Grupa przerażających twarzy wyrzeźbionych w pniach drzew w Welland w Ontario może wyglądać jak dzieło sztuki, ale dla władz miejskich i policji jest to czysty wandalizm.
Na pniach siedmiu drzew wyrzeźbione są twarze – gra o tron – Wachlarzy – przypominające legendarne gadające drzewa czardrzewa. Znajduje się na ścieżce za Placem Obywatelskim w mieście.
Jednak cięcia klonów norweskich, klonów z Manitoby i topoli pięciolistnych niemal gwarantują ich przedwczesną śmierć – twierdzi miasto.
W oświadczeniu miasta stwierdzono, że uszkodzenie pni drzew zakłóca ich zdolność do transportu składników odżywczych i naraża je na choroby i szkodliwe szkodniki.
„te [cuts] „Te praktyki są nie tylko szkodliwe dla drzew, ale mogą również wpływać na cały baldachim drzew, który zapewnia cień, tlen i siedlisko dzikim zwierzętom” – czytamy w komunikacie.
Miasto twierdzi, że spodziewa się konieczności wymiany drzew, co będzie kosztować podatników nawet 8 000 dolarów. Kwota ta obejmuje wynagrodzenie personelu oraz czas potrzebny na usunięcie uszkodzonych drzew, przygotowanie terenu do ponownego nasadzenia oraz zakup i zasadzenie nowych drzew.
Miasto twierdzi, że minie kilka lat, zanim zmiany w zdrowiu drzew staną się widoczne.
Funkcjonariusz policji w Niagara, Luke Lindley, powiedział, że śledczy rozpoczęli dochodzenie na początku tego tygodnia.
Rejestrator z Welland pozostaje na wolności. (Biuro do Spraw Indian w centrum Welland/Facebook)
Funkcjonariusze patrolują teren również na rowerze i pieszo, aby zapobiec dalszym incydentom.
Ale jeśli chodzi o identyfikację ścinacza drzew, policja jest w rozsypce.
Apelują do każdego, kto posiada jakiekolwiek informacje, o zgłaszanie się, mówi Lindley.
„Ciekawa zagadka”
Zanim policja rozpoczęła dochodzenie, Komisja do Spraw Indian opublikowała zdjęcia drzew w mediach społecznościowych i opisała je jako „jedyne w swoim rodzaju rzeźby”.
Ten post w mediach społecznościowych spotkał się z mieszanymi komentarzami: jedna osoba określiła rzeźby jako „złe”, a inne ostrzegały, że drzewa z pewnością umrą.
„To interesujące” – powiedział o incydencie Lee Carr, dyrektor wykonawczy dzielnicy Downtown Welland Business Improvement District (BIA).
Carr stwierdził w wywiadzie, że BIA jest „zdecydowanym zwolennikiem publicznych pokazów sztuki”, ale nie popiera takich działań bez zgody miasta.
„Teraz wiemy, że istnieją poważne obawy dotyczące wpływu na żywe drzewa i że są inne miejsca, w których można było to zrobić” – stwierdził.
„Gracz. Introwertyk. Rozwiązujący problemy. Twórca. Myśliciel. Przez całe życie ewangelista żywności. Orędownik alkoholu.”