22 maja (Reuters) – Pożar, który miał miejsce w nocy w internacie szkolnym w Gujanie, w którym zginęło co najmniej 19 dzieci, mógł być podpaleniem, poinformowała w poniedziałek policja i straż pożarna tego kraju.
Straż pożarna poinformowała wcześniej tego dnia, że budynek w centrum miasta Mahdia był „całkowicie pochłonięty płomieniami”, kiedy strażacy przybyli na miejsce około północy.
Czternaścioro dzieci zginęło na miejscu, a pięcioro innych trafiło do szpitala. Sześcioro rannych dzieci przewieziono samolotem do stolicy, Georgetown, a co najmniej 17 innych przewieziono do miejscowego szpitala.
„Wstępne dochodzenie wskazuje, że został złapany złośliwie, a nasze dochodzenie jest kontynuowane” – powiedział komisarz policji Clifton Hicken na konferencji prasowej.
Powiedział, że analiza DNA jest potrzebna do zidentyfikowania 13 ofiar i zostanie przeprowadzona „pilnie”.
W swoim poprzednim oświadczeniu policja poinformowała, że jednego ze studentów obudziły krzyki i był świadkiem pożaru w łazience w akademiku.
Mark Ramotar, dyrektor Departamentu Komunikacji Policyjnej, powiedział w poniedziałek, że większość z 19 dzieci, które zmarły, pochodziła z tubylców. „W mieszkaniach uniwersyteckich zazwyczaj mieszkają studenci ze społeczności tubylczych” – powiedział.
Najmłodszą ofiarą jest pięcioletni chłopiec, syn dozorcy internatu.
Wszystkie inne ofiary to dziewczynki i zgodnie z listą sporządzoną przez Departament Edukacji obejmowały wielu braci i co najmniej jedną parę bliźniaków.
Prezydent Irfan Ali, który spotkał się z niektórymi rodzinami zmarłych po wizycie w szpitalu Mahdia, powiedział w oświadczeniu, że kraj pogrąży się w żałobie przez trzy dni.
W oświadczeniu dodano, że rodziny ofiar otrzymują poradnictwo i inne wsparcie.
„Nie ma słów, które mogłyby opisać ból, przez który przechodzą nasi bracia i siostry” – powiedział. „To ból, który musimy znieść jako naród i jako rodzina”.
Witrynę odwiedzili także premier Mark Phillips i minister edukacji Priya Manikchand.
Zdjęcia opublikowane przez rząd pokazały, jak Manickchand pociesza kobietę i wchodzi do podpalonego bungalowu.
(Raportowanie Sheeny K. Thomas); Pod redakcją Toby’ego Chopry
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”