Greccy rolnicy, którzy zabrali stronę z broszury protestacyjnej kanadyjskich kierowców ciężarówek, twierdzą, że są zdeterminowani, aby zamknąć główne autostrady w kraju, aby zaprotestować przeciwko rosnącym kosztom energii.
Na spotkaniu na południe od Larisy w środkowej Grecji postanowili w niedzielę zażądać spotkania z premierem Grecji Kyriakosem Mitsotakisem.
W obliczu rosnących kosztów energii w całej Europie greccy rolnicy domagają się dotacji na obniżenie kosztów paliwa i zakończenie kosztów dostosowywania cen energii elektrycznej, co odzwierciedla zmiany cen importu ropy naftowej i gazu ziemnego.
Grecja ma jeden z najwyższych podatków na paliwo w 27-państwowej Unii Europejskiej, stanowiący około dwóch trzecich ceny.
Diesel kosztuje około 1,60 euro (2,3 dolara kanadyjskiego). [per litre]Astrios Tsikritsis, szef związku rolników w mieście Tirnavos, na północ od Larisy, powiedział agencji Associated Press, podczas gdy w innych krajach europejskich jest to 70 centów (1 dolar kanadyjski).
Około 10 dni temu greccy rolnicy odcięli główną drogę łączącą Larisę z miastem Kozani na północnym zachodzie. W niedzielę w ramach protestu rozlali mleko na drogę.
„Obecnie wątpliwe jest, abyśmy my i nasze stada przetrwali” – powiedział Argyris Berasharis, szef Związku Hodowców Tyrnavos.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”