cztery. To najważniejsza liczba, którą należy wziąć pod uwagę. Montreal potrzebuje teraz cztery Proste wygrane za wykonanie serii. Powrót z 0-3 właśnie się wydarzył cztery czasy w historii puchar Stanleya play-offy. Tylko jeden z tych momentów był finałem Pucharu Stanleya. To może być zły znak, że był Toronto Maple Leafs Kto to zrobił w 1942 roku.
Zeszłej nocy Montreal wyglądał bardzo podobnie do starych zespołów Claude’a Juliena. Zdominowali próby strzelania, ale walczyli o szanse wysokiego ryzyka.
Podczas tych play-offów widzieliśmy, jak ta drużyna powoli przekształca się w elitarną kontr-drużynę. Nie mają wielu szans, ale kiedy je dostają, są na najwyższym poziomie.
W tych kwalifikacjach Corsi dostał się do czołgu, ale oczekiwane gole i szanse na zdobycie bramki były znacznie wyższe. Ale ostatniej nocy kontrolowali 55% prób strzałów, ale tylko 40% oczekiwanych bramek.
Moja teoria jest taka, że Tampa Bay opracowała plan gry z drużyną kontrataków, gdy się zmierzą Nowojorscy wyspiarze. Zeszłej nocy wydawali się mieć więcej cierpliwości niż Montreal, co zmusiło Habów do kontynuowania gry. Z drugiej strony Tampa Bay wykorzystała błędy Montrealu.
Dlaczego Floyd Mayweather zadał pierwszy cios? Wie, że drugi bokser w końcu będzie musiał uderzyć. To jest zaleta bycia preferowanym kandydatem. Partia, która ma wygrać, nie ma dowodu. Daje im to luksus dyktowania gry poprzez akcję lub bezczynność.
Montreal nie jest zespołem stworzonym po to, by dyktować grę. Wystarczy spojrzeć na obronę. Wygląda na to, że ich jedynym obowiązkiem jest przerwanie pośpiechu, a następnie wprowadzenie poprawek do atakujących, aby wydostali się ze strefy. Są znacznie słabsi w obronie pola lub dyktowaniu gry samemu.
Potrzeba Montrealu, by dyktować grę zeszłej nocy, jest jedynym powodem, dla którego przyszło mi do głowy, dlaczego Eric Gustafson został zmuszony do gry przez 16 minut. Poza Jeffem Petrie wydaje się być jedynym defensywnym człowiekiem, który sam kontroluje wydostanie się ze strefy obronnej. Jednakże, jeśli ostatnia noc jest jakąś wskazówką, nie jest w tym szczególnie biegły.
A teraz, przyjaciele, chciałbym wiedzieć, czy jesteś optymistą, czy pesymistą. Czy uważasz, że porażka pierwszych trzech meczów jest fatalna, czy cieszy cię możliwość zrobienia czegoś, co zrobiła tylko jedna inna drużyna w historii?
„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.