Czy spacerujesz po Toronto? Czy zawsze wiesz, gdzie będzie Twoje ostateczne miejsce docelowe, ale mimo to sprawdzasz Mapy Google?
Następny urlop, Internetowy system wyszukiwania podróży, odkrywa „najbardziej mylące miasta do dojazdów”, aby pomóc podróżnym dowiedzieć się o nowych miejscach docelowych i zaplanować przyszłość.
Pierwszym miastem na liście najtrudniejszych do nawigacji miejsc na świecie jest Toronto, a jest jeszcze gorzej Nowy Jork. Tak, dobrze to przeczytałeś.
6ix zrobił to jako najlepszy na liście, na której prawdopodobnie nie chcieliby być – Przepraszam, nie przepraszam, urbaniści.
Więc ciekawi Cię, które miasta pokonały Toronto? Cóż, Londyn zajmuje drugie miejsce, a za nim odpowiednio Meksyk, Nowy Jork, Paryż, Sao Paulo, Madryt i Hongkong.
Badanie opierało się na „wyszukiwaniu przez Google wskazówek dojazdu, dokładnej lokalizacji i Map Google w każdym miejscu docelowym”.
Zbadali również średnią prędkość pobierania z urządzeń mobilnych, ocenę zdolności poruszania się pieszo, średnią opłatę za taksówkę i opcje transportu, aby dowiedzieć się, gdzie najbardziej brakuje ludzi i jak są eliminowani.
Next Vacay poinformował, że każdego miesiąca 3,9 miliona osób szuka wskazówek dojazdu do Toronto. Dlaczego to jest tak powiązane?! Ilu z was ma jednego z tych wędrowców?
Jakby torontończycy już tego nie wiedzieli, ale najwyraźniejBoomtown„A ponieważ budowa dzieje się wszędzie, ryzyko zgubienia się jest wysokie.
„Najlepsze może być zwiedzanie miasta pieszo lub skorzystanie z jednego z najlepszych systemów transportu publicznego w Ameryce Północnej” – dodaje raport.
6ix zdobył 61/100 za łatwość chodzenia, co nie jest świetnym wynikiem, ale dla tych, którzy martwią się zgubieniem w mieście, nie rób tego!
„Możesz być szczęśliwy, wiedząc, że miasto ma imponującą średnią prędkość pobierania mobilnego 94 Mb/s – więc bez względu na to, gdzie się znajdziesz, zawsze możesz poprosić Google o pomoc”.
Więc następnym razem, gdy będziesz w betonowej dżungli i zastanawiasz się: „Dlaczego znowu się zgubiłem?” Wiedz, że nie jesteś sam w tej sprawie.
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”