Tego lata w jednej z popularnych dzielnic Vancouver ruch uliczny będzie wyglądał zupełnie inaczej.
W środę Rada Miejska jednomyślnie zatwierdziła propozycję wprowadzenia zakazu ruchu samochodowego w Gastown w lipcu i sierpniu.
Oznacza to początek projektu pilotażowego, który zobaczymy Water Street, od Richards do Cambie Street, Dwie wewnętrzne przecznice Water Street od Camby przez Abbott i Carall Street, przeznaczone wyłącznie dla pieszych, są „oświetlone dla samochodów”.
Radna miasta Vancouver Sarah Kirby-Young twierdzi, że projekt pojawi się w idealnym momencie, a Vancouver jest już w centrum uwagi całego świata.
„Daje nam to możliwość spędzenia dwóch wakacji, zanim faktycznie będziemy gościć świat wraz z nadejściem FIFA” – powiedziała.
Po lipcu i sierpniu pracownicy powrócą do projektu pilotażowego jesienią, aby ustalić dalsze kroki. Będzie to obejmowało, jak mogłyby wyglądać inne obszary miasta i czy staną się one trwałe, czy też sezonowe.
„Stworzy to lepsze warunki dla pieszych wzdłuż wszystkich bloków Water Street, a jednocześnie ułatwi dostęp do budynków mieszkalnych, parkingu Easy Park, przyjazdów i dowozów autobusów wycieczkowych oraz dowozów i dowozów dla firm” – miasto wynika z raportu personelu Vancouver. wytłumaczyć.
W raporcie zauważono, że pracownicy omówili plany ze Stowarzyszeniem na rzecz Doskonalenia Biznesu Gastown (GBIS).
„GBIS wyraziło zaniepokojenie ogólnym czasem trwania zmian w organizacji ruchu w okolicy, który będzie trwał od marca do początku września. Pracownicy rozważali alternatywne podejście do letniego programu pilotażowego, aby skrócić czas zamknięcia” – czytamy w raporcie.
„W odpowiedzi na konkretną prośbę GBIS pracownicy rozważali zbieganie się projektu pilotażowego z budową. Niestety oznaczałoby to próbę pilotowania najpierw deptaku poza miesiącami szczytu, podczas gdy jedna z kluczowych przestrzeni publicznych, Maple Tree Square , jest w budowie.” Personel nie wierzył, że to zapewni pilotowi sukces.
To kolejna faza większego, wieloletniego planu o wartości 10 milionów dolarów, który obejmuje również naprawy, konserwację i poprawę wyglądu zabytkowej okolicy, tak aby – jak to opisuje miasto – tętniła życiem.
Społeczność biznesowa Gastown była podzielona w sprawie projektu
Wally Wargolet, dyrektor wykonawczy stowarzyszenia Gastown Business Improvement Association, wyraża obawy dotyczące planu w imieniu swojego stowarzyszenia, które reprezentuje 564 członków.
Wargolet twierdzi, że choć docenia inwestycję, nie uważa, aby projekt pilotażowy bez samochodu był dobrym pomysłem.
„Obawiamy się odpowiedzialności fiskalnej związanej z pobraniem 10 milionów dolarów i przeznaczeniem 45 procent tej kwoty na inwestycje infrastrukturalne – od tego zaczęła się ta rozmowa – zaczęliśmy, ponieważ obawialiśmy się upadku naszego regionu” – powiedział. .
„Twierdzenie, że teraz wydamy 55 procent na badania i próby, nie ma sensu finansowego”.
Wargolet dodał, że sprawozdanie personelu nie przedstawia jasnego obrazu obaw społeczności biznesowej.
„Nie mamy jasnych wskaźników pozwalających mierzyć sukces” – stwierdził. „Więcej ludzi na ulicach to coś wspaniałego, ale z naszych rozmów z San Diego i Montrealem wynika, że rzeczywiście widzieli więcej ludzi na ulicach, ale to nie oznacza więcej dolarów w naszym biznesie”.
Wielu właścicieli firm wyraziło obawy dotyczące dostępu do swoich firm, parkingów, bezpieczeństwa publicznego i toalet publicznych.
Jednak David Jones, właściciel wytwórni płyt winylowych przy Water Street, twierdzi, że z zadowoleniem przyjmuje to posunięcie.
„Bardzo się z tego cieszę. Wreszcie w Vancouver widać myślenie przyszłościowe, podobnie jak wiele innych dużych miast na świecie to zrobiło i odniosło sukces” – powiedział CityNews.
Jones twierdzi, że nie martwi się przyjazdem pojazdów dostawczych, ponieważ będą miały alternatywne trasy dotarcia do okolicy. Dodaje, że projekt pilotażowy zostanie wdrożony w najbardziej pracowitym okresie w roku, więc nawet jeśli nie wpłynie to na wzrost biznesu, z pewnością poprawi atmosferę w społeczności.
„Właściwie myślałem o zdobyciu licencji na śpiew za granicą, żebyśmy mogli występować” – powiedział. „Jeśli zamkną drogę, to właśnie to dla mnie oznacza. Dzięki temu będzie bardziej społecznością i będzie bezpieczniejsza dla rodzin i dzieci”.
John Buchan, kierownik regionalny w Maison & Café Kitsuné, mówi, że również jest podekscytowany możliwością zaangażowania się w tę inicjatywę.
„Ponieważ latem w tym rejonie jest dużo turystów. Statki wycieczkowe dobijają, jakby trzy z nich przypływały w tym samym czasie” – powiedział.
„Im więcej ludzi, tym fajniejsze są te firmy. Bardzo mnie to ekscytuje”.
– Z plikami Kate Walker
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”