Polka Daria Pikulic pojechała potężnie przez grupowy sprint, aby wygrać pierwszy etap australijskiego wyścigu kobiet Tour Down Under w niedzielę pod Adelajdą.
Bigulic (Human Powered Health) pokonała Francuzkę Clarę Copponi (FDJ-Suez) i Australijkę Georgia Baker (Team Jayco-Alula) w 110,4-kilometrowym finale Glenelg do Aldinga, aby odnieść swoje pierwsze zwycięstwo etapowe w World Tour.
„Nie spodziewałem się, że dzisiaj wygram, to mój pierwszy World Tour i pierwszy wyścig z moim nowym zespołem” – powiedział Bikulik.
„Nie mogę uwierzyć, że dzisiaj wygrałem. Jestem polską dziewczyną, która spełnia marzenia.
Z premią czasową Bikulik poniesie koszulkę lidera na poniedziałkowym, bardziej pagórkowatym 90-kilometrowym drugim etapie z Birdwood do Pretli.
„Daria Bigulic jest naszą potrójną gwiazdą na podium” – napisała na Twitterze jej drużyna. „Zwycięstwo etapowe, koszulka lidera, koszulka sprinterska. Niezły zwrot za Twój pierwszy wyścig szosowy w barwach #HumanPoweredHealth.
Trzyetapowy TDU kobiet jest teraz częścią UCI World Tour, w którym przyznawane są punkty.
Pikulik, przede wszystkim zawodniczka torowa, wykorzystała swój potężny sprint, aby pokonać 10 km do mety po tym, jak peleton zatoczył się w dwuosobowej ucieczce, w skład której wchodziły Australijki Isabel Garnes (Ara Skip Capital) i Gina Ricardo (Team Bridgelane).
Wiodąca australijska zawodniczka Amanda Spratt, która wygrała TDU trzy lata z rzędu (2017-2019), zajęła piąte miejsce na pozycji startowej dla swojego zespołu Trek-Segafredo.
Spratt jest ósmy w klasyfikacji generalnej, ze stratą 10 sekund do drugiego etapu.
Inna kluczowa lokalna rywalka, Grace Brown, która przewodzi francuskiej drużynie FDJ-Suez, zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej po pierwszym etapie, tracąc siedem sekund do lidera.
Po zdobyciu przez Bakera trzeciego miejsca, Jayco AlUla z jego zespołu napisał na Twitterze: „Wspaniały wysiłek w ciężki i wietrzny dzień, zespół odepchnął Bakera”.