Polski sędzia uciekł na Białoruś, gdzie, jak twierdzi, ubiega się o azyl z powodu prześladowań politycznych w Polsce w związku z opozycją wobec rządu, który oskarża o „prowadzenie kraju do wojny pod wpływem Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii”.
Tomasz Szmydt, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, wraz z byłą żoną biorą udział w kontrowersyjnej sprawie za czasów byłego rządu PiS. Kampania przeciwko sędziom krytycznym wobec reform sądownictwa PiS.
Znany powierz z „afery hejterskiej” w Ministerstwie sędziego sędzia Tomasz Szmydt, wyjdź na Białoruś, gdzie okaząt się gorącem działetyczem, fistyaczem Wciąganie Polaków do wojny pod dyktando USA
🔗https://t.co/1U8r3t7o9I https://t.co/Poy2PnOfoq
— Biełsat (@Bielsat_pl) 6 maja 2024 r
„Byłem zmuszony opuścić swój kraj, ponieważ nie zgadzałem się z polityką i działaniami władz, a obecnie przebywam na Białorusi” – napisał dziś rano Szmydt w serwisie Telegram, podając swoje zdjęcie w Mińsku.
„Byłem prześladowany i zastraszany z powodu mojej niezależnej postawy politycznej” – kontynuował. „Wyrażam swój sprzeciw wobec władz polskich, które pod wpływem Ameryki i Wielkiej Brytanii prowadzą kraj do wojny.
„Polska popiera pokój i dobre sąsiedztwo z Białorusią i Rosją” – dodał sędzia. „Dlatego jestem w Mińsku, gotowy powiedzieć prawdę”.
Szmydt zorganizował później konferencję prasową w siedzibie BiełTA, państwowej białoruskiej agencji informacyjnej, która jest propagandowym rzecznikiem reżimu prezydenta Aleksandra Łukaszenki. W jego wypowiedziach w dużym stopniu nawiązano do retoryki rządu w Mińsku.
Sędzia, który stwierdził, że w Polsce grozi mu prześladowanie, określił Białoruś jako „kraj otwarty i przyjazny” oraz okrzyknął Łukaszenkę „bardzo inteligentnym przywódcą”, który „”> wiele zrobił, aby utrzymać pokój w naszych regionach. [sic]”, twierdzi BelTA. Oskarżył Zachód o „próbę zniszczenia Białorusi”.
Podczas konferencji Szmydt zapowiedział, że złoży rezygnację z pełnienia funkcji sędziego i zwróci się do władz białoruskich o zapewnienie mu ochrony.
W 2021 r. na Białoruś, starając się o azyl, uciekł także polski żołnierz Emil Czeczko. W następnym roku władze białoruskie ogłosiły, że znaleziono go powieszonego w swoim domu na Białorusi.
Prokuratura wszczęła w zeszłym tygodniu śledztwo w sprawie polskiego żołnierza, który uciekł na Białoruś, gdzie wystąpił w państwowej telewizji i przedstawił oskarżenia pod adresem Polski.
Ujawniono także szczegóły problemów prawnych, z jakimi borykał się żołnierz przed ucieczką https://t.co/V0j7PRtBMU
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 20 grudnia 2021 r
W 2019 r. wyszło na jaw, że grupa sędziów, w tym Szmydt, przeprowadziła w Internecie kampanię oszczerstw wobec sędziów, prawników i innych osób sprzeciwiających się polityce ówczesnego rządu PiS. Według doniesień koordynatorem grupy był wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak.
W tym odcinku, nazwanym przez polskie media „aferą nienawiści”, podobno wykorzystano konta w mediach społecznościowych – w tym ówczesną żonę Szmydta, Emilię (znaną w Internecie jako „mała Emi”, czyli „Mała Emi”) – do oczerniania protestujących.
Emilia Smit została później sygnalistką, która ujawniła mediom szczegóły operacji. W 2022 roku Szmydt sam przyznał się do roli w kampanii agencjom informacyjnym Onet i OKO.press i przeprosił za to.
Na początku tego roku Onet informował, że Piebiak został wezwany do sądu przez prokuratorów – obecnie podlegających nowemu rządowi, który w grudniu zastąpił PiS – którzy prowadzą dochodzenie w tej sprawie.
Wiceminister sprawiedliwości, którego w doniesieniu medialnym zidentyfikowano jako zaangażowanego w anonimową kampanię oszczerstw wobec sędziów sprzeciwiających się reformie sądownictwa, złożył rezygnację. https://t.co/KqViAoU99l
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 20 sierpnia 2019 r
W ostatnich latach stosunki między Polską a Białorusią były napięte. W 2020 r. Polska zaczęła przyjmować białoruskich uchodźców, którzy uciekli w wyniku stłumienia protestów przeciwko ogłoszonemu zwycięstwu prezydenta Łukaszenki. Rząd PiS zdecydowanie wspierał także demokratyczną białoruską opozycję.
Od 2021 r. Białoruś zaczęła pomagać dziesiątkom tysięcy migrantów i uchodźców – głównie z Bliskiego Wschodu, Azji i Afryki – w próbach przekroczenia granicy z Polską, co polski rząd i urzędnicy UE nazwali „atakiem hybrydowym”.
Od czasu inwazji Rosji na pełną skalę na Ukrainę, przy wsparciu Białorusi, napięcie między Warszawą a Mińskiem uległo pogorszeniu.
W momencie publikacji polski rząd nie komentował wyjazdu Smita na Białoruś.
Z raportu Straży Granicznej Wewnętrznej wynika, że skala prób przedostawania się migrantów – głównie z Azji i Bliskiego Wschodu – z Białorusi do Polski jest podejmowana przez policję na granicy wewnętrznej.
W 2023 r. wykryto ich dwukrotnie więcej niż w 2022 r., a ci, którzy przeszli do tego czasu, próbowali przedostać się do Niemiec. https://t.co/jQHlNMbhw6
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 2 stycznia 2024 r
Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit, utrzymywaną z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie moglibyśmy robić tego, co robimy.
Główny autor obrazu: BelTA
Daniel Tilles jest redaktorem Notatki z Polski. Pisał o sprawach polskich w różnych publikacjach Polityka zagraniczna, Europa polityczna, EUobserver I Dziennik Gazeta Prawna.
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.