Polski ustawodawca udzielił wizy humanitarnej i azylu w Polsce drugiemu białoruskiemu sportowcowi, który został usunięty z krajowej drużyny olimpijskiej po skrytykowaniu urzędników państwowych.
Białoruska ujeżdżalnia Olga Safronova, której tego lata zabroniono jechać na igrzyska olimpijskie w Tokio, chce trenować i rywalizować z polską reprezentacją jeździecką, powiedział w niedzielę opozycyjny ustawodawca Jonah Klிக்szk-Rostkovska.
Safronowa postanowiła schronić się w Polsce wraz z mężem, który w połowie sierpnia otrzymał wizę humanitarną od konsulatu RP w Elwiwie na Ukrainie, dokąd zostali zabrani – mówi Klusik-Rostkovska.
Lekarze weterynarii w Polsce nie mają problemu z koniem. Jej pozostałe dwa konie zostały sprowadzone do Polski.
W zeszłym miesiącu białoruska sprinterka olimpijska Kristina Simanuskaya znalazła schronienie w Polsce, aby uniknąć kary w domu po tym, jak skrytykowała członków drużyny na igrzyskach olimpijskich w Tokio, gdzie została zakazana. Wbrew władzom białoruskim, które próbowały odesłać ją do domu, skorzystała z pomocy japońskiej policji na lotnisku w Tokio, ostatecznie przyleciała do Polski, która przyznała jej wizę humanitarną.
Zobacz | Białoruski sportowiec mówi, że został zabrany na lotnisko wbrew swojej woli:
Teraz finansowany przez polską firmę naftową Arlan, Simanuskaya mówi, że czuje się bezpiecznie i chce skupić się na prowadzeniu biznesu na światowym poziomie.
Białoruś udzieliła również azylu dysydentom i krytykom Łukaszenki uciekającym przed odwetem.
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.