Zrównoważony Taylor Fritz pokonał Polaka Huberta Hurcoxa w sobotniej pierwszej 10-osobowej bitwie, aby wysłać Stany Zjednoczone do inauguracyjnego finału United Cup, gdzie zmierzą się z Włochami lub Grecją.
Zwycięstwo 7-6 (7/5), 7-6 (7/5) na Ken Rosewall Arena w Sydney przesunęło go o jedno miejsce w tyle.
Fritz wyrównał już mecz z Amerykaninem na 2-0 po tym, jak Jessica Pegula pokonała numer jeden na świecie Ikę Svitek 6-2, 6-2 w piątek.
Zwycięstwo Fritza dało im prowadzenie nie do pokonania, zanim Madison Keys pokonała Magdę Lynette 6:4, 6:2 i 4:0.
„Wspaniale było dzisiaj wygrać i sprawić, że wygraliśmy, ale nie mam wątpliwości, że gdybym przegrał, wygrałby inny zespół” – powiedział Fritz.
„Różnica w dogrywce polegała na tym, że dobrze serwowałem i kilka zwrotów na boisku, zdobyłem kilka solidnych punktów i nic mu nie dałem.
„Jestem bardzo podekscytowany przejściem do finału i myślę, że byliśmy faworytami przez cały tydzień” – powiedział.
Fritz zdobył pierwsze break pointy meczu przy stanie 4:4, ale chudy Polak obronił oba punkty po zwiększeniu presji na zagrywce Hurcoxa.
Hurcox odwróciła sytuację i zdobyła dwa sety przy stanie 5:4, ale ona również została odrzucona i doszło do tie-breaku, w którym Amerykanka kopała głęboko, gdy Polak się wycofywał.
W drugim secie szli ramię w ramię, a Hurcox w pewnym momencie uderzył rakietą w ziemię, gdy jego frustracja rosła.
To było z powrotem do tie-breaku, gdzie dwa niewymuszone błędy słupka dały Fritzowi meczowy punkt. Nie popełnił błędu i Hurcox ponownie wystrzelił swoją rakietę.
Keys utrzymał swoją niepokonaną passę w turnieju, grając w grapplingu z Lynette.
Po wyeliminowaniu pierwszego seta przegrała drugą partię, ale ostatecznie była zbyt silna dla 48. w rankingu Lynette.
„Czuję, że dobrze grałem na tych kortach, rozegrałem już wiele meczów i bycie tak wygodnym, jak to tylko możliwe, zdecydowanie mi dzisiaj pomogło”, powiedział świat nr 11.
„Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że znaleźliśmy się w finale i jesteśmy dumni z mojego zespołu”.
Włochy pokonały Grecję 2:0 w drugim dniu półfinału.
Martina Trevisan pokonała numer 6 na świecie Marię Zachary 6:3, 6:7 (4/7), 7:5, 6:3, 6:7 (4/7), 7:5 w ponad trzy godziny. Kolega Trevisana, Lorenzo Musetti, pokonał greckiego nastolatka Stefanosa Sakellaridisa 6:1, 6:1.
Czwarty na świecie Stefanos Tsitsipas zmierzy się w sobotni wieczór z niebezpiecznym, 16. w rankingu Włochem Matteo Berettinim.
Despina Papamichail spotka wtedy Lucię Bronzetti.
Jeśli Grecja wyrówna, postawi Tsitsipasa i Zachary’ego przeciwko Camili Rosatello i Musetti w mieszanym meczu deblowym.
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.