Poziom wód powodziowych w rosyjskim mieście Orenburg przekroczył oficjalne oczekiwania, osiągając w sobotę rekordowy poziom Dni powodziowe Wzdłuż rzeki Ural.
Ewakuowano setki tysięcy ludzi Rosja I Kazachstan.
Najgorsze powodzie, jakich Rosja doświadczyła od dziesięcioleci, były spowodowane szybszym topnieniem śniegu w zimie, niż oczekiwano w kwietniu.
W Orenburgu nadal trwają powodzie
W sobotę poziom wody na rzece Ural w Orenburgu osiągnął prawie 12 metrów (39 stóp), czyli ponad 2,5 metra powyżej poziomu uznawanego za krytyczny.
„Spodziewamy się, że to będzie plateau: nie będzie dalszego wzrostu, sytuacja się ustabilizuje, a potem zacznie się spadek” – napisał w Telegramie gubernator stanu Dennis Basler.
W samym mieście pod wodą znalazło się około 3000 domów.
Eldar Rachmetow, urzędnik rosyjskiego Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych, powiedział w sobotę: „Od dzisiejszego ranka wzrosła liczba zalanych domów i ewakuowano więcej obszarów”.
W międzyczasie w całej Rosji ewakuowano ponad 120 000 osób.
Eksmisje i odwołania w Kazachstanie
Powodzie dotarły także do sąsiedniego Kazachstanu, zwłaszcza do północnego miasta Pietropawłowsk, gdzie doszło do awarii prądu.
Według kazachskiego Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych w całym kraju ewakuowano ponad 103 000 osób.
Prezydent Kazachstanu Kassym-Żomart Tokajew Odwołał także Międzynarodowe Forum w Astanie, które miało się odbyć w połowie czerwca, „ze względu na poważne powodzie w Kazachstanie i konieczność przeznaczenia środków finansowych na akcję niesienia pomocy i niesienie pomocy dotkniętym obywatelom”.
zc/d (dpa, Reuters, AFP)
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”