(Reuters) – American Energy Company Energia Sembry (NYSE 🙂 W poniedziałek zapowiedziała, że będzie co roku sprzedawać 3 mln ton skroplonego gazu ziemnego (LNG) polskiemu PGNiG, co jest kolejnym sygnałem rosnącego zainteresowania dostawami z USA po inwazji Rosji na Ukrainę.
Nabywcy, którzy obawiają się importu gazu ziemnego z Rosji, która została dotknięta sankcjami, w ostatnich miesiącach zwracają się do amerykańskiego LNG, ponieważ wojna na Ukrainie zacieśnia i tak nieopublikowany rynek.
Oczekuje się, że Stany Zjednoczone staną się w tym roku największym na świecie eksporterem LNG, wyprzedzając Australię i Katar, dostarczając ponad 12,2 miliarda stóp sześciennych dziennie.
Na mocy tej umowy Sembra przez 20 lat będzie dostarczać PGNiG (Polska Nafta i Gaz) LNG.
Około dwóch milionów ton LNG rocznie będzie pochodzić z projektu Sembra Cameroon LNG Phase 2 w Luizjanie, a reszta będzie pochodzić z projektu Port Arthur LNG w Teksasie.
Sembra poinformował w oświadczeniu, że PGNiG będzie miało opcję w 2022 r. na redystrybucję bloków z projektu Cameron Phase 2 do projektu Port Arthur.
PGNiG poinformowało, że umowa otwiera drogę do negocjacji na zasadach free-on-board dotyczących warunków przyszłego kontraktu na dostawy od 2027 roku.
Moduły pozyska polska pływająca jednostka magazynowo-regeneracyjna planowana do pracy na Morzu Bałtyckim w pobliżu Gdańska.
LNG jest jednym z filarów polskich planów zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego, gdyż rosyjski dostawca gazu dąży do całkowitej niezależności od Gospromu (MCX :).
Gosbrom przestał eksportować do Polski w zeszłym miesiącu za odmowę zapłaty w warszawskich rublach.
„Zobowiązujemy się do dalszego marszu w tym kierunku, dlatego pracujemy nad zapewnieniem odpowiedniego dostępu do gazu w przyszłości” – powiedziała w poniedziałek prezes PGNiG Iwona Waksmundzka-Olejniczak.
Portfel dystrybucji LNG PGNiG z partnerami z USA wynosi obecnie 7 mln ton lub 9 mld metrów sześciennych (PCM).
Transakcja z Sembrą podniesie ją o ponad 40%. Polska zużywa około 20 proc. m gazu rocznie.