Polska odnotowała największy ogólny spadek w UE w zeszłym roku, produkując prawie 8 milionów ton CO2 mniej niż w 2021 r., wynika z nowych danych Europejskiej Agencji Środowiska (EEA). Jednak w ujęciu proporcjonalnym spadek Polski, choć wyższy od średniej unijnej, nie był najwyższy w tej grupie.
Dane z Systemu Handlu Emisjami (ETS) EEA pokazują, że Polska miała 184,15 mln ton zweryfikowanych emisji ze wszystkich instalacji stacjonarnych w 2022 r., co oznacza spadek o 7,89 mln ton w porównaniu z rokiem poprzednim.
To więcej niż jakikolwiek inny kraj, Holandia (5,62 mln ton), Francja (4,53 mln ton) i Rumunia (4,14 mln ton).
Siedem krajów – Bułgaria, Włochy, Hiszpania, Estonia, Portugalia, Malta i Cypr – zwiększyło swoje emisje. UE jako całości zdołała jednak zredukować całkowity ekwiwalent CO2 o 25 mln ton.
Spadek w Polsce następuje w roku, w którym ceny energii gwałtownie rosną, szczególnie w przypadku wysokoemisyjnego węgla, z którego Polska korzysta w 70% produkcji energii elektrycznej, co jest najwyższym odsetkiem w UE.
„Emisje ze spalania spadły o około 10 milionów ton, częściowo z powodu mniejszej produkcji energii elektrycznej z (drogiego) węgla i gazu”, zauważa think tank Forum Energii.
„Ze względu na wysoki wskaźnik emisyjności produkcji energii elektrycznej w Polsce (w UE drugi najwyższy po Estonii) Polska plasuje się wysoko pod względem emisji objętych systemem ETS.[which] odpowiada za prawie połowę całkowitych krajowych emisji” – dodał.
Polska została uznana za najmniej zielony kraj UE w nowym rankingu.
Badanie finansowane ze środków UE bierze pod uwagę stan środowiska, jego wpływ na jakość życia oraz wysiłki na rzecz rozwiązania problemów związanych z klimatem. https://t.co/hKyeucSzBl
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 5 listopada 2022 r
Polska odnotowała również stały wzrost produkcji energii odnawialnej w ubiegłym roku. Mikroinstalacje – małe systemy produkujące energię odnawialną o mocy do 50 kW – w minionym roku dostarczyły do polskiej sieci elektroenergetycznej dwa razy więcej mocy niż w 2021 roku.
Polska zainstalowała w zeszłym roku trzecią nową elektrownię słoneczną w UE i ma najszybciej rozwijający się europejski rynek pomp ciepła.
Jednak chociaż Polska odnotowała największy ogólny spadek emisji CO2, jej spadek o 4% w porównaniu z 2021 r. był 16. największym w UE. Największe relatywnie spadki odnotowano na Łotwie (18%), Słowacji (16,7%) i Litwie (15,2%).
Pomimo dużego nominalnego spadku, emisje w Polsce są o prawie 8% wyższe niż najniższe poziomy odnotowane w 2020 r., ponieważ blokady spowodowane pandemią zmusiły wiele firm do wstrzymania działalności. W porównaniu z 2005 r., pierwszym rokiem, za który Europejska Agencja Środowiska przekazała dane, emisje w Polsce spadły o 9,35%.
Polska została niedawno uznana za najmniej zielony kraj UE w rankingu uwzględniającym stan środowiska, jego wpływ na jakość życia oraz wysiłki podejmowane przez polityków, biznes i obywateli na rzecz rozwiązywania problemów klimatycznych.
Jednak pod presją Brukseli i wysokimi cenami energii Warszawa podejmuje kroki w celu ograniczenia emisji poprzez przejście na więcej energii jądrowej i OZE. Rząd zamierza do 2040 roku wytwarzać z takich źródeł dwie trzecie energii elektrycznej w Polsce.
Polskie ministerstwo klimatu nakreśliło plany produkcji trzech czwartych energii elektrycznej ze źródeł zeroemisyjnych do 2040 r., z czego 51% pochodziłoby ze źródeł odnawialnych, a prawie 23% z energii jądrowej. https://t.co/CksVqGQXkV
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 4 kwietnia 2023 r
Źródło głównego obrazu: Greenpeace Polska/Flickr (poniżej CC BY-ND 2.0)
Alicja Ptak jest starszą redaktorką i dziennikarką multimedialną w Notes from Poland. Wcześniej pracował w Reuters.
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.