, aby rozpocząć ósmy mecz, gospodarze uzyskali przywództwo od swoich sztabów, zaczynając od Trevora Richardsa.
Naładowany jednym przebiegiem przez zamówienie Bliźniaków, Richards prosperował jako otwieracz, uderzając siedem pałkarzy, jednocześnie pozwalając na jeden spacer i jedno uderzenie – dublet Edwarda Juliena w pierwszym narzucie dnia. Wycieczka Richardsa zakończyła się 53 narzutami, najwięcej od 2020 roku, kiedy jeszcze startował dla Rays.
„Chciałem się upewnić, że wychodzę tam w każdej roli, atakując facetów i rzucając, jakby to była moja ostatnia rola” – powiedział Richards. „[I wasn’t] Myślę, jak bardzo [innings] Pójdę czy coś w tym stylu. Po prostu idź tam i zaatakuj ich i skup się na bieżącym ataku.”
Mentalność zadziałała na tyle dobrze, że Richards przekazał wszystko Timowi Maesie, a Blue Jays prowadzili 2: 0 w czwartej. Bowden podążył za Francisem 2 2/3 na 33 boiskach w swoim debiucie w sezonie, trafiając trzy i dając solo homera, aby doprowadzić mecz do 3-1.
Co jest takiego specjalnego w wycieczce Francisa?
– Uspokój się – powiedział Schneider. „Ta chwila naprawdę nie wydaje mu się wielką sprawą”.
To zauważalny komplement, biorąc pod uwagę, że cała gra wydawała się dość zagracona. Ale pomimo tego, że rzucił tylko 33 narzuty w meczu i został zbudowany głównie jako starter w Triple-A Buffalo w tym sezonie, Francis nie był już na ósmym miejscu, a Cimber dostał piłkę na jego miejsce.
Broniący tytułu mistrz pozwolił na rozpoczęcie trzech singli na ósmym miejscu, zanim pozwolił Correi na jedno uderzenie Wielkiego Szlema. Cimber zmierzył się potem z dwoma kolejnymi pałkarzami, uderzając jednego i pozwalając na czwarty singiel drugiemu, zanim niedawno przywrócony Mitch White wszedł i wyprodukował trzybiegowe homery dla Maxa Keplera.
Kiedy dwuokrążeniowe prowadzenie zmieniło się w deficyt 8-3, Jordan Romano usiadł bliżej tyłu, a White wrócił na dziewiąte miejsce.
„Tak toczy się gra” – powiedział Francis. „Chciałem to [eighth] W trasie, ale jestem tam tylko do momentu, kiedy powiedzą, że naprawdę skończyłem. „
Pomimo chęci Francisa do kontynuacji rywalizacji, sobotni pokaz trzech uderzeń był pozytywnym powrotem po prawie 14 miesiącach jako główna konkurencja.
„Próbowałem pozostać w tej chwili” – powiedział Francis o swoim debiucie w sezonie. „Ciągle martwiłem się o oddychanie, pozostawanie w tej chwili i dobre samopoczucie. To był dobry dzień [for me], ale nie jest to dobry dzień dla zespołu. Będę więc nadal iść do przodu i mam nadzieję, że nadal będę zaangażowany. ”
Blue Jays prawdopodobnie potrzebują Francisa, aby dostać te role.
Bez prawdziwego planu powrotu Manoah, gdy pracuje nad powrotem do formy po zaskakująco słabym początku sezonu, opcje rotacji Toronto poza pięcioma startami w dniu otwarcia są niewielkie. Przywołanie Francisa i przywrócenie White’a z listy 60-dniowych kontuzjowanych przyniosło pewną ulgę, ale wygląda na to, że są to tymczasowe rozwiązania problemu, który może się utrzymywać.
Casey Lawrence, który w zeszłym sezonie zaliczył sześć startów z drużyną wielkiej ligi, w tym roku ma 5,81 ERA na 12 startów z Bisonami. Najgłośniejszą opcją byłby kandydat nr 3 Yosver Zulueta, ale jeszcze nie całkowicie zdominował Buffalo, notując 4,91 ERA w 17 występach i siedmiu startach. Tymczasem perspektywiczny senior Ricky Tiedemann od 4 maja nie ma problemu z lewym bicepsem, a nawet jeśli jest zdrowy, klub raczej nie przyspieszy rozwoju lewego.
Dobrą rzeczą w rozegraniu najlepszego i najgorszego meczu w bullpen w tym samym dniu jest to, że oferuje lekcje przygotowawcze – cenny atut, gdy zespół porusza się po niezbadanych wodach.
„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.