To były urodziny, których Terry Ryan nigdy nie zapomni.
Pochodzący z Mount Pearl uczcił swoje 47. urodziny, sznurując łyżwy dla drużyny Newfoundland Howlers w niedzielne popołudnie w Mary Browns Centre.
Gdy grypa rozprzestrzeniała się w szatni Growlersów, zespół wezwał byłego gracza pierwszej rundy NHL do wkroczenia.
Ryan odebrał telefon, pijąc drinki z okazji swoich urodzin, i pomyślał, że to żart.
Chociaż regularnie jeździł na deskorolce i grał w hokeja na piłce, Ryan nie mógł uciec od napięcia nerwowego przed meczem z mężczyznami o połowę młodszymi.
„Żartowałem z zawodnikami: «Wiesz, że trafisz do więzienia na dwa tygodnie, ale dwie dekady to trochę za dużo.»
Ryan głosem pełnym emocji mówi, że emocje towarzyszące niedzielnemu meczowi były porównywalne z jego pierwszym meczem w NHL, ponieważ był to pierwszy raz, kiedy jego nastoletnia córka widziała go grającego profesjonalnie.
„Wiedziałem, że ona i jej przyjaciele tam są i nie chciałem ich zawstydzać” – powiedział. „Po prostu nie spodziewałem się, że to nadejdzie, spojrzeć w górę i zobaczyć ją tam. Usłyszeć brawa – nigdy nie myślałem, że jeszcze raz w życiu usłyszę te brawa.
Ryanowi nie udało się zdobyć żadnych punktów, ale nie odszedł też spokojnie po kraksie w trzeciej kwarcie. Otrzymał owację na stojąco od wiernych Hadarów i przykuł uwagę ogólnopolskich mediów.
nieunikniony.#Rozdział V pic.twitter.com/3IqMF6gv1H
– Wyjec nowofundlandzki (@NLGrowlers) 14 stycznia 2024 r
Growlers przegrali 6:2 i zostali zmiażdżeni w weekendowej serii z Adirondack Thunder.
„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.