Proszę pana, – Jeśli chodzi o Polskę, to rządząca w tym kraju partia Prawo i Sprawiedliwość przeszła drogę tworzenia państwa jednopartyjnego, a więc zniosła niezawisły polski wymiar sprawiedliwości. To jest źródło konfliktu z UE.
Tak więc byłoby głupotą, gdyby David Smith (Letters, 27 października) i inni euroseptyk łączyli się z tym polskim rządem, zakładając, że ich wróg jest ich przyjacielem.
Polacy i sojusznicy nie mają argumentów. Umowy i traktaty międzynarodowe między krajami nie mają żadnej wartości na papierze drukowanym, jeśli kraj sygnatariusz jest w stanie odstąpić od nich, uchwalając prawo krajowe. Po podpisaniu w ten sposób kraj akceptuje, że mają one pierwszeństwo przed prawem krajowym.
Ostatecznie UE to szereg traktatów i porozumień, a państwa członkowskie (w tym Polska) zgodziły się ich przestrzegać.
Jeśli Polska opuści UE, nie będzie już miliardów w transakcjach netto, a 80 proc. polskiego eksportu trafi do ich unijnych sojuszników; Prawo i sprawiedliwość nie mogą tego wszystkiego wypaczyć.
Dlatego będą nadal próbować w obie strony i promować dziwaczne argumenty, które prowokują eurosceptyków w innych miejscach do nieuzasadnionego poparcia.
– Pozdrawiam itp.
John Flyhive,
Aleksandrze Grove,
Londyn.
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.