Polski prezydent ogłosił stan wyjątkowy w dwóch regionach graniczących z Białorusią – poinformował w czwartek jego rzecznik – wzrost nielegalnej migracji w postkomunistycznej historii kraju.
Unia Europejska (UE) oskarżyła prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę o wykorzystywanie imigrantów z krajów takich jak Irak i Afganistan w ramach „wojny hybrydowej”.
Polska stara się zbudować ogrodzenie i wysłać wojska w celu poprawy bezpieczeństwa na swojej granicy.
Uchodźcy zepchnięci poza granice Europy Wschodniej padają ofiarą najbardziej cynicznej polityki
„Sytuacja na granicy z Białorusią jest trudna i niebezpieczna” – powiedział na konferencji prasowej Blaise Spychalsky. „Dziś jako Polacy jesteśmy odpowiedzialni za własne granice, ale musimy też podejmować działania, aby zapewnić bezpieczeństwo Polski i UE, nawet w granicach Unii Europejskiej”.
Polska straż graniczna poinformowała w środę, że w samym sierpniu miało miejsce około 3500 prób nielegalnego przekroczenia granicy, z czego 2500 udaremniono.
Rząd powiedział, że musi być przygotowany na ewentualne „prowokacje” podczas ćwiczeń wojskowych organizowanych przez rosyjskie wojsko, które rozpoczynają się 10 września.
Stan wyjątkowy to rozkaz podpisany przez prezydenta Andrzeja Dudę mówiący, że ludzie nie będą mogli się gromadzić i że ludzie nie będą mogli przebywać w określonych miejscach o określonych godzinach.
Organizacje pozarządowe ostro skrytykowały podejście rządu do tej kwestii, twierdząc, że Warszawa powinna zapewnić większą pomoc humanitarną migrantom pozostawionym na granicy.
Polska twierdzi, że jest odpowiedzialna za Białoruś i oskarża Mińsk o odmowę udzielenia pomocy humanitarnej migrantom.
Nasze biuletyny Poranne i Wieczorne Aktualizacje, napisane przez Globe Editors, zapewniają krótki przegląd najważniejszych tematów dnia. Zarejestruj się dziś.
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.